5.5/6 (213 opinie)
3.0/6
Piękne parki, super pani przewodnik i wspaniali kierowcy. Miejsca zakwaterowanie tragiczne, brak wody ciepłej przez 2 dni, nie wystarczająca ilość jedzenia w 1 z miejsc. Samolot mały, nie odpowiedni do podroży 10h.
3.0/6
To miała być dla nas wycieczka życia. Nigdy jeszcze do tej pory nie zdecydowaliśmy się na zapłacenie tak wysokiej kwoty za wyjazd. Planując wyjazd tzw. budżetowy decydowaliśmy się na oferty tańszych biur podróży. Rainbow miało gwarantować odpowiednio wysoki poziom usług, proporcjonalnie do ceny. Niestety było zupełnie inaczej. Podczas pierwszego tygodnia safari kwaterowani byliśmy w lodgiach o bardzo niskim standardzie ,problemem było nawet zdobycie jedzenia. Podczas obiadokolacji rozgrywały się walki o posiłek , często kończyło się to np jednym zimnym ziemniakiem na talerzu. Nikt wcześniej nie uprzedzał nas, że mogą pojawić się takie problemy. Wokół żadnej możliwości dokupienia jedzenia, sklepu ,czegokolwiek.....W grupie z nami również dzieci.... Żenada. Naprawdę nikt nie oczekiwał złotych klamek, ale tutaj biuro naprawdę się nie popisało. To nasz czwarty wyjazd z Rainbow. Ostatni.
2.5/6
Skorzystaliśmy z wycieczki Kenia Classic na którą polowaliśmy od dawna. Jeden z najciekawszych kierunków na których kiedykolwiek byliśmy. Fantastyczne zwierzęta, piękne widoki (np. z naszej loggi mieliśmy widok na Kilimandżaro). Ogromnym problemem był pilot Dariusz, który był najsłabszym puntem wycieczki. W żaden sposób nie próbował zainteresować Kenią a jego opowiadanie sprowadzało się do "no to pytajcie". Co gorsza odpowiedzi były 1-3 wyrazowe co w żaden sposób nie pozwala zrozumieć tego fantastycznego kierunku.
2.5/6
Safari udane , jednak lodge nie sprawdzane przez biuro w słabym standardzie a czasem poza nim ( jedna lodga brak wody i prądu po interwencjach w nocy zmieniono na inną) Jazda busem po autostradzie w Kenii dla ludzi o mocnych nerwach mijanki na trzeciego brak możliwości zapięcia pasów, zapadnięte fotele,całe szczęście że dobry kierowca był. Przewodnik-Pan Jarek może i wiedze o kraju mial ale znudzony turystami nie wczuwał sie w rolè , w naszym busie jak się przesiadł to głównie spał . Sami sobie z kierowcą w roli przewodnika musieliśmy sobie radzić. Drogi w Keni slabe wyboiste trudna podróż w niewygodnym busie , dlugie odcinki do przejechania.