Opinie klientów o Sandies Tropical Village

5.4 /6
92 
opinie
Atrakcje dla dzieci
4.1
Obsługa hotelowa
5.7
Plaża
4.8
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.1
Rezydent
4.3
Sport i rozrywka
4.9
Wyżywienie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Beata, Płochocin 19.02.2020

Beztroski pobyt w Kenii

Sandies Tropical Village to hotel z klimatem, świetnie zaprojektowany i z przemiłą obsługą. 2 baseny gwarantują dzieciom i dorosłym nieprzerwaną rozrywkę. Głębokość jednego z basenów to 2,5 metra co pozwala na nurkowanie i skoki. Pokoje przestronne, czyste, duże tarasy. Jedzenie dobre, kuchnia lokalna i europejska. Wieczorami atrakcje w amfiteatrze: wieczór masajski, występy akrobatów, disco, w piątki zespół na żywo i mini "targ" na terenie hotelu gdzie można kupić pamiątki u lokalnych wytwórców. Największy minus to długi transfer z lotniska, do hotelu dotarliśmy około 24.00 w nocy, jednak czekała na nas obsługa i ciepła kolacja.

4.5/6

Agnieszka 05.11.2019

Wakacje w Kenii

Kenia - cudowny kraj. Polecam każdemu, ale raczej nie z Rainbow... Przyjechaliśmy do hotelu o 2:30 nad ranem i jak się okazało ludzie pracujący w hotelu nie mieli pojęcia, że dziś ma przyjechać jakakolwiek wycieczka bo biuro najwidoczniej ich nie poinformowało. Pokoje ogarniali dla nas na szybko, a na kolację, którą nam obiecano też nie było co liczyć. Pierwszego dnia na spotkanie z "rezydentem" przyszła pani pilot, pozbierać ogólnie zamówienia na safari i inne atrakcje. Jak jej przedstawiliśmy co się działo w momencie naszego przyjazdu, zrobiła notatki i powiedziała, że wszystko przekaże pani rezydent. Tak się jednak nie stało, ale na spotkaniu przed wylotem Pani Angelika stanęła na wysokości zadania i ogarnęła dla nas wszystkich wszystko jak trzeba. Poza tym hotel idealny, ludzie tam pracujący są cudowni. Codziennie wieczorem dyskoteka, a co 2 dni pokazy akrobatyczne, pokazy tańców afrykańskich czy pokaz masajów. Nie da się tam nudzić :) masa cudownych wspomnień.

4.5/6

Andrzej 02.11.2021

hotel polecam, rezydenta zdecydowanie NIE

Odpoczywaliśmy w Sandies Tropical Village sześcioosobową grupą przez 7 dni (październik 2021) i gdyby nie zachowanie rezydenta to bylibyśmy bardzo zadowoleni. Hotel bardzo przyjemny, obsługa i personel super, szczególnie mili byli animatorzy i panowie zajmujący się turystami na basenie i plaży. Jedzenie bez zastrzeżeń. Niestety pan rezydent to jakieś nieporozumienie. Przywitał nas wyrażając zdziwienie, że nie zmierzyliśmy na mapie jak odległy jest nasz hotel od lotniska. Przybył na spotkanie wstępne wyrażając kolejne zdziwienie, że nic nie wiemy o okolicy i o atrakcjach jakie można by było ewentualnie poznać. O tym jak nazywa się dowiedzieliśmy się z opaski jaką nosił na przegubie (ale do końca nie wiedzieliśmy czy to pan Arek, Darek czy inny ...rek, ponieważ tylko tyle dało się odczytać z opaski. Łaskawie, na nasze naleganie, sprzedał nam uczestnictwo w Safari po 280 USD od osoby (oczywiście nie dostaliśmy żadnego pokwitowania, opłata przekazana bezpośrednio do ręki). Aby coś zobaczyć ekstra zalecił nam zapytać chłopaków na plaży ("coś tam wam na pewno zaoferują"...). Gwoli uczciwości - należy przyznać, że w trakcie Safari zachowywał się poprawnie. Reasumując: wszystkim chętnym polecam hotel, a Rainbow zalecam poszukanie innego rezydenta.

4.5/6

Jan Jerzy, Warszawa 19.02.2020

Przyzwoite 4*

Przed wyjazdem przeczytaliśmy dużo opinii o tym hotelu oraz alternatywnym Neptunie na Diani Beach. Można powiedzieć, że wiedzieliśmy czego się spodziewać, choć kilka rzeczy w naszej opinii wyglądało inaczej. Na zdjęciach hotel wygląda praktycznie jak 5*, co rozbudowuje nasze oczekiwania, ale trzeba pamiętać, że sklasyfikowany jest jako 4* i takim też w praktyce jest. Pokoje w hotelu rozlokowane są w dwóch sekcjach, obydwie w kształcie litery U. Skierowane są w stronę oceanu, ale tego z nich nie dojrzymy. Pierwsza sekcja pokoi jest starsza (na zdjęciach to te białe ze słomianym dachem) i góra U przylega do bardzo ładnego otwartego lobby z recepcją i kawiarnią. Niestety pokoje w tej części wymagają już remontu, a w szczególności łazienki. To było spore rozczarowanie. Pomiędzy pokojami, w środku litery U jest park ze starymi wysokimi drzewami. Druga sekcja pokoi jest wyraźnie młodsza i przez to nowocześniejsza, a pośrodku jest nieduży basen. Ta część jest murowana, a nie drewniana, a pokoje są czyste i nowoczesne. My spędzaliśmy czas nad basenem, właśnie w tej części. Główny basen, który jest większy i głębszy, jest przy plaży. Tam też odbywają się animacje, ale my z nich nie korzystaliśmy. Przy obydwu basenach jest bar, więc nie trzeba daleko chodzić po picie. Dla mnie minusem małego basenu przy pokojach był fakt, że z racji na rozmiar, po południu woda nagrzana była jak w wannie, zupełnie nie dając ochłody. Ogólnie cały kompleks nie jest jakiś bardzo duży, co jest zaletą, bo nie ma natłoku ludzi. Na całym terenie jest bardzo ładna zadbana roślinność, duże wysokie drzewa i krzaki, To jest zdecydowany atut tego hotelu, bo gdzie nie spojrzymy, to mamy ładny widok. Plaża hotelowa jest czysta i zadbana, z wysokimi palmami. Tutaj niestety dochodzimy do aspektu plaży naturalnej, na którą schodzi się kilkoma schodkami. Tutaj już nie jest tak fajnie. Co prawda sam piasek jest czysty i nie ma śmieci, ale woda daleka jest od przejrzystego lazuru, którego się spodziewałem. Okazało się, że winowajcą tego stanu rzeczy jest pobliska duża rzeka, której ujście jest trochę na północ od hotelu. Mąci ona wodę w oceanie, przez co jest ona lekko brunatna, a pływanie w niej nie sprawia żadnej przyjemności, a o snorklowaniu można zapomnieć. Nikt w biurze Rainbow nie zająknął się na ten temat. Co ciekawe wystarczy pojechać 15 - 20 minut na południe do miejscowości Watamu, gdzie woda jest czyściutka, a plaża złocista. Stamtąd też można zorganizować nurkowanie, oglądanie delfinów, wędkowanie sportowe z łodzi itp. W tej miejscowości też jest sporo ładnych hoteli. Do hotelu Sandies przylega drugi nieduży hotel Diamonds Dream Of Africa, wielkości 1/4 Sandiesa. Ma on teoretycznie 5*, ale w praktyce to takie 4,5*. Oddzielony jest tylko żywopłotem z przejściami, ponieważ jest to jedna grupa hotelowa. Piszę o tym ponieważ jak przyjechaliśmy, to w recepcji Sandies nie mogli znaleźć nas na liście (4 osobowa rodzina) i z rozbrajającym uśmiechem mówili Hakuna Matata, po czym stwierdzili, że dostaliśmy darmowy upgrade do pokoju właśnie w Diamonds Dream Of Africa. Do dzisiaj nie wiem dlaczego tak się stało, ale nie narzekaliśmy. Największym plusem tego faktu był przestronny pokój i duża łazienka z dwoma umywalkami, prysznicem i wanną. Niestety ten hotel też nie jest już najmłodszy i przydałoby się go odświeżyć. Najbardziej drażniła mnie stara bardzo głośna klimatyzacja. Mogliśmy natomiast korzystać z infrastruktury i stołówek obydwu hoteli. Jedzenie było nawet smaczne, ale dość monotonne. W mojej ocenie najsłabsze były śniadania. Plusem każdego posiłku był wybór świeżych owoców (mają przepyszne mango, inna odmiana niż w PL). Podczas naszego pobytu, w piątek wypadały walentynki i hotel zorganizował kolację w ogrodzie, a nie na stołówce. Wystawili stoły z różnym jedzeniem, grill, a do tego muzyka na żywo. Całość była bardzo fajnie zorganizowana i ładna, a jedzenie było smaczne. Ostatniego, hotel zachował się bardzo ładnie, bo wyjazd mieliśmy dopiero o 15:30, a do 15:00 pozwolono nam być w pokoju i korzystać z All Inclusive. Niemniej przypuszczam, że to ze względu na niepełne obłożenie pokoi. Cała obsługa hotelowa jest miła i uśmiechnięta, a jednocześnie nienachalna. W całej Kenii jest bieda, że aż piszczy, więc napiwki są dla nich ważną rzeczą. Wadą hotelu jest niestety odległość od lotniska. 3 godziny jazdy w połączeniu z 10,5 godzinnym lotem, to mało ciekawa perspektywa. Niemniej ma to pewien plus, bo w dniu powrotu jedziemy za dnia i można sporo zobaczyć. Ogólnie nasz wyjazd był udany, ale moja sugestia dla ludzi z Rainbow, to zamieńcie ten hotel na adekwatny w miejscowości Watamu.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem