Kategoria lokalna 4
5.5/6
Wspaniały wypoczynek
Anna, Siedlce - 10.02.2015
9/9 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Przebywałysmy od 4 lutego.Jestesm zachwycona pobytem.Polecam ten hotel.Pogoda murowana-lato w pełni,ciepluteńko,dla mnie idealnie.W pokojach klimatyzacja- działająca,jesli jakiś problem zgłaszasz do recepcji.Świetna obsługa,ludzie grzeczni uśmiechnięci,warto na początek dać im kilka dolarów ,będzie posprzątane kwiaty na łóżkach, będą was ochraniać jak własne dziecko,można było wyjśc na ulice Malindi,na old market,to bazar gdzie można kupić ich wyroby,jechać tuk tukiem do supermarketu na potrzebne zakupy,supermarket w stylu europejskim,dla nich bardzo drogi, a nawet można iść do ich nocnej dyskoteki na mieście.Bardzo dobre wyżywienie,brak tylko soków ze świeżych owoców,ich niby sooki to sztuczny wstrętny napój.Alkohole w barze na terenie ośrodka,kenijska wódka rum,gin,bardzo mi smakowało kenijskie piwo,takie mogło by być w Polsce.Polecam safari można na jeden dzień jak ktoś nie lubi jeżdzić po wertepach dłużej-cena150 dolarow w tym cały dzień obiazd ,wyzywienie,czyli obiad i napoje w podróży.Śniadanie bieżecie z hotelu prosząc o lunch box.Możecie też spróbować nurkowania w oceanie na rafie koralowej,wystarczy powiedzieć obsłudze a znłatwią nam wszystko.Jesli chodzi o szczepienia nie ma obowiązku.należy myć często ręce,nie jeść i nie pić nieznanych posiłków czyli z ulicy.wieczorami używać środki ma komary,pokoje sa pryskane o 16lub 17.00 środkami.Warto zabrać żeczy stare które można im zostawić i wrócić z pustą walizką,ja wróciłam bez obuwia bo wszystkie zostawiłam dla nich,kosmetyki bluzki koszule męskie.Wezcie dla dzieci,czapeczki z daszkiem i okulary dla nich,i sandałeczki one chodzą na boso.Ogólnie wakacje udane pragnę jeszcze raz wrócić do Keni.Pozdrowienia dla JAMBO!!!!!
BOGUMILA, PABIANICE - 13.02.2017 | Termin pobytu: luty 2017
32/34 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Pomijając drobne niedogodności pobyt był sielankowy, polecam!
Ewa, Warszawa - 19.03.2015
3/4 uznało opinię za pomocną
5.0/6
W hotelu Scorpio byłam pod koniec stycznia. Hotel jest bardzo ładny, w pokojach czysto, co wieczór rozpylano środki przeciw insektom. Pokoje duże, niektóre miały lodówkę. W każdym pokoju moskitiera. Domki położone są w pięknym ogrodzie, mnóstwo roślin. W hotelu znajdują się 4 większe baseny, przy każdym były leżaki do dyspozycji. Obsługa hotelu bardzo miła i uprzejma- niestety w czasie mojego pobytu zdarzyły się dwie kradzieże; zginęły pieniądze z pokoi. Wyżywienie dobre, ale nie rewelacyjne- być może dlatego, że zmieniła się osoba zarządzająca hotelem. Nie jest to już p. Sara lecz mężczyzna ( Włoch). Hotel jest położony blisko plaży- niestety jest ona nieciekawa; poza tym cały czas okupują ją tzw. beach-boysi, którzy nie dają spokoju ciągle coś proponując. Z hotelu można wziąć tuk-tuka i za 100 szylingów w ciągu 10 minut dojechać do centrum Malindii, aby zrobić zakupy w sklepie Nakumat lub na targu. Na wypoczynek hotel jest dobry- jednak w przypadku gdy ktoś wykupił safari musi pamiętać, że droga z Mombasy do hotelu zajmuje prawie 3 godziny.
Katarzyna, Piastów - 06.02.2015
17/19 uznało opinię za pomocną