5.4/6 (127 opinii)
6.0/6
Jedynym minusem całego wyjazdu jest międzylądowanie w Hurghadzie w celu zatankowania i wymiany załogi.Generalnie wyjazd niezwykle udany tylko powrót do naszej zimowej aury zakończył się lekkim szokiem termicznym;)
6.0/6
Wspaniałe miejsce. Lokalizacja, klimatycznego, nietypowego (domki) hotelu niesamowita. Pojedyncze domki, dla dwóch osób, położone nad samym oceanem, gwarantujące ciszę i spokój, wprost rewelacyjne. Piękny, ogromny ogród z wiekowymi baobabami. Bardzo miła, pomocna obsługa, począwszy od recepcji a skończywszy na ekipach sprzątających pokoje, czy wspaniały, otaczający ogród i bajeczną plażę. Ogromny sztab ludzi - nieuciążliwych - czuwający i dbający stale o to, aby turyście było dobrze. Każde spotkanie z jakimkolwiek pracownikiem kompleksu wiązało się z jego zainteresowaniem o samopoczucie klienta, okraszone uśmiechem i miłym słowem. Bardzo miła obsługa restauracji i barów. Jedzenie bardzo smaczne i urozmaicone. Pomysł o jednej z kolacji urządzonej w "dżungli", w ogrodzie, połączonej z występami Masajów - rewelacyjny. Czujna ochrona dbająca o to, by "lokalsi" nie byli zbyt uciążliwi i aby wszechobecne małpy nie napsociły. Atutem kompleksu, niewątpliwie, jest położenie. Jest czysto, jest wszystko co potrzebne. Jest to Afryka!!! a nie jakieś np. europejskie luksusy. Najważniejsze, co tutaj było, to gwarancja słońca, czystego powietrza, ciepłej wody w oceanie, rajskiej plaży i... wspaniałych ludzi. Wróciliśmy do Polski bardzo zadowoleni, z myślą o powtórzeniu wizyty na Diani Beach, oczywiście w Jacarandzie. Na koniec jeszcze kilka praktycznych uwag. Nie zabierajcie 1-dolarówek - kłopot z ich wymianą i tylko połowa wartości. Wymianę, korzystnie, można dokonać w recepcji. Podróż do oddalonego o około 5km, super zaopatrzonego marketu, znanej u nas sieci, można odbyć "tuk-tukiem" już za... 200szylingów(niecałe 2$). Przy markecie jest również bankomat. Na safari nie trzeba się jakoś szczególnie przygotowywać, jeżeli chodzi o ubranie (buty-mogą nawet być sandały, nie szpilki :) ). Adapter do kontaktu, do kupienia na miejscu, w sklepiku za 700szylingów. "Lokalsi" za swoje usługi, towary biorą kasę lub nawet to, co macie ze sobą(zeszyty, długopisy, kredki itp.) i na sobie(koszulki, klapki itp,) - trzeba być na to przygotowanym. W łazience, z kranów leci częściowo odsolona woda morska.
6.0/6
Hotel wspaniały, klimatyczny. Bungalowy pozwalają na prywatność. My trafiliśmy na jakiś zastój, bo w całym hotelu było nas 9 Polaków i chyba drugie tyle lokalnych gości na jakimś szkoleniu. Przylecieliśmy z wielkim opóźnieniem i zjawiliśmy się w recepcji o 23:30 czasu lokalnego. Czekała na nas obsługa i gorąca kolacja !!! SIC!!!. Domki czyste, sprzątane codziennie. Trzeba tylko pamiętać, że woda w butelkach codziennie uzupełniania służy przede wszystkim do obsługi czajnika na kawę i herbatę. Kranówa słona. Obsługa miła i przyjazna. Lokalne stoisko z wycieczkami dość drogie i ceny są w dolarach, ale można się nieco targować. Obsługuje je bardzo miła pani. Można płacić kartą za wszystko. Skutery wodne na gorącym oceanie. Rewelacja. Koniecznie należy targować się z kierowcami Tuk tuk' ów. Z reguły ten czekający tuż przed bramą jest najdroższy. Polecam wycieczki z Rainbow. Myśmy wzięli wszystkie. Lokalnie można znaleźć w internecie kilka innych w miejscowych biurach, ale jest na to mało czasu. Polecam bar na plaży przy ujściu rzeki. Warto wcześniej zrobić rezerwację. Owoce morza świeżutkie. Nam brakowało jeszcze dwóch, trzech dni pobytu. Jedzenie mogłoby być może trochę bardziej urozmaicone. Przy wielu wycieczkach w czasie pobytu warto kupić pierwszego dnia kartę Safaricom. Na tydzień to 1000 szylingów. Działała nam we wszystkich miejscach. Jeżeli siedzi się w na miejscu to internet świetne działa. Przed odlotem koniecznie coś zjeść, bo na lotnisku jest bar, ale pustawy. Można zjeść przed wejściem na odprawę.
6.0/6
Pobyt tygodniowy - a w dniu powrotu tylko tygodniowy. Na starcie przyjazd po połnocy do hotelu - wita nas kolacja (bardzo miła niespodzianka) Zakwaterowanie w domku położonym tuż przy plaży, pokój klimatycznie urządzony, spełniający wszelkie nasze oczekiwania. Pokoje przestronne, dobrze wyposażone, bardzo czyste, sejf, lodówka, woda butelkowana. Obsługa hotelowa sympatyczna, pomocna i zawsze uśmiechnięta. Wyżywienie - dla każdego coś dobrego i smacznego - duzy wybór na każdym posiłku każdy coś dla siebie znajdzie (nawet weganie). Położenie - dla nas świetnie - cisza i spokój na końcu Diani Beach nieocenione. Animacje - co wieczór jakiś występ - w dzień animatorzy starali się, ale brakowało gości chętnych na rozrywki sportowe, więc to nie ich wina. Rezydent - widzieliśmy się na spotkaniu i więcej nie był potrzebny - więc jak dla nas spełnił swoją rolę. Wycieczka z Rainbow zorganizowana od początku do końca prawidłowo , niczego nam nie zabrakło, a opis hotelu i zdjęcia przedstawione na stronie są zgodne z tym co zastaliśmy na miejscu. Dla każdego różne rzeczy potrafią być wadami - bo jesteśmy różni, my spotkalismy się z opinią, że to nie Egipt...ale to przecież nie opinia, a stwierdzenie faktu :D Kenia to niepowtarzalny klimat dla którego warto wrócić.