Kategoria lokalna 4
5.5/6
Hotel Jacaranda Indian Ocean Beach jest położony przy długiej pięknej plaży. Bardzo miła obsługa. Pomimo tego , że byliśmy w opcji HB( czyli śniadanie i obiadokolacja) ok 16 serwowana jest kawka, herbatka i przekąski . W drugi dzień pobytu wykupiliśmy sobie domek na samej plaży-bajka-polecam. Wycieczka do Mombasy i safari -obowiązkowo . Safari piękne, ale dojazd bardzo męczący. Ogólnie jestem bardzo zadowolona.
JANINA, ANDRYCHOW - 29.04.2022
22/23 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Teren na którym umiejscowiony jest hotel to wielki ogród z baobabami różnej wielkości i dużą ilością małp. Domki dla gości, to jedno lub cztero pokojowe. Styl ich jest afrykański, z dachami z liści palm. Sprzątane codziennie, uzupełniana woda w butelkach 0,5l. Ręczniki wymieniane średnio co 2dni. Gniazdka prądowe są 240 V europejskie. Jest w pokoju czajnik, suszarka, lodówka, klima i wentylator, tv. To wszystko działa, z wyjątkiem tv, ale kto to tam ogląda. Jedzenie jak to w hotelach, dobre ale monotonne. Do śniadania napoje gratis, obiad i kolacja płatne, np. cola 200Sh, piwo 300Sh do wyboru 3 butelkowane, kieliszek wina 300-600Sh. Leżaki i ręczniki na basenie, oceanie gratis. Nie ma walki o miejsca, przez Covid jest brak turystów. Pojawiają się za to miejscowi na kursy, konferencje ale jest spokojnie. Polecamy 2dniowe safari.
Wojtek, Warszawa - 02.11.2021
11/11 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Bardzo ladnie polozony, nad sama plaza, pieknie wkomponowany w ogrodowa zieln.Ten hotel nadaje sie na podroze poslubne i dla tych, ktorzy nienawidza kolchozowych blokowisk.Jest bardzo cichy i spokojny.Male domki w stylu afrykanskim zapewniaja poczucie intymnosci.Obsluga i jedzenie dobre.Po 7 dniowym Safari byl to doskonaly wybor na pobyt wypoczynkowy.
Jolanta, Berlin - 22.04.2014
8/11 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Hotel położony w ładnym i zadbanym parku z bezpośrednim sąsiedztwem pięknej, piaszczystej plaży. Pokoje bardzo przestronne i czyste, chociaż trochę nadszarpnięte zębem czasu. Obsługa życzliwa i uśmiechnięta, chociaż czasami działająca nieco chaotycznie (oprócz uśmiechów miło czasem dostać zamówione piwo). Jedzenie dobre. Polecamy safari (w naszym przypadku były to 2 dni w Tsavo East), które - chociaż fizycznie męczące - dostarcza niesamowitych wrażeń. Pogoda (byliśmy w połowie lutego) w zasadzie niezmienna - 34 stopnie w dzień i 29 w nocy (klimatyzacja działa sprawnie). Bardzo wilgotno, więc trochę nieznośne jest uczucie bycia w saunie, ale wiatr nad oceanem lekko poprawia nastrój. Plaża (a właściwie jej "górna" część) wydzielona dla turystów, ale bezpośrednio nad wodą nie sposób uniknąć kontaktów z miejscowymi. Są generalnie bardzo mili, powszechnie mają polskie imiona i potrafią sporo powiedzieć w naszym języku ("dobra kokosa, smaczna kokosa, taniej niż w Biedronce"). Trzeba się przygotować, że w przypadku spaceru wzdłuż brzegu praktycznie brak intymności gwarantowany. Ciekawym doświadczeniem jest wyjście z ośrodka, gdzie natychmiast podjeżdża tuk-tuk i (po negocjacjach cenowych) może nas dowieźć np. do pobliskiej Ukundy (jest tam duży i dobrze zaopatrzony sklep). Sam przejazd ulicą i przyjrzenie się tym wszystkim budom i budkom też jest przeżyciem. Podsumowując - wszystko zgodnie z opisem, a plaża nawet lepsza niż opis. Safari obowiązkowe. Naprawdę warto.
PIOTR - 18.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
2/2 uznało opinię za pomocną