5.5/6 (248 opinii)
6.0/6
Wszystko otrzymałem. Co zawierała oferta było super. Polecam
6.0/6
Wyjazd na safari do Afryki był moim marzeniem od dziecka i w związku z tym miałam duże oczekiwania. A mimo to tej wycieczce udało się je przewyższyć. Jeśli pragniemy zobaczyć i przeżyć coś innego niż w Europie to już po wyjściu z samolotu widać, że Kenia to dobre miejsce do tego. Wysoka temperatura w środku zimy, palmy, małpy, specyficzne zabudowania i uśmiechnięci ludzie: to pierwsze rzeczy na naszej drodze. A to dopiero początek. Ciężko oderwać oczy i aparat od krajobrazu i codziennego życia miejscowych. Sama wycieczka jest bardzo dobrze skonstruowana. Najpierw objazd: moim zdaniem najciekawsza część. Codziennie nocleg w innym miejscu, a więc możliwość zobaczenia jeszcze większej ilości nowych rzeczy. Trzy parki narodowe, z których każdy jest inny i warto zobaczyć je wszystkie, aby zobaczyć który z nich najbardziej skradnie nasze serce. Czerwone Tsavo wschodnie z rozległą sawanną, górzyste Tsavo zachodnie, które już samym krajobrazem zapiera dech oraz zielone Amboseli z widokiem na Kilimandżaro. Zwierząt było dużo i to co mnie najbardziej zaskoczyło to ich bliskość. Nie trzeba ich cały czas wypatrywać przez lornetkę i zgadywać co to za kształt. Za to przy odrobinie szczęścia można podziwiać jej z bliska i cieszyć się ich wolnością i spokojem. Lodge czyli miejsce gdzie śpimy to również doskonała okazja do obserwacji zwierząt z okna pokoju. Od kierowców oraz pilota dowiadujemy się wielu ciekawostek co stanowi kolejny plus. Po skończonym objeździe mamy czas by odpocząć w wybranym hotelu. Słońce i ocean sprawiają, że możemy się poczuć jak na prawdziwych wakacjach. Podczas całego wyjazdu o nic nie musimy się martwić, wszystko jest zorganizowane i załatwione, ja czułam się dobrze zaopiekowana. Jeśli ktoś się jeszcze waha to nie ma na co czekać, wspomnienia są niezapomniane i na całe życie.
6.0/6
Wraz z rodziną uczestniczyłem w programie Kenijskie Trio w okresie świąt Bożego Narodzenia. Pomimo częsciowych obaw wywołanych lekturą przewodników itp. wyjazd był w 200% udany. Travelers Beach hotel pod Mombasą, pomimo kilku uwag co do stanu tachnicznego, w szczególności łazienki, okazał się bardzo przyjazny i zapewnił miły pobyt. Dobra infrastruktura zewnętrzna (baseny, bary, sklepik itp.) i bardzo dobre jedzenie. Na pełną pochwałę zasługuje zorganizowana kolacja wigilijna - bardzo odmienna od polskiej, ale przez naszą rodzinę oraz szereg innych Polaków pozytywnie oceniana i "znosząca" wszelkie inne drobne niedogodności. Polecem sklepik hotelowy z pamiątkami itp. - po raz kolejny przekonałem się, iż ceny są niższe niż w innych miejscach i asortyment szeroki. My zakupy dokonaliśmy w wiosce-spółdzielni producentów Akamba - aby mieć pewność, iż płacimy za dzieła kenijskie. Safari i pobyt w lodgach - same superlatywy - trzeba przeżyć aby zrozumieć. Uwaga dzień rozpoczyna się o 5 rano. Po przeczytaniu mój wpis brzmi jak pisany na zamówienie RAINBOW, ale takie są moje odczucia. Polecamy spacer po oceanie podczas odpływu - mnóstwo owoców morza do dotknięcia i poznania - pomoc kogoś lokalnego - bardzo przydatna. Nie przytrafiło nam się nic przykrego, używaliśmy tuk-tuków, do starego mista Mombasy jechaliśmy przez wąskie uliczki znane zapewne tylko mieszkańcom, z beach boysami i natrętnymi przewodnikami można przeżyć, choć odmowy nie są łatwe i na 100% należy ustalić cenę z góry (nasz przewodnik po starej Mombasie był tak sprytny, iż zorientowaliśmy się iż jest naszym przewodnikiem po dobrych kilku minutach). Polecam!
6.0/6
Wspaniały program wycieczki, bardzo intensywne safari podczas którego trudno nie być cały czas zachwyconym przepięknymi widokami. Równocześnie pomiędzy safari odnajdziemy czas na chwilę relaksu, kąpiel w basenach hotelowych, dobre posiłki oraz odświeżenie się. Park Ambosseli z widokiem na odsłonięty dach Kilimandżaro zwalił nas z nóg. Zarówno nasza przewodniczka (pozdrawiamy Panią Martę) jak i kierowca (pozdrawiamy Samiego) to przesympatyczne osoby, byli bardzo zaangażowani w program, dysponowali dużą wiedzą o zwierzętach oraz o Kenii i chętnie się z nami nią dzielili. Poszukiwanie zwierząt oraz ich obserwacja w naturalnym środowisku to z takimi przewodnikami czysta przyjemność. Zakwaterowanie w hotelach mieszczących się w parkach narodowych oraz widoki z nich pozostaną niezapomniane do końca życia. Odgłosy sawanny, wodopoje dla zwierząt mieszące się przy hotelach oraz możliwość nieustannej obserwacji zwierząt to coś wspaniałego. Na ostatni, trzydniowy pobyt nad oceanem wybraliśmy hotel Jacaranda ze wspaniałym widokiem na ocean, wysokim standardem oraz przemiłą obsługą. Z dodatkowych programów poza safari polecamy rejs na wyspę Wasini oraz snurkowanie na rafie koralowej. Jeśli chodzi o minusy to jest to z pewnością niedziałająca klimatyzacja w pierwszym hotelu w dniu przylotu do Mombasy oraz za mało miejsca w samolocie do Mombasy - odstęp między siedzeniami był tak niewielki, że ktoś wysoki może czuć dyskomfort przez całe 10 godzin lotu. Serdecznie polecam Kenijskie Trio - doświadczenie warte przeżycia.