Estelar Santamar Hotel

najgorsze wakacje

Od samego początku wszystko ŻLE - wykupiona biznes klasa w samolocie linii PLUS ULTRA okazała się porażką jak klasa premium w Dreamliner siedzenia miały rozkładać sie o 180stopni w rzeczywistości tak nie było ( równia pochyła ) brak słuchawek i monitorów , na lotnisku otrzymaliśmy od rezydenta list powitalny wraz z opisem naszego hotelu , następnie podczas już pobytu w hotelu okazało się iż opis z listu powitalnego dotyczył zupełnie innego Hotelu . Brak komunikacji w hotelu w języku angielskim utrudniał pobyt ( tylko Hiszpański ) wakacje wykupione w formie All Inclusive okazały się nie do końca udane śniadanie w formie lichego i skromnego bufetu , obiady i kolacje wybór z karty restauracji w hotelu ( karta 6 dań do wyboru ) z których to 4 dania były zjadliwe , jednego dania nie było nigdy , i jedno niesmaczne . Pokoje brudne , plaża nie ciekawa , na plaży do dyspozycji stare plastikowe leżaki ( bez materacy ) tylko ręczniki plażowe dostępne - generalnie urlop spędzony w krzesełku . W dniu wyjazdu mieliśmy transfer na lotnisko (4h) ustalony na 13:00 kierowca przyjechał po nas o 13:45 . Próbowaliśmy skontaktować się z rezydentem 5 razy telefonicznie na WhatsApp lecz nikt nie odbierał . A na koniec przy wymeldowaniu z hotelu wręczono na rachunek opiewający na około 150 zł w przeliczeniu za serwowanie wody w barze plażowym przed godziną 10 rano ( ponoć bar dla All incusive był od 10 rano a przed 10 bar płatny - niestety nikt nam tego nie powiedział . Na własną rękę skorzystaliśmy z 3 wycieczek fakultatywnych i to był jedyny PLUS - nigdy więcej Kolumbii !!!! 14 dni z życia zmarnowane dla czterech osób