5.0/6 (190 opinii)
1.0/6
Pokoje o słabym standardzie, rodzina wcale nie tak sympatyczna, szczególnie syn mało przyjemny. All Inclusive Soft to po prostu pomyłka, o każdy kubeczek soku człowiek musiał się prosić i za każdym razem przedstawiać nr pokoju, miało się wrażenie że barman liczy, kto ile wypił. Jedzenie owszem świeże, ale w takich porach, że Polacy przyzwyczajeni do 3 posiłków dziennie byli głodni a niestety Kavos nie oferuje posiłków w porze obiadowej. Okoliczne restauracje nastawione są przede wszystkim na (rozwydrzoną i wręcz wynaturzoną) młodzież angielską, więc są czynne od 18:00 - 6:00. Jeżeli chciałoby się kupić wczasy bez wyżywienia, to też jest problem, bo nie można tam kupić żadnego mięsa, ani ryb, żeby samemu coś ugotować. Jeszcze coś na temat plaży, owszem jest to twardy, ubity piach, ale spacer plażą przypomina raczej, spacer po wysypisku śmieci, z tą tylko różnicą, że obok jest woda. Na pląży zamiast muszelek można znaleźć: butelki, puszki,i różne części garderoby pozostawione przez młodych Anglików. Sodoma i Gomora. NIE POLECAM!!!!!!
1.0/6
KAVOS - MIEJSCE DLA MAŁO WYBREDNYCH IMPREZOWICZÓW!!! Potwornie głośna muzyka dookoła !!! w dzień i w nocy, właściwie 24 godziny na dobę !!! Uniemożliwia wypoczynek na terenie i przy basenie hotelowym. Brudna plaża i morze (ścieki z hoteli spuszczane są w nocy do morza). KAVOS to okrutne miejsce! - dla pijanych angielskich małolatów. Angielskie bary,puby i restauracje, nie ma kompletnie greckiego klimatu. Nie ma gdzie spacerować. Najbliższa plaża z czystym morzem 50min energicznym marszem. Niezbędny samochód, co podraża koszty pobytu.
1.0/6
Byliśmy tu w lipcu, nie zwracaliśmy uwagi na wiele usterek, bo najważniejsze były wakacje i dobry humor, ale po 1,5 tyg. miarka się przebrała
0.5/6
Zacznijmy od przyjazdu do Daskalos . Taszczyliśmy cały bagaż z ulicy przez inny hotel aż do miejsca zakwaterowania choć właściciel dysponował pojazdem do przewozu bagaży. Recepcja to bar w którym otrzymaliśmy klucze do pokoju.Po przybyciu do pokoju zaskoczyło nas wyposażenie całego tzw. studio. Kuchnia to zagospodarowany przedpokój w zlewozmywak .lodówke oraz kuchenke z piekarnikiem .Kuchnie na zdjęciu są tylko w 4 aneksach pozostałe 14 aneksów mają takie jak nasza.O stole nie było mowy.Zapomniał bym o dzbanku elektrycznym który także był.Po prawej stronie były drzwi do łazienki o wymiarach 1,40 na 1,70 cm. (2,38 m.kw.) wyposażona w zapchaną dużą umywalkę , prysznica z urwaną "słuchawką" małego zatkanego brodzika oraz nieproprcjonalnej dużej zasłony.Podczas brania prysznica (trzymanego ręką )stało się po kostki w wodzie a reszta spływała po zasłonie na śliską podłogę.Na nasze szczęście ubikacja była sprawna.Poza tym było także lustro z urwaną półką.Z braku jakichkolwiek półek sam musiałem ją naprawć a wszystkie kosmetyki postawiliśmy na podłodze albo na koszu od śmieci.Drzwi otwierane do wewnątrz łazienki gdyby osoba zasłabła i przewróciła skutecznie uniemożliwiło by udzielenie pierwszej pomocy - co stanowiło zagrożenie zdrowia a może życia. A teraz pokój - 2 lóżka (twarde materace),1 stolik nocny ,1 toaletka (chybocąca się) z małym lustrem-górna krawędz ramy na wys.150 cm. 2 drewniane krzesła no i ATRAPA SZAFY .Po otwarciu okazało się że z prawej strony znajdowało się dno i 1 półka na wys.30 cm. i nic więcej.Natomiast z lewej strony nie było nic- dno stanowiła podłoga.Przez całą szerokość u góry była rurka z kilkoma metalowymi wieszakami ,nie było także ścianki działowej.Bielizne umieściliśmy na dnie i półce tzw.szafy pozostałe ubrania z braku jakichkolwiek półek zmuszeni byliśmy pozostawić w walizkach.Stanowiło to dla nas duży problem podczas pobytu. Rano po wyjściu z pokoju na zewnątrz stwierdziliśmy że dolny stopień zejścia jest o wiele krótszy od górnego stopnia.Nie ograniczały go żadne barierki-co stanowiło kolejne zagrożenie zdrowia dla dzieci czy osób słabo widzących.Stopień po lewej stronie budynku zupełnie zniszczony.Basen - czysty i zadbany natomiast leżaki bez materacy co było powodem kolejnego dyskonforu pobytu. Część jadalna przy barze - chwiejące się stoły . Co do posiłków - śniadania bardzo skromne 4 do wyboru . Natomiast obiado-kolacje bez wyboru a raczej albo zjeść co podali albo kupić jedzenie w innej restauracji.Choć do jakości nie mamy zastrzeżen.W czasie naszego pobytu gdy zgłosiliśmy uwagę poprzez Polaka biegle mówiącego po grecku o braku jakichkolwiek owoców otrzymaliśmy dwókrotnie kawałki arbuza i na tym koniec.Ten sam Pan w naszym imieniu zwrócił uwgę właścicelowi o zalegających śmieciach na jego części plaży.Na następny dzień syn właściciela widząc nas przy basenie ostentacyjnie poszedł sprzątać plaże.A teraz kilka słów o Panu Rezydencie - ładnie opowiadał i pięknie się uśmiechał kiedy chodziło o sprzedaż wycieczek .Uśmiech znikał kiedy zaczeliśmy zgłaszać nasze uwagi z prośbą o usunięcie ich-odpowiedz Pana Rezydenta delikatnie mówiąc zaskakująca cyt.NIE WIEM CZY JEST JAKIŚ SENS ZGŁASZANIA MI PAŃSTWA PROBLEMÓW BO WŁAŚCICIEL W CZASIE PANSTWA POBYTU I TAK NIC NIE ZMIENI.I POKOJU TAKŻE NIE ZMIENI kon.cyt. W opisie podanym przez "R" było podane "Możliwość wykupienia leżaków-2e/leżak "niestety Pan Rezydent zakwestionował to każąc płacić 3e .Z tego powodu nie zgłaszaliśmy już żadnych uwag Rezydentowi, bo wyraznie szło odczuć że nie działa na dobro ani wczasowiczów ani "R" ale na dobro Daskalosa. Samo misteczko KAVOS -po godzinie 21 lepiej nie udawac się do centrum .Grupy pijanych anglików obojga płci skutecznie zakłócali życie innym.W nocy przenosili się na plaże i balowali do białego rana czyniąc z plaż jedno wielkie śmietnisko Jesteśmy osobami po 60+ od 25 lat podróżujemy i wypoczywamy na świecie Byliśmy już nie do zliczenia ilości hoteli i miejscowości od Sajgonu aż po Toronto na 4 kontynentach więc możemy mówić że mamy skale porównaczą hoteli i wczasów . Nie zdrzyło mi się opisać czegoś podobnego a zwłaszcza lekceważenia turysty-wczasowicza przez pracownika biura podróży niezależnie z jakim podróżowaliśmy. Nie będziemy odradzać ani zachęcac ,może stanowi to wyjątek w całym BP.Zastanawiamy się na jakiej podstawie B.P dołożyło pół gwiazdki do Daskalosa i czy jest osoba odpowiedzalna za warunki pobytowe w jakich będą przebywać wczasowicze B.P "R" a zwłaszcza bezpieczeństwie Myślimy że przydała by się nispodziewana wizyta przedstawiciela B'P z Centrali w Polsce Z WYRAZAMI SZACUNKU EWA I WIESŁAW 60+