Opinie klientów o Corfu Residence

4.0 /6
41 
opinii
Atrakcje dla dzieci
1.8
Obsługa hotelowa
4.9
Plaża
3.6
Pokój
3.9
Położenie i okolica
4.4
Rezydent
3.9
Sport i rozrywka
2.1
Wyżywienie
4.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

2.0/6

Dariusz 07.08.2016
Termin pobytu: sierpień 2016

NIE POLECAM! NAJGORSZE WAKACJE W ŻYCIU!!!

Czytając wcześniejsze opinie ( które w dużej mierze zadecydowały o wyborze tej właśnie oferty), nie mogę wyjść ze zdumienia i konsternacji - czy piszą Państwo o tym samym Corfu Residence? Dokładam więc swoją opinię i nie będzie ona pozytywna, ale szczera, bo zgodna z moimi odczuciami i wrażeniami z pobytu. Opis oferty Rainbow a rzeczywistość mają się do siebie nijak. Hotel w żadnym wypadku nie zasługuje na 4 gwiazdki!!! Zaczynając od położenia - Nissaki usytuowane jest dokładnie "w środku niczego", przez co ceny są sztucznie windowane w górę. Wypożyczenie auta to koszt wyższy o kilkadziesiąt euro w porównaniu z Ipsos, Kassiopi czy stolicą. Ale alternatywny nie ma. Śmieszne jest zatem stwierdzenie, że "to dobra baza wypadowa do zwiedzania wyspy" ( autobusem można się dostać wyłącznie do miejscowości Kassiopi lub stolicy). Nikt z pracowników hotelu ani też z mieszkańców nie słyszał nic o tym, by było to jakieś ekskluzywne miejsce, gdzie wypoczywają celebryci. Ale może to moja ignorancja, że nie znam żadnego greckiego celebryty. W pokojach śmierdzi stęchlizną, a stan łazienek woła o pomstę do nieba - grzyb na ścianie, zepsute spłuczki, które nie działały od 1 dnia od odebrania kluczy do pokoju i ciśnienie wody tak niskie, że po namydleniu człowiek stresuje się, że będzie musiał zbiegać z góry 500 m do morza, żeby się opłukać. Ręczniki nie są zmieniane codziennie ( rekordzista wisiał na suszarce 3 dni! ). Jeśli przeszło Wam przez myśl, że w europejskim hotelu o takim standardzie będzie dostępny szampon i żel pod prysznic, to jesteście w błędzie - lepiej weźcie go z Polski lub kupcie w markecie na miejscu. Hotelowy przydział to 1 maleńka flaszeczka na tydzień dla 2 osób. Przyzwyczajcię się też do widoku karaluchów. Zupełnie niezrozumiałe jest też dla mnie często padające lakoniczne stwierdzenie, które zdaje się ma tłumaczyć wszystko przez pracowników Rainbow: "To jest Grecja i takie są tu standardy". Rozmiem, że 4 gwiazdki w Grecji z założenia mają być inne ( czytaj: gorsze ) od tych w Polsce, Rumunii czy Hiszpanii? Czyli w UE nie obowiązują żadne normy, dzięki którym te 4 gwiazdki się zdobywa? Może manager Corfu Residence albo pracownicy Rainbow nadali mu je sami? Broń Boże nie zostawiajcie Państwo w pokoju karty z włączoną klimatyzacją, jeśli po powrocie z plaży idziecie zjeść i chcecie, żeby nagrzany pokój się ochłodził, ponieważ podczas Waszej nieobecności karty zastaną zabrane przez pracowników i tylko od humoru managera, który Was za to "przestępstwo" postanowi ukarać, będzie zależało, kiedy odda Wam kartę i będziecie mieli dostęp do prądu i klimatyzacji. Czułem się gorzej niż na kolonii w szkole podstawowej. Hotel nie nadaje się zupełnie na przyjazd z dzieckiem, ponieważ brak osobnego brodzika i wszystkie dzieci ( a było ich około dwadzieścioro podczas mojego pobytu) pluskały się ochoczo razem z dwadzieściorgiem dorosłych. W ofercie Rainbow napisane jest , że niedaleko hotelu zlokalizowana jest "piękna, piaszczysto-żwirowa plaża". To oczywiście kolejne przekłamanie, ponieważ plaża jest kamienista, ciasna, a zejście do niej przypomina tor przeszkód. Jeśli nie macie Państwo spacjalnych butów, nie liczcie, że uda się Wam wejść do wody, nie skręciwszy sobie kostki albo nie rozłupawszy nosa o śliskie kamienie. Parasoli/ leżaków na tej plaży również nie uświadczycie. Najgorsze jednak rozczarowanie to jedzenie. Poczynając od ciasnej jadalni, przypominającej raczej stołówkę pracowniczą z czasów głebokiego PRL, niż restaurację hotelową. Klimatyzację włącza się tu tylko od wielkiego święta. Oblepione brudem obrusy i resztki jedzenia, których nikt nie sporząta. Do tego namolne osy, które towarzyszą Państwu na tarsie i wychudzone, schorowane koty, które czają się na resztki. Tak monotonnego jedzenia nie spotkałem w żadnym hotelu 4 -gwiazdkowym, a w wielu o tej kategorii byłem. Wszyscy ze znajomych dostali wcześniej czy później dolegliwości dyspeptycznych. Nie wiem, co jadają na co dzień ludzie, którzy we wcześniejszych opiniach zachwycali się jedzeniem w tym hotelu, ale na pewno nie jest ono ani smaczne, ani różnorodne, a na pewno nie jest to " typowa kuchnia grecka" jak opisuje oferta ( bo za taką nie można chyba uznać fasolki po bretońsku z puszki, spagetti, frytek czy mrożonej pangi). Z typowych greckich dań, których "udało nam się" spróbować w hotelu, należy wymienić dolmadakia i 1 x ( w trakcie tygodniowego pobytu) sos tzatziki. Feta była tylko jednego wieczoru, ale szybko się skończyła i nie wszyscy doświadczyli zaszczytu jej skosztowania). Zmusiło nas to do stołowania się " na mieście", pomimo oferty "all incusive" i wydania pokaźnej sumy dodatkowych pieniędzy. Proponuję , żeby którykolwiek z rezydentów spróbował wytrzymać przynajmniej tydzień stołując się wyłącznie w tym hotelu. Podobnie rzecz ma się z barem przy basenie i drinkami. Lód do drinków jest towarem reglamentowanym. Alkohol w ramach "all incusive" w niczym nie przypomina eropejskich trunków dostępnych w jakimkolwiek barze. Nawet lokalne ouzo smakuje dziwnym trafem zupełnie inaczej niż wypite gdzieś w tawernie. Ogólnie w hotelu rezydują w większości Polacy, ponieważ żaden Niemiec ani Rosjanin nie zgodziłby się na takie warunki i takie jedzenie, a zaznaczam, że nie zapłaciliśmy mało (ponad 3 tys. złotych na osobę za 7 dni). Moim zdaniem Raibow powinien jak najszybciej wycofać tę ofertę, gdyż jest ona niezgodna z opisem na ich stronie i gdybym wiedział, że będę narażony na taki dyskomfort podczas urlopu, wybrałbym inny hotel ( a proszę mi wierzyć, że można znależć na Corfu hotele 4-gwiazdkowe, które są lepsze od tego pod każdym względem, gdyż podczas pobytu odwiedziliśmy znajomych w hotelu w Paleokastitsie). Nie polecam też wycieczki fakultatywnej "7 cudów Korfu" wykupionej z biura. To wyrzucone w błoto pieniądze. Za cenę 45 euro za osobę jesteście Państwo zawiezieni w 5 miejsc w tempie błyskawicy. Na miejscu w Paleokastritsie dowiadujecie się, że koszt rejsu po zatoce to kolejne 8 euro ( w promocji ), plażowanie na "rajskich plażach" zatoki potrwa około 0,5 godziny ( podroż z hotelu dłuzej). Osobno zapłacicie też za wstęp do Achillonu ( 5 euro) a "zwiedzanie" stolicy Corfu będzie przypominać Wielką Pardubicką i zajmie Wam niecałe 1,5 h. Obiad zjecie za dodatkowe pieniądze, gdyż nie jest wliczony w cenę wycieczki. Najważniejszym punktem wycieczki okaże się pobyt w destylatorni kum quatu, gdzie zaostaniecie Państwo naciągnięci na zakup lokalnych produktów. Wycieczka opisana w folderze biura jako "całodzienna" kończy się około 16.40 dwudziestominutowym oczekiwaniem w upale na kierowcę. Dla porównania - za cenę 1,80 euro możecie Państwo dojechać do Corfu spod hotelu autobusem linni Green bus i zwiedzać stolicę tyle godzin, ile się Wam podoba. Tak więc opcja zakupu wycieczki z biura to kolejne wyłudzenie pieniędzy od nieświadomego ( a raczej wprowadzonego w błąd ) klienta. Reasumując - nie polecam tego hotelu nikomu, chyba, że ktoś ma naprawdę niewielkie wymagania i uda mu się kupić tę ofertę za okazyjną cenę. Ja bym tam nie wrócił nawet za połowę ceny, którą zapłaciłem, gdyż opcja "all incusive" to w tym wypadku podwójny koszt związany głównie z dojazdami i jedzeniem w tawernach poza hotelem, w którym nie dało się jeść.

2.0/6

GG 12.09.2016
Termin pobytu: wrzesień 2016

Średni hotel i okolica

Spędziliśmy tam tydzień na początku września 2016. Hotel zasługuje na 2* nie na 4*. Widok na ogród to jakiś absurd, bo ogrodu żadnego tam nie ma, jest widok na ścianę. Jedzenie monotonne, niektóre potrawy niezbyt smaczne. Plaża niewielka, ale kameralna, nie był to dla nas problem. Jest to niezła dziura, więc każdy kto liczy na imprezę albo wieczorny spacer będzie zawiedziony. Gdyby nie świetne towarzystwo dałbym pół gwiazdki.

2.0/6

Piotr 04.09.2017
Termin pobytu: wrzesień 2017

Słaby hotel z ładnym widokiem

Hotel absolutnie nie zasługuje na 4*. Dałbym może 2* i to tylko z powodu widoku z okien niektórych pokoi i restauracji.

1.5/6

Jakub Lewiniec 20.09.2016
Termin pobytu: kwiecień 2017

Nie polecam

Hotel Corfu Residence nie zasługuje na pewno na cztery gwiazdki, którymi się szczyci. Nie zasługuje nawet na trzy.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem