Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To nasze pierwsze spotkanie z wyspą Korfu. Jeśli miałbym ocenić tylko widoki, które towarzyszyły nam przez ten czas to wystawiłbym najwyższą notę. Piękne, różnorodne plaże. Od dzikich zatoczek, w ktorych potrzebne były buty przy wchodzeniu do wody, poprzez piaszczyste dno morskie, gdzie bosą stopą można było rysować piękne obrazy na piaszczystej plaży, aż po niewyobrażalnie czyste, lazurowe wybrzeże, gdzie błękitna woda i białe kamienie sprawiły że wyglądało to jak ze snów. Morska kąpiel w otoczeniu wysokich, skalistych klifów i domków, które na tych skałach pięły się ku gorze. Stolica wyspy - Korfu jak i cała jej historia ubarwiona wieloma kulturami. Znajduje się tu styl wenecki, brytyjski, Francuzki, bizantyński. Sprawia to wrażenie że podczas jednej wycieczki odwiedzamy wiele krajów. Jeśli chodzi o wycieczki fakyltatywne. Zdecydowanie polecamy objechać północną jak i południową czesc. 7 cudów Korfu i Pocztówki z Korfu razem z niesamowitą przewodniczką panią Olą, która swoją wiedzą, umilała czas w autokarze, opowiadając niezliczone historie i ciekawostki z życia wyspy. Jednak nad rejsem na wyspę Paxos drugi raz bym się zastanowił. 3 godzinna przeprawa statkiem w jedną stronę, razem z 200 innymi pasażerami jest bardzo męcząca. Błękitne jaskinie tylko 2, w mieście bardzo mało czasu wolnego, atrakcji brak. Zanim zeszliśmy ze statku uciekło nam sporo czasu. Przewodnik p. Adrianna zostawiła nas samych sobie. Przeczytała co miała napisane, nic od siebie. Jedyny pozytyw z całego dnia to kąpiel w morzu bezpośrednio ze statku. Choć w momencie gdy wszyscy wskoczyli do wody wyglądali jak uchodźcy z Rimini. Przechodząc do hotelu. Trafił nam się pokój w starym budynku. Łóżko ok, mała łazienka z prysznicem rodem z PRL, działająca klimatyzacja i TV z dwoma polskimi programami. Niestety widok z balkonu na krzaki, ale i tak się nie dało siedzieć gdyż w okolicy czuć było zgniłe jajka lub jak kto woli siarkowodór. Natomiast personel starał się jak mógł. codzienna wymiana ręczników, ścielenie łóżka. W jadalni cały czas dbali o porządek, zbierali talerze, podmienili obrusy na świeże po każdym gościu. Jedzenie jak dla nas bardzo dobre. były regionalne, tradycyjne korfiańskie potrawy, jak i przeróżne mięsa, makarony, fastfoody, sałatki, owoce i desery. Drink bar też miał co robić. Ogólnie pobyt na plus
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty, jedzenie bardzo smaczne ,obsługa wspaniała!! Położenie hotelu dobre blisko plaży, lotniska ,łatwo dostać się do miasta Korfu. Jak dla mnie za mało rozrywki wieczorowa porą w hotelu. Bardzo wielu Polaków . Wycieczki zorganizowane bardzo fajnie. Przewodniczka pani Ola szacunek:-) Największym mankamentem był wieczorny nieprzyjemny zapach.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobry hotel w dobrej cenie. Na plus lokalizacja (blisko do komunikacji miejskiej),basen i obsługa. Jedzenie ok,natomiast mało świeżych warzyw i owoców. Na minus pokoje w "starym budynku" - bez porównania ze standardem pokojów w nowej części(zmienialiśmy pokój ze względu na usterkę),wi-fi rzadko kiedy działa,ale jest to problem na całej wyspie. Plażę w okolicy raczej do spacerowania niż leżenia.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
pobyt w hotelu Dassia oceniam średnio. Hotel czysty, klimatyzacja w pokoju ratowała od upałów. Na ogromny minus zasługuje brak wentylacji w łazience. Basenik na zewnątrz mały. Trochę mało leżaków. Na minus brak rozrywek, bo "dzień grecki" i "wieczór z dj" tragedia. DJ uwielbia Francuzów. Lokalizacja ok( 15min pieszo do "dzikiej plazy" , lub 15 min busem hotelowym do miejskiej plaży). blisko przystanek na autobus do np Corfu. jedzienie oceniam na plus. każdy coś znajdzie dla siebie. Mało owoców. Bar zamykany o 22.00 , a od 21.00 tylko można było wziąć 2 drinki na osobę, przez co robiła się Mega kolejka. Raczej tam nie wrócimy bo dzieci się nudziły