Kategoria lokalna: 3 klucze
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ponownie chciałbym podzielić się wrażeniami z pobytu w Mikelis, aby innym było łatwiej wybrać. Jak poprzednio w Mikelis dbają o gości kochani Weta i Jorgos. Aby wszystkim dogodzić wkładają wiele wysiłku i serca. Zawsze są czyste ręczniki i pościel. Weta wszystko wytłumaczy i objaśni. W tym roku zostały wymienione drzwi wejściowe do apartamentów i drzwi przesuwane na tarasy. Pokoje trochę zyskały, ale standard z lat 80 tych pozostał. Dla nas to nie ma jednak większego znaczenia. Jedynym mankamentem była skrzypiąca przy każdym ruchu rama łóżka. Wyjazd na jeep safari do Albanii, wypełniony co do minuty bardzo ciekawym i bogatym programem, przypominał chwilami karkołomny wyścig z czasem po albańskich drogach. W ostatnim momencie udało się kupić magnes na lodówkę. Nie było już czasu nawet na krótkie zakupy w Sarandzie. To wielka szkoda, bo na straganach w Albanii można było kupić rzeczy niedostępne w Grecji np. wianki suszonych fig. Może w przyszłości uda się inaczej ułożyć program wycieczki, aby zaoszczędzić godzinkę wolnego czasu. Cały tegoroczny wyjazd był jak poprzedni bardzo udany i to z jeszcze jednego powodu. Mogliśmy uczestniczyć w Arillas wine festival. Cudowna impreza z grecką muzyką, tańcem i dużżżą ilością darmowego wina. Cezary
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje w Mikelis były spokojne i zdecydowanie udane. Miejsce ulokowane jest w idealnej odległości od pięknej plaży oraz głównej ulicy z restauracjami. Mikelis posiada piękny ogród, którego zieleń dosłownie wchodzi na balkon. Właściciele opiekują się dwoma przyjacielskimi kotami, które sprawiają, że można poczuć się jak w domu. Łazienka mogłaby być nowsza, ale na pewno wszędzie jest czysto. Doczepiłabym się do naczyć-przed użyciem trzeba je porządnie wyszorować(środki czystości we własnym zakresie). Po 6 dniach wymieniono ręczniki oraz wyniesiono śmieci. Czasami rano nie było gorącej wody-ale nie jestem pewna na ile to kwestia samego miejsca, a na ile dostawcy wody. W oknach zamontowane moskitiery, które bardzo się przydają. W nocy cisza i spokójbpoza lodówką, która co jakiś czas hałasuje. Jeżeli ktoś szuka przystępnego miejsca i urokliwej miejscowości, aby odpocząć-to zdecydowanie polecam!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zazwyczaj preferuję wyjazdy na własną rękę, jednak w tym roku warunki (dwa lata lockdownu, posiadanie małego dziecka i ogólne przemęczenie) spowodowały wybór pośrednika. Z Rainbow byliśmy już na wycieczce objazdowej do Rumunii w 2015. Byliśmy bardzo zadowoleni, w związku z tym postanowiliśmy na kontynuację wypoczynku wraz z nimi. Położenie spokojnego i niewielkiego Aigos Stefanos, bardzo ładna, choć mała plaża i serwis w Mikelisie wspaniale zapewnił nam tą odrobinę niezależności, do której byliśmy przyzwyczajeni podczas wyjazdów na własną rękę. My w tym roku jednak postawiliśmy bardziej na wypoczynek połączony z plażowaniem niż aktywne zwiedzanie. Realizując ten cel jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani. Chociaż myślę, że gdybyśmy chcieli bardziej pozwiedzać wyspę, dałoby radę świetnie wszystko zorganizować (dostępność green busów, możliwość wynajmu pojazdów). Na posesji Mikelisa w prawdzie nie ma basenu, ale rekompensuje to w pełni 2 min drogi pieszo do zejścia na plażę przy barze Havana, 5 min do supermarketu. W 3 zaprzyjaźnionych hotelach (Kouros tuż za płotem, po sąsiedzku, Tereza 2 min w górę, gdzie na zakręcie znajduje się wspaniały punkt widokowy na zachody i wschody słońca nad zatoką, oraz Spiros Maria) można skorzystać z kąpieli w basenie za symboliczny zakup w barze. Klimatu dodaje śniadanie zjedzone na balkonie z widokiem na wspaniały ogród i okolicę. Zdecydowanie 7 dni to za mało. Przydałoby się minimum 10.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
pobyt się udał pomimo pogody w kratkę, polecam hotel dla niewymagających i spędzających całe dnie poza nim, okolica bardzo spokojna, w restauracjach czasami sa koncerty ale żeby się dobrze zabawić trzeba jechać do Korfu. na uregulowanie zakończeń nerwowych idealne miejsce.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Mikelis położony jest w bardzo urokliwym, niedużym miasteczku Agios Stefanos. Na piaszczysta plażę jest ok 200 m, plaza piaszczysta, czyściutka, dość płytkie zejście do morza. Ciągnie się ok 3km. wszędzie można śmiało pływać. Z jednej strony plaży jest piękny klif, z drugiej stary port. Powyżej punkt widokowy z pięknym widokiem oraz fajną restauracją z widokiem na morze. W miasteczku jest wszystko co potrzebne do życia...są sklepy długo czynne, rodzinne tawerny z dobrym jedzonkiem, lokalne piwo i wino. Są przystanki autobusowe, z których można dojechać do Sidari nad kanał miłości albo do miasta Korfu. korzystaliśmy z w wycieczek Rainbow : rejs na piękne wyspy Paxsos i Antipaxos oraz wyjaz do Albanii do Serrandy połączone ze zwiedzaniem Butrintu. obie wycieczki bardzo udane. Sam hotelik otoczony jest pięknym ogrodem, nasze studio byli z aneksem kuchennym i że sporym tarasem z widokiem na miasteczko i morze. Było czysto i schludnie. ręczniki mielismy wymieniane 3x. lokalem zarządza przesympatyczna właścicielka. Polecamy ten pobyt osobom, które chcą poczuć grecki klimat wyspy, z dala od dużych hoteli i natłoku ludzi. wszyscy SS bardzo sympatyczni i przyjaźni. można całymi dniami leżeć na plaży ale ten dużo zwiedzać i aktywnie spędzać czas. Chętnie tam wrócimy!!!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo przyjemny pobyt, zgodnie z opisem biura oraz wcześniejszymi opiniami. Chętnie wrócę w przyszłości do Mikelis. Hotele obok puste a w Mikelis pełne obłożenie. To chyba o czymś świadczy :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w standardzie odpowiadającym liczbie gwiazdek, czyli bez większych luksusów, w sam raz jeśli ktoś chce mieć budżetowe miejsce na nocleg, a resztę czasu spędzić na plaży lub zwiedzaniu. W kuchni dostępny czajnik, kilka sztućców, talerzy itp. Jest czyściutko i obsługa sprząta codziennie. Hotel bardzo przyjemnie otoczony zielenią, miła obsługa. Wadą jest brak zamka w moskitierze na tarasie - nie ma możliwości na parterze zamknięcia na klucz przy otwartym oknie, co jest dość istotne, bo na Korfu - przynajmniej w czerwcu, kiedy miałam pobyt - wilgotność powietrza sięgała 90 %. Jeśli ktoś przyjeżdża przed wysokim sezonem to trzeba się przygotować na to, że pokój trochę będzie pachniał wilgocią/stęchlizną po zimie i trzeba będzie wietrzyć praktycznie cały dzień. Okolica doskonała dla osób, które lubią spokojne wakacje. Jest cicho, co najwyżej słychać czasem karaoke z jednej z tawern, gdzie bawią się obecni tu licznie Brytyjczycy. Jest całkiem sporo tawern do wyboru i kilka dobrze wyposażonych marketów. Polecam Zorbas Restaurant, gdzie można zobaczyć wieczorem pokaz greckiego tańca z ogniem oraz Spetseriko, gdzie mają bardzo rodzinny klimat i wszystko przygotowywane świeżo na miejscu (łącznie z wypiekiem chleba). W wielu miejscach jest osobne miejsce w menu na posiłki wege. Plaża blisko, piaszczysta, czysta, na początku czerwca prawie pusta, można korzystać z leżaków i parasoli przy zakupie czegoś w beach barze. Odległość miejsca od lotniska niestety zupełnie inna niż wskazywały deklaracje Rainbow w opisie. Nawet kiedy wyjeżdżałam taksówką na lotnisko przejazd trwał prawie 1,5 godziny, nie godzinę jak podaje Rainbow. Przy przyjeździe - ponad 2 godziny, bo autobus rozwoził gości najpierw do innych hoteli, a do Mikelisu zjeżdżał na końcu. Na wycieczkach fakultatywnych podobnie - najczęściej jazda autobusem wynosiła 2,5 godziny zanim wszyscy zostali pozabierani i dotarliśmy do stolicy wyspy skąd dopiero ruszaliśmy dalej. W dwie strony 5 godzin - dla mnie to ogromna strata czasu, o której Rainbow w żadnym miejscu nie wspomina, a to istotny element przy wyborze noclegu. Opieka rezydencka w moim odczuciu prawie żadna. Rezydentka zadzwoniła tylko poinformować, że jej nie ma na miejscu i w razie pytań żeby dzwonić. Zero spotkania informacyjnego, żeby wiedzieć chociaż gdzie w okolicy warto się się wybrać.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właściwe wszystkie opinie, które się tu znajdują można uznać za zgodne z moimi obserwacjami. Skupię się więc na przywołaniu faktów, niekiedy pokuszę się o komentarz. Jeśli komuś to pomoże w decyzji, fajnie. Piszę z punktu widzenia osoby, która pojechała tam aby wypocząć w spokoju, z dala od zgiełku modnych ośrodków turystycznych. Nie wszystko było tak, jak oczekiwałem. Pokój: Wyposażenie skromne, w sumie prawie wystarczające. Wątpliwości budzi łazienka - brak zasłony przy brodziku, przez co woda podczas brania prysznica rozlewa się na całą łazienkę. Sam rozmiar brodzika niewystarczający. Zdecydowanie zniechęca woń wydobywająca się z kratki na środku łazienki. Lustro wisi zbyt nisko - komfortowe golenie dla ludzi mierzących 150 cm. Klimatyzacja w sumie nie zdatna do użytku. Coś w niej strzelało, podobno z powodu komarów, które zamieszkały wewnątrz. Obsługa hotelowa: W czasie mojego pobytu miało miejsce jedno sprzątnie, jedna wymiana ręczników. Pościel nie była wymieniana. Właścicielka miła i serdeczna, pewnego razu zostawiła ciasto, ale akurat nie ciasta oczekiwałem. Rezydent: Nie nastawiałem się na szczególnie intensywny kontakt z rezydentem, więc tę opinię pominę. Położenie i okolica: Prawie idealne - 150 metrów do pięknej plaży. Można na niej bez trudu znaleźć miejsce odległe o wiele metrów od innych plażowiczów. Woda czysta i ciepła. Sklepy i tawerny zaczynają się w odległości 150 metrów od hotelu. Zdecydowanie odradzam tawernę Zorba's, gdzie jedzenie jest byle jakie, a wątpliwą atrakcję stanowią tańczący kelnerzy, w mojej ocenie tandeta, ale jeśli ktoś lubi... Jednak najgorszą pomyłką było jedzenie w restauracji wabiącej niemiecka i brytyjską flagą, po skręcie w prawo w kierunku plaży za Zorbasem (nazwy nie pamiętam) - zdecydowanie radzę omijać. W mojej ocenie najlepiej karmią w Kapetaniosie u wylotu drogi na Sidari. Widoki z okolicznych wzgórz przepiękne. Dlaczego więc tak niska ocena? Nocny hałas, którego nie oczekiwałem. Tawerny pokroju Zorbasa fundują od 22.00 do 3.00 rozrywki nie najwyższych lotów - oczywiście moim zdaniem. Jakie rozrywki - wspomniany taniec kelnerów i głośna muzyka z Zorbasa, koncerty coverów w innych tawernach w fatalnym wykonaniu (The Beatles, Michael Jackson, Amy Winehouse) do tego zapaleni zwolennicy nocnej jazdy na skuterach i quadach .Sen w takich warunkach jest niemożliwy. Po prostu oczekiwałem czegoś innego, o czym już wspominałem. Sport i atrakcje dla dzieci: Na plaży wypożyczalnia skuterów wodnych i łodzi, animacji dla dzieci nie ma. Te punkty akurat pomijam, nie szukałem tego wybierając ofertę.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogolna ocena jest bardzo dobra, nie wiem co moze sie tam nie podobac za taka cene??
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niezwykle uprzejma właścicielka hostelu, super obsługa sprzątająca codziennie pokój, kilkukrotna wymiana ręczników, 2 razy pościel, jednym słowem tanio i dobrze. Lokalizacja na początku stwarza wrażenie że chodzimy maksymalnie pod górę ale nic mylnego, szybkie zejście na plażę i to piaszczysta chyba jedną taka na Korfu, gdzie idziemy X metrów po kolana potem nie łapiemy gruntu i płynąc jakiś kawałek znowu mamy grunt. Idealna dla rodzin z dziećmi i dla starszych którzy lubią popływać. Sklepiki dobrze wyposażone - piekarnia ze świetnym ciastkiem budyniowym w cieście francuskim czyli ich lokalny przysmak i mój teraz również. Ogólnie spokojnie żadnych imprez do rana, można się wyspać i korzystać - to dla nas ważne !!! Knajpki - to co w Grecji najlepsze - pyszne, dużo i właściciele którzy uwielbiają pochwały które zawsze skutkują dodatkowym poczęstunkiem własnym winem jeśli ktos zamawiał do menu lub ciastem lokalnym jeśli popijał wodą. Wycieczki fakultatywne zostawiam Waszej ocenie - wszystko zależy od tego kto czego szuka i co jest dostępne. Przykładowo ktoś kto zwiedzał Pompeje to nie zrobi na nim wielkiego wrażenia park Butrit w Albanii ale moim zdaniem i tak warto pojechać żeby się wyrwać z codziennego plażowania i zobaczyć Albanie i jej największy nadmorski kurort Sarandę. Podsumowując dla rodzin z dziećmi jest to idealne wręcz miejsce z uwagi na rodzaj plaży, płytką wodę u brzegu i niesamowicie czystą. Dla starszych par spokój, bez Angoli czyli nadmiernego hałasu o nic, czyli fajny wypoczynek w dzień i w nocy. Nam dopisała idealna pogoda paliło ale jeszcze nie tak na maksa, a wieczorne kompiele w morzu, kiedy flauta bez fal czyli morze spokojne jak jezioro to cos pięknego., W Mikelis jak pójdziecie wieczorem w stronę starego portu niedaleko za kościółkiem który miniecie jest ławka, z której widok zapiera dech jak traficie ok. 21.20 kiedy zachodzi słońce. Tam można powiedzieć TAK przyszłej małżonce i tam można powiedzieć NADAL tej z którą dzielimy świat od wielu, wielu lat. Dlatego niezależnie od standardu miejsca serdecznie polecamy, zwłaszcza że właścicielka uściska Wasze dłonie na przywitanie a jak złapiecie kontakt zrobi misiaczka na pożegnanie. Czego chcieć więcej od tygodniowego czy 2 tygodniowego pobytu na Kerkyre? Dla nas wystarczyło.