5.4/6 (600 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel dla osób starszych chcących się wyciszyć i odpocząć , rodziny z dziećmi oraz młodsza grupa klientów będą się nudziły ,tymbardziej że do morza jest spory kawałek .
3.0/6
Najgorszy był początek - po nieprzespanej nocy (wylot samolotu godz. 2.00) w portierni hotelu wylądowaliśmy o godz. 6.00, a klucze do pokoju otrzymaliśmy o 14.30. Obsługa recepcji traktowała mnie jak intruza, a nie jak gościa. Nie uwzględniono też naszej prośby zapisanej w umowie o osobne łóżka - to naprawdę brak dobrej woli (gdybym nie była po operacji zaćmy sama bym to zrobiła). Połowa pilotów wycieczek (byłam na 4) zbyt dużo czasu poświęcała na telemarketing, a za mało na historię, zabytki, przyrodę, obyczaje, kulturę ...
3.0/6
Hotel bardzo czysty, ale mamy początek sezonu, to większość miejsc błyszczy. Bardzo oszczędny, brak szamponu i żelu do mycia(zawsze wożę swoje), ale w mocno budżetowych hotelach na objazdowkach takie rzeczy były. Brak jakichkolwiek animacji czy zajęcia się gościem. Jedzenie- bardzo skromnie, głównie przerabiane to co zostało „z wczoraj”.
3.0/6
Hotel Apollon ma jedną główną zaletę: jest bardzo czysty. Pokoje są komfortowe, design raczej nieciekawy ale przynajmniej nienachalny. Codzienne sprzątanie jest plusem. Znaczny minus dla rodzin z dziećmi: drzwi do łazienki są z mlecznego szkła i przepuszczają światło! Jeśli wybieracie się z dzieckiem do lat 3, dla którego prosicie o łóżeczko to koniecznie weźcie własny materac - hotel daje miękki jak z waty! Koszmar fizjoterapeuty :) Jedzenie oceniam na mocno przeciętne: od całkiem dobrego (dania greckie) do naprawdę słabego (wieczór azjatycki). Minusem jest mały wybór na obiedzie i kolacji. Wino jest fatalne! Białego nie da się przełknąć. Śniadania niezłe, poza słabą kawą. Teren hotelu również jest czysty i neutralny, natomiast atmosfera smażenia się przy basenie straszna - duży ścisk, mały teren. Minusem jest oczywiście brak plaży, ale polecam tę na północy, a nie przy barze jak radzi obsługa. Klientela hotelu Apollon to w części Polacy, którzy zachowują się głośno i niekulturalnie, dlatego pobyt bywa średnio przyjemny.