4.3/6 (63 opinie)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Wyjazd na wyspe brałem z last min, wyszedł mnie cenowo nawet fajnie. Na wstępnie duży minus to klimatyzacja która nie jest w cenie all in i trzeba zapłacić 9euro za dzień, kolejnym minusem było rozpoczęcie all in, a raczej brak możliwości przesunięcia ostatniego dnia... W hotelu byliśmy o 7 rano i żeby zjeść już śniadanie trzeba było dopłacić 10 euro ewentualnie czekać do 15:00. Szkoda ze nie dało sie przenieść śniadania z soboty w którą wracaliśmy do domu, ponieważ mieliśmy jedzenie do i picie do godziny 11:00 a my wylot mieliśmy o godzinie 6:00, także jesteśmy dzień w plecy. Duży plus to lokalizacja, blisko plaży i możliwość wzięcia drinków na wynos. BARDZO PRZEMIŁA obsługa w restauracji evia (chyba tak się nazywała) w której mieliśmy jedzenie z widokiem na morze. Polecam mieć buty do wody, lecz bez butów tez idzie wyrzynać. Woda ciepła całą dobe. Duży minus dla rainbow który ma 2 razy droższe wycieczki, przykładowo u miejscowych rejs na 3 wyspy 20/30 euro za osobę, w rainbow 50 euro, w obu przypadkach polski prowadzący w cenie z obiadem. Sam hotel miał plusy i minusy. Pierwszego dnia zgłosiłem zepsutą spłuczkę i lanie wody z kranu, kran naprawiony spłuczka nie. Przemiła pani sprzątająca. Jedzenie trochę monotonne, lecz lekko się zmieniało, ja głodny nie chodziłem. Drinki spoko, zawsze można poprosić o podwójny alkohol, a także zamówić za jednym razem większą ilość. Podsumowując było fajnie, ale mogłoby być lepiej, bywo się w gorszych warunkach. Pogoda dopisała!
4.0/6
Cześć wszystkim, mam 23 lata i w hotelu Silver Beach byłem wraz z dziewczyną. Jeżeli chodzi o pokój, jest on zgodny z tym co można zobaczyć na zdjęciach jest czysty, ale już widać że swoje lata hotel ma. Dla nas największą wadą były materace które były sprężynowe i bardzo były twarde. Jeżeli chodzi o łazienkę to prysznic faktycznie jest mały, a ciśnienie wody słabe, jak zresztą na większości wysp. Nam jednak nigdy na luksusowych pokojach nie zależy, tak naprawdę w nich na wakacjach tylko się śpi. Codziennie przychodziła Pani sprzątać nam pokój i wymieniała ręczniki. Jedzenie było bardzo smaczne, chociaż jeżeli chodzi o śniadanie to za każdym razem było to samo. Mało do wyboru, codziennie coś innego na obiady i kolacje. Z jedzenia byliśmy zadowoleni. Jeżeli chodzi o napoje to kelnerki podchodziły do stolików i się zamawiało co było w karcie, nam bardzo smakowały drinki które były podawane w szkle, a nie w plastikowych kubeczkach jak jest to w większości hotelów (za to duży plus). Ogromny plus za to, że je się praktycznie przy morzu Obsługa bardzo miła i pomocna. Jeżeli chodzi o skład kelnerów to nigdy bym ich nie wymienił, zabawni, uśmiechnięci, chętni do rozmowy i interakcji. Plaża przy hotelu jest bardzo mała i jest prawie że przy porcie natomiast można sobie przejść na plażę około 700 metrów, śliczną promenadą na plażę, która na pewno spełni oczekiwania większości. Z lokalizacji byliśmy zadowoleni najbardziej, blisko plaża, blisko centrum miasta w którym są świetne restauracje i bary. Jest też kilka supermarketów także zawsze można sobie kupić swoją ulubioną przekąskę, blisko z lotniska ponieważ tylko 15 minut trwał transfer. Polecamy wypożyczyć sobie skuter i objechać wyspę, jest ona mała i w jeden (na wariata) lub w dwa dni (na spokojnie) można wszystko zobaczyć. Szczególnie polecamy termy skąd nie chcieliśmy wracać. Zaznaczę jeszcze, że klimatyzacja w pokoju jest dodatkowo płatna, bez niej raczej się nie da wytrzymać bo jak byliśmy to było 26-28 stopni W NOCY. Podsumowując, jak na swoją cene hotel jak najbardziej adekwatny :) Jeżeli ktoś szuka luksusowego pokoju, niesamowitej plaży i jedzenia na all inclusive nie wiadomo ile to raczej sugerowałbym hotele w wyższej cenie :)
4.0/6
Hotel Silver Beach to spokojny hotel na wyspie Kos. świetna lokalizacja blisko plaży i restauracji, jednak plaże zastawione dodatkowo płatnymi leżakami. Restauracja z widokiem na morze. W pokojach na parterze raczej nie obejdzie się bez dodatkowo płatnej klimatyzacji. Łazienki w pokojach w niskim standardzie. Żadnych atrakcji dla dzieci. Nie do końca jasne godziny w których można korzystać z baru przy basenie. Miła obsługa.
4.0/6
Wyspa Kos to różnorodne miejsce, które mogę z całą pewnością polecic na spędzenie zasłużonego urlopu. Od zgiełku małych miasteczek, po góry i morza, na dzikości otaczających polan i pagorkow kończąc. Niestety sam hotel i jego otoczenie oceniam źle. Silver Beach to 3 gwiazdkowy siostrzany hotel pobliskiego Cabana Blu (5 gwiazdek), wszystkie sprawy załatwiane są w recepcji tegoż hotelu. Samo przyjęcie, a raczej czekanie na pokój trochę uciążliwe z uwagi że byliśmy na miejscu około 9 a pokój otrzymaliśmy o 14. Wylot z Wrocławia o 4:20 z czego ma lotnisku trzeba było zameldować się 2h przed odlotem, zatem cała noc nie przespana i na dodatek czekanie na pokój. Dopuszczanie do sytuacji w której klienci śpią w lobby, jest moim zdaniem trochę nie na miejscu. Tu trzeba porządnie usiąść do poprawy logistyki. Przed dalsza częścią chciałbym na wstępie zaznaczyć, że poczuliśmy się z moją narzeczoną oszukani przez Panią z biura z uwagi na błędne wytłumaczenie zalet jednego, jak i drugiego hotelu. Hotel Cabana Blu droższy, ale naprawde niewiele więcej od Silver Beach, jednakże poziom wygody oraz wystroju ogromny. Silver Beach pamięta jeszcze wczesne lata 2000, czasami czuć odór ścieków, łóżka nie są małżeńskie a jedynkami zlaczonymi w całość, trzeba dodatkowo zapłacić za klimatyzację (52€ na tydzień), a łazienka woła o pomstę do nieba z uwagi na brak renowacji. Tłumaczenie doradcy było coś w stylu: "tam jest tylko basen z którego mogą i tak Państwo korzystać a wszelkie udogodnienia AllInclusive również są dla Państwa dostępne, więc nie ma sensu dopłacać". Była to niestety mało pokrywajaca się prawda. Oczywiście z basenu mogliśmy jak najbardziej korzystać, tak niestety z usług All Inclusive byliśmy ograniczeni do godziny 18, po tej godzinie byliśmy zdani na łaskę naszego znajomego, a to i tak było odbierane jako nadużywanie. Zakwaterowani w hotelu Cabana mogli korzystać z uroków baru do godziny 23. Dodatkowo przebywając na terenie hotelu Cabana czuliśmy na sobie wzrok pogardy ze strony obsługi baru, bo sam nie potrafię tego zrozumieć byliśmy gorszego poziomem hotelu? Co do wyżywienia, hotel Cabana Blu miał o wiele bardziej różnorodna kuchnie (informacja uzyskana od wyżej wymienionego znajomego), podgrzewacze stale były uzupełniane. Tego nie można powiedzieć o barze w restauracji Elia, tam po 30 minutach od otwarcia, można było jedynie zjeść sobie resztki ryżu i makaronu. Pomijam kwestie pięciu dań na krzyż. Honor ratowała obsługa restauracji ponieważ to niezwykle mili i uśmiechnięci ludzie którzy zawsze niesili pomoc. Wracając do jeszcze jednej kwestii, leżaki na pobliskiej plaży nie są przewidziane dla gości hotelowych Silver Beach nawet po kupnie czegokolwiek z baru za kwotę 10€. To niestety powielane kłamstwo przez recepcjonistow, jak i rezydentów. Są one zarezerwowane wyłącznie dla gości Cabana Blu, oczywiście darmowe wraz z kelnerem roznoszacym trunki. Można sobie na nich usiąść w nocy, ze znajomymi :) Reasumując człowiek uczy się na błędach i warto dopłacić te parę groszy do hotelu Cabana, mieć klimatyzację już w cenie i chociaż pokorzystać w pełni uroki All Inclusive.