Opinie klientów o Jo An Beach (ex. Seafront Beach Hotel Apartments)

3.9 /6
47 
opinii
Atrakcje dla dzieci
1.9
Obsługa hotelowa
4.0
Plaża
4.3
Pokój
4.2
Położenie i okolica
4.9
Rezydent
4.1
Sport i rozrywka
2.4
Wyżywienie
2.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

MICHAŁ, KOZIEGŁOWY 14.10.2015

cena adekwatna do jakości

Ogólnie pobyt przyjemny, hotel położony tuż przy plaży, niestety posiłki monotonne i nieciekawe, spokojna i cicha atmosfera przynajmniej we wrześniu.

4.0/6

Ella 23.08.2015

Miły pobyt

Wszystko zgodnie z oferta - żadnego zaskoczenia , mimo wszystkich uwag polecam :)

4.0/6

Janna 04.09.2015

Sea Front- ,pogada ,błękit morza,fajne towarzystwo pozwoli Ci zapomnieć o pewnych niedociągnięciach,,,

Wybierając ten hotel czytaliśmy wcześniejsze opinie .Myśleliśmy że są troszkę na wyrost , jak to my Polacy mamy skłonności do narzekania. Niestety tym razem się potwierdziły. Pokój dostaliśmy czysty , bez robactwa i pleśni, zamiast łóżka małżeńskiego dwa zsunięte , tylko że na kółkach J.Klima, aneks kuchenny z lodówką , balkon i widok na morze ok. Inni trafili gorzej. Robaczki w łazience z kanalizacji i podobnież przyplątał się również karaluszek wędrujący po pokoju, a może to był jakiś robaczek który przyleciał z dworu. Pokój poza niedzielą odwiedzany przez pokojówkę codziennie ,pościel przez siedem dni wymieniona raz ,ręczniki jak w standardowym hotelu zastawione na podłodze- wymienione. Nie ma co narzekać –to nie HILTON. Pierwsza powitalna kolacja –jedzenie chłodne , ale ,,wydawało” nam się , że jest w miarę jak na soft ok z wyborem potraw. Już następny dzień zweryfikował nasze opinie co do jedzenia. Monotonne ,miernej jakości. należy unikać jajecznicy –przegląd poprzedniego dnia. Kanapki z byle jaką wędliną i do tego chipsy na lunch to już dla mnie była lekka przesada. Jeżeli chcecie pojeść świeżych owoców i warzyw to nie polecam na 1000% tego hotelu. Rano tylko pomidory!!!!Z owoców tylko jeden melon lub pomarańcze pokrojone w ćwiarteczki lub arbuz, a jak im braknie świeżych owoców to dokładają brzoskwinie z puszki. Kolacja jest jedynym posiłkiem, gdzie możemy sobie poszaleć z zieleninką, bo na stole można znaleźć składniki do typowej greckiej sałatki i nic poza tym. Och przepraszam marchewka starta na grubej tarce i posiekana biała kapusta.Z napoi mailiśmy dostępną bez ograniczenia wodę niegazowaną z dystrybutora ,kawę z termosa i herbatę.Do posiłków dodatkowo sok tylko pomarańczowy i tylko z koncentratu , nie mylić z kartonu typu np.Hortex, o świeżym możemy zapomnieć.Alkohole podawane były w olu od 12-stej do 21-szej godziny i tutaj panował niemiecki ordnung,nic wcześniej nic później. Personel taktycznie zagadywał wczasowiczów podczas zamawiania w ostatnich minutach ola i potem bezczelnie pokazywał na zegarku , że wybiła godzina 21-sza. No cóż na czymś trzeba zaoszczędzić jak się samemu pije podczas pracy. Pojechaliśmy na soft więc czas i ilość wyboru alkoholu nam nie przeszkadzał, ale będąc w Grecji chciałoby się do posiłku napić dobrego Ouzo, a nie napoju alkoholowego o zapachu anyżku i posiedzieć wieczorem ze znajomymi przy szklaneczce raki , a nie podawanej w kieliszku wielkości naparstka do szycia, lampki wina niekoniecznie z kartonu.Myślę ,że bardziej by było przyjemnie jak moglibyśmy popróbować lokalnego wina produkowanego przez tubylców takiego swojskiego,lokalnego..... Hotel jest nieduży , kameralny więc można by było wprowadzić taką swojską sielankową atmosferę .Poco podawać potrawy które i tak nikt nie je, czyż nie taniej i przyjemniej by było swoich gości poczęstować sezonowymi owocami ,warzywami i lokalnymi alkoholami.Mieliśmy nadzieje , że podczas wieczoru greckiego właściciel nas zaskoczy i znajdziemy na kolację w restauracji kilka greckich specjałów, zamiast ryżu i parówek .Niestety właściciel oporny na gościnność. Z imprez które mieliśmy zorganizowane to –grill dodatkowo płatny 8 euro. Polegał on na tym, że Pan basenowy na grillu gazowym piekł sobie mięsko pod murkiem wytyczającym granicę z sąsiadującym hotelem , więc nawet się nie zorientowaliśmy że to już jest ta ,,impreza” i nawet dobrze , bo te mięsko dostaliśmy za darmo na kolację ponieważ nikt z hotelowych gości nie zdecydował się na łaskawego grilla. Kolejna impreza to wieczór Grecki –wielka kicha .Krótki pokaz tańców grecki w miernym wydaniu. potem niby dyskoteka. Gdyba nie grupa młodych ludzi z poczuciem humoru –to nawet Ci tancerze greccy by się załamali, senną atmosferą podczas tego wieczoru. Wybraliśmy ten hotel ze względu na położenie nad samym morze . Nie interesował nas basen i leżaki , więc nie zwróciliśmy uwagi na opisy na stronie hotelu o małym basenie, na zdjęciu wyglądał całkiem ok. W rzeczywistości jest on troszkę większym brodzikiem dla dzieci . Nie rozumiem poco jest on taki głęboki od 2m-do 1m, bo raczej służy on do moczenia się niż do trenowania pływania. Morze jest piękne , plaża jest żwirkowo-kamienista i duże głazy w wodzie, trzeba naprawdę uważać .Nie można poszaleć na dużych falach, radzę zabrać obuwie do pływania i maski do nurkowania –warto, można poobserwować rybki. Troszkę byliśmy zawiedzeni czystością plaży. Bo jaka nie można za bardzo przy wiecznej pogodzie popływać w morzu to człowiek chciałby chociaż odpocząć na płatnym leżaku(5eoro) w czystym otoczeniu. Na darmowe leżaki przy basenie ciężko liczyć , za mała ilość na tulu gości, no i malutki, ciasny basenik. Hotel jest położony w cichej okolicy nad samym morzem –to na czym nam zależało. Wieczorem można wyjść do miasteczka, jest kilka tawern , sklepów, wypożyczalni aut .Znajdą się też dyskoteki , są korty tenisowe. Blisko do dużego miasta Rethymnon(7km)autobusy co półgodziny, nawet w miarę punktualne(bilet 1,3 euro) .Warto pojechać , pozwiedzać , odwiedzić lokalne tawerny. Można się zabawić i wrócić autobusem lub taxi-koszt 10euro.W pobliskich wypożyczalniach auta np. czteroosobowe od 55 euro,skutery -35 euro na dzień tzn. od 9-tej do 21 –szej wieczorem i czym dłuższy okres wypożyczenia dwa trzy dni tym taniej. Warto pomyśleć o takiej indywidualnej wycieczce, można zebrać się w dwie pary i zwiedzić ciekawe miejsca, zobaczyć taką swojską Kretę ,gaje oliwne, przepiękne plaże. wąwozy ,miasta o bogatej historii i podpatrzeć jak naprawdę wygląda życie tubylców. Jeżeli chodzi o zorganizowane wycieczki to my korzystaliśmy z lokalnych biur podróży, można znaleźć nawet z polskim przewodnikiem, na pewno tańsze niż kupione u Pani rezydentki, a po drugie można sobie poszukać w dogodnym terminie. Tak, czy inaczej warto poświęcić czas i udać się na wycieczkę statkiem na Gramvoussa z przepiękną laguną, dziką plażą, przepłynąć na Balos. Niezamieszkałą wyspę, z położoną na wzgórzu fortecą, gdzie warto się pospinać i zobaczyć niezapomniane widoki. Pamiętajcie tylko o zabraniu obuwia z twardą podeszwą , obowiązkowo maski do pływania- piękne podmorskie widoki, dużo napoi, okrycia chroniące nas od słońca , olejki do opalania z dobrym filtrem i jak ktoś ma problem z bujaniem na statku przyjąć coś procentowego:).Elafonisi jedna z piękniejszych plaż w Grecji z różowym piaskiem-niczym Karaiby. Dla tych co lubią chodzić obowiązkowo wąwozy- Samaria dla wytrwałych 16km , raczej wysportowanych i przygotowanych odpowiednio do takiej wycieczki-odpowiednie obuwie !!!Mamy dobrą kondycje, czapkę na głowie, okulary słoneczne , buty trekkingowe i buteleczkę na wodę ze źródełek, coś na uzupełnienie energii to zostaje nam tylko wzdychać od przepięknych widoków i wdychać zapachy okolicznych łąk. Fajna jest wycieczka mniej wyczerpująca do Richtis. Szlak ma około 4 km z przepięknym wodospadem. Można samemu sobie zorganizować taką wycieczkę , podjechać samochodem na plaże w Richtis i przejść część wąwozu do wodospadu. Na taką wędrówkę trzeba sobie zarezerwować około cztery godzinki. Widoki i kąpiel przy wodospadzie- bajka. Obowiązkowo trzeba odwiedzić wcześniej wspomniane miasto Rethimnon, starówka , twierdza ,port z tawernami pełnych owoców morza. Można się pokusić i dotrzeć tam pieszo tylko 7 km. Warto poświecić dzień na poznanie historii Krety i odwiedzić oddaloną o 70 km Chanie, i w drugą stronę również oddalone około 70 km miasto Heraklion i pobliskie Knososs. Miasta te możemy odwiedzić z zorganizowaną wycieczką lub pojechać do Rethymonu i udać się dalej autobusami –bilety nie są tanie (14 euro), więc fajną opcją jest po prostu zebrać się w cztery , czy pięć osób i wynająć sobie autko .Fajna przygoda ,zwłaszcza jazda po wąskich zatłoczonych uliczkach. Podstawa to być wyluzowanym , nie spieszyć się, więcej uśmiechu na twarzy-to nie polskie drogi z wiecznie nerwowymi kierowcami:) . Pobyt w Hotelu SEA FRONT to prawie jak kolonie standart pokoi przyzwoity, jedzenie aby przeżyć ,pilnowanie na każdym miejscu .Tylko z ta różnicą ,że na koloniach są jakieś zajęcia ,opiekunowie zawsze coś ciekawego zorganizują.A tutaj jak nie terafisz na fajne towazysto to musisz się przygotować na nudny pobyt w hotelu.Nawet nie jak na kuracji bo w uzdrowiskach do 22-giej godziny zawsze się coś dzieje. Pamiętaj jeżeli lubisz poleniuchować w dzień na plaży i wieczorem jak już wrócisz do pokoju, uśpisz swoje pociechy i chcesz się troszkę wyluzować np.przy fajnej muzyce przy dobrym drinku -tutaj w barze-restauracji tego nie znajdziesz.Ci co liczą na zabawę i na posmakowanie greckich specjałów muszą to od razu ująć przed wyjazdem w kosztach.Dobrze trafili Ci co wykupili wczasy z last minute -odpowiednia cena do warunków jakie proponuje ten hotel.Pokoje przyzwoite , blisko plaży ,miasteczko jako baza wypadowa do zwiedzania Krety ok ,a te 500-700 zł które zapłacili taniej mogli swobodnie wykorzystać na wszystko to, co brakowało w tym hotelu.Nie podobała nam się również opieka rezydenki tzn,całkowity jej brak. Ograniczała się tylko do sprzedaży wycieczek. Mogła chociaż udawać ,że stara nam się pomóc i że stara się się coś zmienić ,aby nasz pobyt był przyjemniejszy.

4.0/6

Sabina, - 21.07.2016

tygodniowy pobyt na Krecie

Fajne miejsce na wypoczynek.Hotel czysty, świetnie położony - nad samym morzem, przy końcu miasteczka, więc było cicho. All inclusive mógł zamiast kanapek w porze obiadu mieć nieco bardziej treściwe danie. Świetnie się spało, bo materace były bardzo wygodne. obsługa bardzo pomocna, pracowita.Do morza wato wejść w specjalnym obuwiu, bo dno jest skalisto-kamieniste.
167812
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem