Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam.Właśnie wrócilismy z wakacji na Summer Beach ( do 08-07-2018 ). Pobyt bardzo różnił się od proponowanej oferty.Jedzenie było złe ( popsute produkty, brudne sztucce, kolejki na posiłki,) Obsługa na POOL BAR czasami miała inne zajęcia. Pokój ( 565 ) w przeciągu tygodnia został tylko raz wysprzątany. Smród na tarasie od kóz.Jedyny plus to POLSKA STREFA. Przestrzegam WAS
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jedynymi zaletami pobytu było położenie hotelu oraz odnowione pokoje.Niestety oferta żywnościowa bardzo rozczarowujaca. I nie chodzi tutaj o jakieś wygórowane wymagania. Śniadania tragedia. Jeden typ chleba i to tak twardego, że ranił dziąsła. Codziennie jajecznica z jakiegoś miksu bez smaku, ani wyglądu oraz parówki, które były odgrzewane wielokrotnie. Nawet świeże pomidory, były nieswieze i pływały w pomidorowego zupie jakby były sprzed 2 dni. Gotowana brukselka, kukurydza, bądź marchewka na śniadanie? Brak jakichkolwiek wędlin, serów, bądź jajek.Na lunch i kolacje wybór warzyw, bądź surówek porażka. Codziennie sałatka a'la grecka z tymi samymi "umeczonymi" pomidorami, poszatkowana sucha biała i czerwona kapusta oraz liście karbowanej salaty, w wielu miejscach brązowej. Wariacji na temat brak. Z mięs, dobre było mielone z baraniny, ale po 4 dniu wychodziło uszami. Zupy 3 różne przez tydzień pobytu. Bez smaku, dwóch nie udało mi się zidentyfikować.Naczynia: wybrakowane, wiele wyszczerbionych, braki w ilościach, trzeba było czekać na kubki i szklanki. Naczynia niedomyte, mokre talerze, szklanki całe w zaciekach.Z naszej 9 osobowej rodziny 7 osób miało problemy z żołądkiem, uczucie ciężkości po każdym posiłku (zaznaczam, że nie z przejedzenia), 1 osoba wymiotowala. Myślę, że sanepid miałby w tym miejscu dużo do zrobienia.2 ostatnie dni jedliśmy w restauracjach, bo już nas odrzucalo od stołówki. Szkoda, że tak ważny element jak jedzenie tak bardzo niedomaga w tym hotelu. Nikt nie wymagał krewetek, bądź polędwiczek, jedynie świeżego jedzenia i jakiejkolwiek zmiany z dnia na dzień. Żenujące, że hotel z taka oferta żywieniowa istnieje w ofercof ue biura
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To były stracone pieniądze i stracone wakacje. Nie można mówić o all-inclusive jeżeli musisz chodzić do innych restauracji na obiad. W tym syfie u chaosie nie da się zjeść urlopowego lunchu czy kolacji.Jedna brudna szmata po tych samych stołach....fuj.... Owoce tylko dla dzieci!!!!! Kolejka do bufetu nawet 30 min .....to jest urlop? Chcesz spędzić wakacje stojąc w kolejce po makaron ? Niektórzy piszą tutaj i wyremontowanych pokojach. Gdzie są zdjęcia zrobione przez gości hotelowych?Ja my blokowaliśmy to też nam mówiono że pokoje są odnowione.Tu nie chodzi o luksus tylko normalny porządek i czystość. Jak możesz czuć się wypoczęty kiedy po kamiennych korytarzach tłuką się od rana , drzwi trzaskają bo nie mają hotelowych stoperów. Śpisz w zapachu stęchlizny i wilgoci. Odzysjalysmy z siostrą po kilku miesiącach walki połowę pieniędzy. Jeśli kupicie sobie wcześniej lot na Kręte to na miejscu znajdziecie apartament lub pokój w słodkim małym prywatnym hoteliku i będzie wam jak w niebie bo plaża super woda jak w raju i miasteczko urocze. Nigdy więcej RAINBOW!!!!
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Może być tak że tego hotelu nie znajdziesz bo nie ma na nim żadnego szyldu a kierowca autobusu której dowiezie cię na miejsce tylko wskaże ci palcem drogę do tego hotelu.... może być tak że zamieszkasz w piwnicy lub jak kto woli w suterenie... Jeżeli będziesz miał szczęście to dostaniesz pokój w ostatnim budynku i tam będziesz miał ciszę... ja trafiłem na pokój przy recepcji przy drodze w piwnicy To znaczy suterenie, w której zapachy były różnorakie..... nie jest to hotel dla ludzi którzy lubią się wyspać i lubią odpocząć..... NIEPOLECAM
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel mógłbym jeszcze przeżyć.... ale jedzenie było totalną porażką... na śniadanie frytki - codziennie! nawet jajecznicy nie szło przęknąć, a mam małe wymagania naprawdę, do tego codziennie to samo. Baseny w hotelu porażka, dużo dodaktowych opłat typu wi-fi, kilmatyzacja, sejf... itp itd. Nawet prysznica nie było w pokoju - co prawda była słuchawka ale nie było gdzie jej powiesić. Stołówka "pod chumrką" - nie waże czy pada czy nie. Plusy: - blisko plaży.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mili Państwo z całej swojej życzliwości odradzam pobyt w tym pseudo hotelu zwłaszcza rodzinom z dziećmi, osobom starszym i tym, którzy liczą na wczasy all inclusive. Po pierwsze zdjęcia hotelu nigdy nie będą odzwierciedlały rzeczywistego stanu danego hotelu i to jest oczywiste natomiast prawdziwym hotelem do jakiego kieruje biuro podróży jest Fereniki a nie Summer Beach. Sam hotel z zewnątrz prezentuje się najatrakcyjniej ze swoich znikomych atutów a cała reszta to farsa. Oczywiście za pewną kwotę nie można spodziewać się typowego standardu 3* zwłaszcza znając standardy w Grecji natomiast to jak nieprzygotowany jest hotel na przebywanie w nim ludzi (celowo nie użyję słowa gości) to farsa. Same pokoje są bardzo zimne nocą. My mieliśmy to szczęście że w szafie były 3 stare śmierdzące koce, które sprawiły, że unikneliśmy przeziębienia. Byli i tacy, którzy mieli jeden koc lub wcale. Komunikacja z atrapą recepcji była na poziomie 0. Oczekiwanie na farelkę to też niemalże wyczyn (to informacja dla rodzin z małymi dziećmi) Pierwszego dnia w pokoju "pieknie pachniało" farbą zaś trzeciego dnia grzyb wraz z resztkami farby obsypywał się w całej łazience. Ogromnym dyskomfotem był wieczny brak ciepłej wody - jest to duży minus dla osób nastawionych na całodzienne zwiedzanie i plażowanie w różnych nieprzeciętnych zakątkach wyspy. Jedzenie nie uraczy Państwa smakami Grecji nawet w tak podstawowym zakresie jak oliva (Fareniki oferuje bezwonną i rozwodnioną a to jest lokalny produkt!). Można bazować na warzywach będących składnikiem sałatki greckiej, dobrych słodkimch pomidorach i pomarańczach na deser - cała reszta to jakiś kulinarny eksperyment z braku wiedzy i produktów. Wiele osób żywiło się dodatkowo w okolicznych tawernach niekoniecznie z chęci a częściej z potrzeby. Na dłuższą metę niezbędne jest dożywianie się własnym sumptem. Jeśli chodzi o sam basen to jest to maleństwo zamknięte pomiędzy budynkami z bardzo małą ilością dostępnych leżaków. Nawet tzw. "strefa polska" nie była na tyle życzliwa aby użyczyć leżaki rodakom na terenie obiektu. Sama "strefa polska" czyli strefa animacji jest kolejnym eksperymentem. Zastanawiam się, kto z Państwa jedzie na wakacje aby oglądać wieczorem filmy? Myślę, że statystycznie jest to minimalna grupa osób co było widać po frekwencji w samej strefie. Reasumując hotel jest z innej bajki nawet dla mało wybrednych. Z tej bajki bez happy end'u. Stanowczo odradzam i jestem przekonana że moja opinia nie jest subiektywna na co dowodem jest tona skarg, zażaleń ludzi w różnym wieku, z różnymi potrzebami i o różnym statusie społecznym. Fakt jest jeden - hotel Fereniki (w ofercie Summer Beach) to kpina, totalny brak wiedzy na temat tego jak prowadzi się hotel nawet w najniższym standardzie.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To co przeżyłem to "wielkie nieporozumienie". Osiem godziń czekania na zakwaterowanie. Codzienne proszenie się o ręczniki , 20 leżaków przy basenie , basen malutki , brak lodu do napojów , przy wejściu do pokoju widok na śmiecie , kolejki na stołówkę, wieczny brak czegoś na stołówce: np. sztućcy , talerzy, szklanek. Nigdy nie narzekam , ale nie polecam. Wstyd dla biura podróży "Rainbow" a byłem z nimi nie raz.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pomimo że jedzenie nie było najgorsze było monotonne i bez urozmaicenia dlatego jeśliśmy z tego powodu w restauracji w mieście nawet śniadanie było każdego dnia takie same.... Do tego płatna klimatyzacja lejąca się woda w łazience z sufitu i wiele błędów w opisie rainbow, brak jakiej kolwiek wody mimo że standard 3 gwiazdek to zapewnia, brak szklanki naczynia w pokoju pytając obsługę o kieliszek do wina odelegowali mnie z plastikowym kubkiem żenada.... alkohol i jakość słaba
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bywałam w tym obiekcie wcześniej, niestety zamiast iść do przodu...cofają się. Stołówka TRAGEDIA, dosłownie nie ma co jeść (nie wspomnę o piciu) a poza tym dwa tygodnie wcześniej byłąm w innej części Krety i nikt tak nie wydziwiał z obostrzeniami jak tu, ABSOLUTNY brak zainteresowania klientem, pokoje brudne (kilka lat temu remontowane), obiekt bez prawdziwego opiekuna, menadżera, idą na ilość a nie na jakość. Jak można tak traktować klienta w dzisiejszych czasach ????? Kto im dał 3,5 gwiazdki ???? może 2 bym dała na obecną chwilę.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Summer Beach nie istnieje - w rzeczywistości nazywa się Fereniki i ma opinię jednego z najgorszych na Krecie. Zacznijmy od wydawania kluczy. Zajmuje się tym jedna osoba - bardzo niemiły Grek, pozbawiony jakiejkolwiek wiedzy o pokojach hotelowych które wydzielał ( łóżka małżeńskie dla osób nie będących parami) . Samo wydawanie kluczy trwało od godziny 14 - do 18. Z pięciu pierwszych osób które otrzymały klucze wszyscy wrócili z reklamacjami. Na recepcji rozpętało się piekło, dodatkowo podsycane opowieściami osób które ten "hotel" opuszczały. Pokoje na tzw parterze w terminie IV-V nie do zaakceptowania - zimno, wilgoć, stęchlizna. Część osób otrzymała piloty do klimatyzacji i ogrzewała w ten sposób pokoje. Pokoje na wyższych piętrach - lepsze. Serwis hotelowy nie istnieje! W ciągu tygodnia pobytu ani razu nie wymieniane ręczniki i pościel. Papier toaletowy pozostawiony na parapecie na korytarzu. Sprzątanie polegało na wyrzuceniu papieru z kosza. Jedzenie - bardzo słabe - na stołówce ciągłe braki sztućców, rano filiżanek, brudne talerze i szklanki. W barach notoryczny brak ouzo, czasami piwa i wina. Czynny jeden nalewk - co powodowało ogromne kolejki po napoje do kolacji. Baseny miały być trzy były dwa - oba brudne i niesprzątane. Brak brodzika. Hotel dla osób nastawionych na zwiedzanie, dobry jako baza wypadowa do Chanii, Rethymnonu, Samarii, Elafonissi i laguny. Jako miejsce na wypoczynek zdecydowanie odradzam.