4.8/6 (27 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
W części objazdowej warunki hotelowe były często o wiele lepsze niż w hotelu Barcelo Solymar. Najbardziej uciążliwy był brak ciepłej wody. Deklarowane były ręczniki na plażę dostępne w pokoju, ale nie dane nam było ich zobaczyć. Próba wyrobienia drugiej karty do pokoju skończyła się fiaskiem, a o internet musieliśmy się dopraszać extra. Rezydentka nie przyszła na spotkanie w wyznaczonym przez siebie czasie. Pojawiła się po telefonicznej interwencji pracowników recepcji, a my mieliśmy konkretne problemy do rozwiązania. Wyżywienie w hotelu i jego położenie były bardzo dobre. Gdyby woda w kranie i pod prysznicem miała właściwą temperaturę, przymknęlibyśmy oko na inne niedogodności. Barbara i Kazimierz
2.5/6
Oprócz pięknej plaży i koloru morza nie ma w tym miejscu nic urzekającego.Jak na sieć Barcelo ( a bywałem w innych hotelach tej sieci ) to uważam , że hotel nie jest godny tej marki. Po wyjściu z pokoju smród na korytarzu był nie do zniesienia,brak w ciągu dnia zupełnie kontroli nad obiektem w sensie utrzymania czystości i egzekwowania regulaminu (np. picie piwa i jedzenie w basenie , chamskie zachowanie pijanych gości hotelowych itp.). Podczas mojego pobytu grupa Rosjan zapłaciła ratownikowi , który pozdejmował wszystkie flagi włącznie z białą zezwalającą na kąpiel w morzu i wywiesił same rosyjskie. Na interwencję innych gości odpowiedział, że jak ktoś zapłaci więcej to wywiesi jego. Generalnie gdyby nie wcześniejszy objazd po wyspie , który był świetnie zorganizowany ( zresztą jak zwykle ponieważ była to moja trzecia wycieczka objazdowa z Państwa biurem ),to moja opinia byłby dużo ostrzejsza. Myślę , że nie wszytko można wytłumaczyć , że to Kuba i nic z tym nie można zrobić ponieważ wiele rzeczy można poprawić sprawując większy nadzór i dbając o wszystkich klienów tak samo.
2.0/6
Hotel lata świetności ma za sobą. Pokoje brudne, w pokoju po deszczu woda lała się z sufitu. Podobnie w restauracji. Kącik kawowy to stary ekspres z wtyczką europejską nie do użytku - bo nie było przejściówki oraz odpowiedniego gniazdka. Brud wszechobecny, kurz. Słabe. Jedzenie w miarę. Głodni nie będziecie. Szaleństwa też nie ma. Dobra kawa z ekspresu w barze głównym. Bardzo słabej jakości drinki, rum słabiutkiej jakości, piwo. Obsługa czeka na kasę, za wszystko. Animacje nie odbywały się praktycznie żadne - choć wedle planu miała być codziennie i gimnastyka, i agua gym i lekcje tańca i show. Przez 7 dni, 3 razy show, 1 lekcja tańca i tyle. Płyny do mycia itd - wszystko trzeba mieć swoje. Ręczniki lepiej też.