4.8/6 (85 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
lokalizacja spoko, hotel prawie spoko, raz brakło tylko mięty do drinków, plaża całkiem fajna, czysta, do centrum też blisko.
5.0/6
Warto to zobaczyć choć mam bardzo mieszane uczucia. Jest bezpiecznie można taksówkami poruszać sie po okolicy. Dziwny kraj choć fascyniĵący.
5.0/6
Lokalizacja, plaża, ciepłe morze powodują, że ogólna ocena wypada całkiem dobrze. Rejs katamaranem przeniósł nas na kilka godzin do "raju", delfiny były wspaniałe. Przejazd odkrytym autobusem od końca do końca półwyspu Hicacos i spacery po Varadero też można uznać za pozytywne doznania. Generalnie po tygodniowej "objazdówce" i spotkaniu się oko w oko z prawdziwą Kubą pozwoliło to powrócić do w miarę "normalnego" świata. Hotel, no cóż , my na szczęście wybraliśmy apartament w bungalow, wielki, wygodny i..... nadgryziony zębem czasu.... .Ale i tak był super w porównaniu do hotelowej części z jeszcze bardziej podniszczonymi pokojami. Obsługa była nawet na 5 ***** ... nadrabiała mocno za braki i mankamenty infrastruktury hotelowej, która wymaga gruntownej odnowy żeby zasługiwać na swoje 4 **** . Fajny basen, na plaży kajaki, rowery wodne, bez problemu dostępne leżaki , animacje wieczorne ... zrelaksowaliśmy się i odpoczęliśmy :-) No i coś o wyżywieniu. Po obserwacjach w czasie objazdu całkiem inaczej patrzy się na to, co serwują hotelowe restauracje. szacuje się, że 80% kubańczyków żyje w biedzie, więc narzekać na to, co nam serwowano było by nadzwyczajnym nietaktem.
5.0/6
Hotel przyzwoity jak na standardy kubańskie, personel bardzo miły i pomocny. Drinki (rum, gin, whisky) dostępne bez ograniczeń w barze hotelowym i przy basenie (nie ma mojito - brak mięty;). Cudna plaża tuż przy hotelu, nie było problemu z leżakami. Codziennie animacje, muzyka na żywo, nauka salsy, bachaty i merengue. Jedzenie różnorodne: ryby, mięso, omlety jajeczne robione na zamówienie, warzywa, owoce, coś na słodko. Napoje (woda, wino, piwo) przynoszone do stolika. Gniazdka europejskie, nie ma potrzeby kupowania przejściówek.