Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel rozległy w pięknym palmowym ogrodzie, wyżywienie bardzo dobre, obsługa hotelowa bez zarzutu, piękna rozległa plaża. Wspaniała wakacyjna atmosfera. Piękna przyroda. Niezapomniana Hawana, klimatyczny Trinidad i Cienfuehos.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczny wyjazd do pięknej Kuby to spełnienie naszych marzeń. Od pierwszych chwil na lotnisku byliśmy pewni że wszystko będzie zapięte na ostatni guzik.Hotel ,który wybraliśmy jest polożony w pięknym ogrodzie przy pięknej piaszczystej plaży.Super obsługa zawsze uśmiechnięta pomimo że często czegoś brakowało ,starali sie bardzo żebyśmy tego nie odczuli.Hotel w którym cały czas się coś dzieje w częsci muzycznej ,a w części blu spokój i cisza.Nasze rezydentki trzy Ole super kobietki pomagają zawsze kiedy potrzeba.Jedzenie pomimo wielkich braków bardzo smaczne i zawsze świeże ,super drinki .Latamy z różnymi biurami ale zdecydowanie faworytem jest Rainbow.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd odbył się w drugiej połowie grudnia. Przez pierwsze 3 dni mieliśmy zmiana pogodę, z deszczem i wiatrem. Jednak potem pogoda już była dobra na plażowanie, pływanie, korzystanie z basenów i wszystkich atrakcji ośrodka. Hotel przeznaczony jest tylko dla dorosłych, ma bogata ofertę sportowo-muzyczna. Przez cały dzień można korzystać z basenów, zjeżdżalni, zajęć fitness, zajęć tanecznych. Czynne są dwie stołówki, jedna w strefie blue, a druga w strefie music. Barów jest bardzo dużo, my korzystaliśmy "tylko" z pięciu, ale pewnie jest ich drugie tyle. Byśmy też na jednodniowej wycieczce w Hawanie, polecam!!! Natomiast sami wyjeżdżaliśmy kilka razy do Varaderro. Kursuje autobus turystyczny, bilet całodniowy to koszt 5 Euro. Zwiedzaliśmy po drodze jaskinie, zajrzeliśmy do kaktusa Giganta, podobno 500 letniego. Obsługa miła. Można było korzystać też z kolacji w restauracjach tematycznych: kuchnia włoska, meksykańska i japońska.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel do totalnego remontu, po dwóch dniach wyszedł grzyb na ściany na pół pokoju gdy się przykryłam kocem rano wstałam cała pogryziona przez pluskwy, tydzień wyglądałam jak po ospie, a i tak miałam swój koc z Polski bo tam są tylko prześcieradła i te zapluskwione koce obsługa zależy gdzie, w nocnym barze z hamburgerami fatalna faworyzują Kanadyjczyków można 1 godzinę czekać na jedzenie gdzie Kanadyjczycy którzy dopiero przyszli dostają od ręki, po czym powiedzą już się skończyło. Fajna muzyka prawie całą dobę można się wybawić jak ktoś chce, a jak nie to ma strefę relaksu w hotelu Blue, ja jeszcze miałam to szczęście że mogłam korzystać z dwóch części mimo zakwaterowania w części Musiq. Byliśmy w grudniu. Jakbym miała za te pieniądze korzystać tylko z Musiq to by była totalna porażka, to dosłownie stołówka, mini barek w amfiteatrze i malutka niby dyskoteka w której świeci pustkami, Za to Hotel Blue ekskluzywny jak na Kubę bardzo dobre napoje alkoholowe, bardzo miła obsługa, o kamień milowy lepsze jedzenie, Pochwała dla Raibow że zmienił nam opaski na Blue bo obsługa robiła duże problemy z obsłużeniem naszej grupy Polaków, animatorzy fajni, ale bardzo absorbujący i uważam że za bardzo spoufalają się do cudzych mężczyzn , szczególnie młode dziewczyny animatorki które chcą się na siłę wyrwać z tej bidy, zrobią dosłownie wszystko. Poza hotelem fajny autobus na objazd Varadero można zobaczyć turystyczne miasteczko, ale dopiero w Havanie widać prawdziwe życie, biedę, nędze, puste sklepy, kolejki po cokolwiek, żeby do garnka włożyć. My wzięliśmy dla nich co mogliśmy zmieścić do walizki, cukierki, lizaki, długopisy, leki, maszynki do golenia, szczoteczki do zębów itd, wszystko im jest potrzebne bo nie mają gdzie tego kupić. Menadżer bardzo fajny bardzo pomocny, plaża tez fajna zaraz przy plaży bar w sumie dwa ale drugi dla hotelu Blue. Basen: fajne imprezy w pianie, ciepła woda, pomysłowy bar zrobiony niby w grocie w środku basenu, Polecam ale jak będziecie jechać a my byliśmy w 3 osoby 14 dni to bierzcie część Blue bo wtedy możecie korzystać ze wszystkiego tak to szkoda pieniędzy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd na Kubę był dla mnie przypomnieniem socjalistycznej młodości bowiem dorastałam w komunistycznej Polsce. I tak jak aktualnie na Kubie było biednie, ale ludzie pomimo uciążliwych warunków życia byli uśmiechnięci i przyjaźnie nastawieni. Kuba piękna przyrodniczo, ale bardzo zaniedbana. Hotel Resonanse w stylu kolonialnym, dwupiętrowe budynki otoczone zielenią. Zdecydowanie polecam dopłatę do części Blue gdzie pokoje są odremontowane i zdecydowanie spokojniej niż w głośnej części Music. Jedzenie nieprzewidywalne- jednego dnia „ na bogato”, innego brakuje wielu produktów. Dla miłośników rumu- tego trunku nigdy tu nie brakuje. Polecam wycieczkę fakultatywną do Havany oraz rejs katamaranem ( obiecanej rafy nie ma , za to kontakt z delfinami jest cudownym przeżyciem; rejs to karaibska zabawa).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wakacje zaliczam do bardzo udanych - ze względu na to że można poznać kawał historii i naprawdę te wakacje otwierają oczy na wiele kwestii a przy tym pogoda rozpieszcza i można wypocząć. - Duży plus za WiFi na terenie hotelu - jedynie na plaży nie było zasięgu - czasem jakieś problemy z łączeniem ale to jak ze wszystkim na Kubie - Bardzo mało turystów w hotelu co powodowało że było spokojnie i bez tłumów - często obsługi było więcej niż np osób które jadły w danej chwili w restauracji. - Jeśli ktoś ma chęć pomóc przywożąc prezenty Kubańczykom to warto postawić na leki (np paracetamol), kosmetyki, środki higieniczne dla kobiet (podpaski, tampony), baterie, plastry na skaleczenia.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ok,wyzywienie slabe,ale i tak bylo warto jechac,kiepskie rezydenki,piekne plaze,super pogoda,bardzo glosna muzyka do poznych godzin nocnych
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznijmy od błędu w opisie miejsca - to nie jest hotel składający się z dwóch budynków. To jest ogromny kompleks małych, dwupiętrowych budyneczków, z pokojami na każdym z pięter. W opisie zdecydowanie brakuje informacji takich jak: - w strefie Musique muzyka gra codziennie bardzo głośno np. do 3 w nocy; - zabierz swój kubek termiczny, bo w barach są braki i możesz nie dostać nic na wynos; - zabierz kłódkę do bagażu, bo na lotnisku Ci go okradną (o czym biuro doskonale wie, bo już na miejscu rezydentki o tym mówiły, tyle że jest za późno na jakąkolwiek reakcję, bo tam już kłódki nie zakupisz); - warto zabrać latarkę, może świeczki, bo zdarzają się dość długie przerwy w dostawie prądu, przez co również nie można np. spuścić wody w toalecie bądź się umyć; - drobne gadżety jak długopisy i zapalniczki - po co to komu? raczej leki przeciwbólowe i środki higieny osobistej - tam jest ciężko o cokolwiek lub jest w zaporowych cenach. Kolejna rzecz, to wyżywienie. Kompletny brak pieczywa. Abstrahując od monotonii kuchni, bo jest zupełnie zrozumiała w tej części świata - podawanie zepsutych soków i potraw - już nie bardzo. Codziennie na śniadaniach należało bardzo uważnie sprawdzać, jaki sok do posiłku się bierze, bo były zwyczajnie skiśnięte. Surowy indyk krojony przez kucharzy - na porządku dziennym. Mieszanie już nadpsutych makaronów czy puree ze świeżymi, żeby się nie zmarnowało - to psuje tylko świeżą część posiłku. Trzeba było bardzo uważać co się je, bo droga do pokoju bardzo daleka, a toalety publiczne dostępne w kompleksie nie zawsze nadawały się do użytku. Na obiad poza hotelem nie było co liczyć, ponieważ poza hotelem były tylko inne hotele. Trzeba było jechać spory kawałek do miasta, a tam bywało różnie z rozliczeniem (np. płatność tylko kartą). Wszystkie soki w barach niestety z proszku. Daiquiri w każdym barze wyglądało inaczej, a pinacoladę (na Kubie!) nie w każdym można było dostać. Obsługa - większość osób bardzo miła i starała się pomóc, ale zdarzały się osoby które ewidentnie pracowały tam za karę. Bez "one dolar" najlepiej nie podchodź. Plaża - przepiękna. Czysta, dostępne parasole i leżaki. Ocean ciepły z piaszczystym, płytkim zejściem. Pogoda - super. Bardzo przyjazna - słonecznie, ale nie męcząco. Na obiekcie dwa baseny, bardzo ładne, zadbane. Bar jaskiniowy za wodospadem - genialny :) Sam obiekt - widać że zadbany. Czysto, codziennie widać było pracę obsługi - ogrodników czy pań sprzątających. Warto przejść się do jaskini Ambrosio oraz delfinarium. Warto dopytać, w jakich godzinach są pokazy - świetne widowisko. Warto też przejechać się autobusem wycieczkowym spod hotelu. Polecam również wycieczkę do krokodyli. Ogólne wrażenia z wycieczki - mocno mieszane. Spory żal do Rainbow za niedoinformowanie o wielu sprawach, zwłaszcza, że wycieczka do tanich nie należy. Na pewno nie wrócimy w to miejsce.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od plusów: - wycieczka z rezydentką Olą do Trynidadu - rewelacja - obsługa w hotelu przeważająco przyjazna - jedzenie- w ogólnym rozrachunku smacznie, owoce morza świeże i pysznie przyrządzone - blisko przystanek - autobus do miasteczka Varadero Minusy: - Rainbow nie zrealizował zapisów umowy odnośnie dodatkowych atrakcji w strefie BLU - na miejscu ich po prostu nie było pomimo upominania i dopytywania się z naszej strony - a był to jeden z argumentów do wyboru właśnie tej oferty - wbrew zapisom umowy - przez połowę pobytu nie mogliśmy korzystać z barów w strefie BLU, traktowani byliśmy jak intruzi, odmawiano nam obsługi. Mimo zapewnień rezydentki ze rozmawiala z dyrektorem i „następnego dnia” nie będzie problemu- problem był. Przez 4 dni. - niemożność korzystania z restauracji a’la carte wskazanych w umowie - karaluchy w pokoju - strefa Musique bardzo głośna do późnych godzin nocnych - pokój nie tłumił dźwięków, - po dwóch dniach pobyt reczniki zniknęły z pokoju. Powróciły na miejsce po upominaniu się na recepcji + zgłoszeniu tego faktu rezydentce przedostatniego dnia po południu. - Rainbow w odpowiedzi na reklamację stwierdził że te niezgodności pomiędzy zapisami w mowie a realiami to żaden problem i reklamacja jest niezasadna, a w ramach „pocieszenia” przesłał dwa vouchery na 200 zł na ich kolejne wycieczki 😉 - plaża przy hotelu nieprzyjemna, mnóstwo pokruszonych muszli, sprawia wrażenie zaniedbanej. warto wybrać się do miasteczka Varadero - tam można zobaczyć „prawdziwe” Karaibskie plaże
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
"Żebranie" o napiwki przy posiłkach hotelowych odbierało całą przyjemność. Kelnerzy byli na tyle bezczelni, że omijali stoliki przy których nie otrzymywali pieniędzy, proszenie o cokolwiek do picia było męczące.