5.5/6
Każdy kto to chce zobaczyć prawdziwy obraz Kuby powinien przed wypoczynkiem zaliczyć wycieczkę objazdową. Wakacje w części wypoczynkowej dają fałszywy obraz Kuby. Bardzo dobry przemyślany program zwiedzania. Na wycieczce poczułam klimat Kuby, głównie za sprawą pilotki Pani Joli, która po prostu kocha Kubę i pokazała nam ją w całej okazałości, zarówno z pięknem przyrody, zabytków jak również z całym wachlarzem kubańskich niedoskonałości i absurdów. Pokoje schludne, typowe jak na wycieczkach objazdowych, łazienki czyste, pościel bez zarzutu, codzienne sprzątanie. W niektórych hotelach pachniało wilgocią, ale to taki klimat 🙂. Autokar czysty, z klimatyzacją, genialny kierowca. Polecam
Łukasz, Górki - 20.08.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
10/10 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Bardzo sympatyczna atmosfera, ciekawe grupa i program oraz bardzo dobra opieka pilotów (Anny i Carlosa).
EWA, Poznań - 08.02.2020
3/3 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Byłem na wycieczce "Kuba - wyspa jak wulkan gorąca" (7 dni objazd plus 7 dni wypoczynek) od 15 stycznia 2022 (wylot z Katowic). Jestem bardzo zadowolony. Nasza pilotka - pani Luiza - bardzo kompetentna i sprawna organizacyjnie. Nie mnożyła kłopotów, tylko je rozwiązywała. W autobusie dużo mówiła o historii i dniu dzisiejszym Kuby, choć nie było łatwo. Po pierwsze dlatego, że w czasie, gdy mówiła, część osób jej nie słuchała, angażując się we własne rozmowy w "wąskim kręgu". Być może to te same osoby, które potem wydają negatywne opinie. Bardzo podobało mi się, że p. Luiza podała też parę książek, dzięki którym mogę poszerzyć wiedzę o współczesnej Kubie. Z pewnością je kupię. Po drugie dlatego było trudno, że cały czas w naszym autobusie był niejaki Carlos - oficjalnie kubański przewodnik, ale chyba na "drugim etacie" (jak to w komunistycznym kraju) - który pełnił funkcję quasi - cenzora. Mimo to p. Luiza - dała radę. Szczerze mówiąc zupełnie nie pojmuję zarzutów kierowanych pod jej adresem. Chyba byliśmy na innych wycieczkach. Piszę we własnym imieniu, ale wiem, że podobnego zdania o wycieczce i naszej polskiej pilotce, jest również moja żona, z którą (oraz dziećmi) byliśmy na tej wyciecze.
Monika, Magdalena, Grzegorz, Stanisław - 06.02.2022
17/20 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Można by tu umieścić kilka stron wraźeń i zachwytów,ale ma to być opinia pomocna więc do rzeczy. Głównym atutem wycieczki jest idelne zbilansowanie pomiędzy zwiedzaniem i wypoczynkiem. Wyprawa nie jest męcząca,nie ma typowej objazdówkowej gonitwy i zaliczania kolejnych punktów zwiedzania jak np w Meksyku, dali radę nawet ludzie poruszajacy się o kuli. Jest mnóstwo wolnego czasu, który można zagospodarować wg własnego upodobania, dotyczy to zarówno Hawany jak i Trynidadu. Jeśli ktoś nie ma dość (planowe zwiedanie kończy się dość wcześnie) to nie wraca od razu do hotelu tylko zostaje i dalej zwiedza, czy przesiaduje w kolejnych lokalach :-). Nie ma się czego bać, jest bezpiecznie, nawet wyprawa wieczorna nie budzi niepokoju, za 10 CUC (czyli 10 $) taksówka bedąca zabytkowym amerykńskim krążownikiem szos odwiezie nas po takiem wypadzie do hotelu. Polecamy maraton po najważniejszych knajpkach w godzinach wieczornych kiedy to zupełnie nie ma takiego tłoku ja w dzień - La Floridita bezkonkurencyjna. To samo w Trynidadzie, znakomity wypoczynek, powiem nawet,że lepszy niż w Varadero (dlatego zupełnie nie rozumien dlaczego Rainbow w szczycie sezonu rezygnuje z dodatkowego dnia plażowania w Trynidadzie). Kto nie chce plażować, a zakochał się w mieście Trynidad gdzie czas się zatrzymał i ma się wrażenie,że wjeżdza się do teatru gdzie wszyscy mieszkańcy przenoszą nas w czasy kolonializmu, może łatwo przejechać te 20km i spędzić tam cały dzień. Wspominam o tym gdyż Varadero to już nie Kuba - to tak jakby państwo w państwie tylko dla turystów, prawdziwa Kubę poznajemy w pierwszej części wycieczki - ale wypoczynek po tylu wrażeniach oczywiście idealny. Dlaczego więc nie ideał...hmmm brakuje jednak Santiago de Cuba i Guantanamo choć rozumię,że odległość ciężko pogodzić...no i ten niepotrzebny pobyt jednonocny w hotelu na trasie między Trynidadem a Varadero, bardzo kiepsie warunki i strata czasu. Kuba jest pełna kontrastów, Polak łatwiej to zrozumie jeśli pamięta czasy PRLu,ale powoli to się kończy i trzeba tam jeachać już,żeby zobaczyć zderzenie kolonializmu z socjalizmem. Nie żałujemy żadnej złotówki wydanej na wyjazd,a zbieraliśmy dłuuugo :-)
Jasiek i Aśka :-) - 25.05.2014
5/6 uznało opinię za pomocną