Opinie klientów o Kuba - Wyspa jak wulkan gorąca

5.2 /6
720 
opinii
Intensywność programu
4.5
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.3
Transport
5.4
Wyżywienie
4.6
Zakwaterowanie
4.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

beata 08.02.2022

Praktyczne wskazówki

Kuba- piękny kraj z dużymi problemami. Moi przedmówcy opisali już cudowna pilotkę Luizę, pomocną i życzliwą, wiec ja skupie się na aspekcie charytatywnym. Kraj biedy i brakuje wszystkiego, dlatego zabierzcie wszystko co możecie zostawić: odzież, buty, środki higieniczne, szczególnie kobiece, plecaki, torebki, zeszyty i przekąski dla piesków. Osoby, które mają "problem" z obdarowywaniem na ulicy mogą te rzeczy zostawić w hotelu. Panie sprzątające zostawiają kartki ( nawet po polsku ) z życzeniami miłego pobytu spodziewając się napiwku w formie pieniążka lub właśnie takich prezentów. W Hawanie należy wymienić pieniądza na ulicy. Najlepiej jak uczestniczą w tym procederze 2 osoby a kurs jest 1euro 70 peso. Kubańczycy bardzo chętnie wymieniają pieniążki na euro, bo euro mogą wpłacić na konto, które umożliwia im zakup towarów w tzw. peweksach, gdzie jest dostępne np. mleko w proszku dla dzieci. Zawsze miejcie coś jako prezent w torebce czy plecaku, bo za mydełko, czy długopis można wejść do toalety czy sprezentować pani sprzedającej banany. Najbiedniej poza Hawaną i tam najlepiej zostawiać prezenty. Po wsiach jest dużo zabiedzonych piesków, miejcie coś pod ręką,aby im dać do jedzenia, bo niby nikt ich tam nie przepędza, ale też nie karmi, No cóż, sami często nie maja co do garnka włożyć. I na koniec, duże problemy w wszelką elektroniką wiec jak ktoś ma na zbyciu power bank, czy inne urządzenia, to sprawią one dużą radość.

5.5/6

EWA, Warszawa 22.09.2022

Wakacje życia

Przygoda życia. Intensywne zwiedzanie, super atrakcje ale też odpoczynek i rozkosze dla podniebienia.

5.5/6

Anna, Poznań 16.04.2016

Warto wybrać tą wycieczkę. Kuba jest piękna, ale trzeba pamiętać o różnorodnych odmiennościach związanych z sytuacją polityczną

Na pewno nie żałujemy wyboru tej wycieczki, bo Kuba to piękna wyspa, mimo swojej specyficzności związanej z sytuacją polityczną. Nie sądziłam, że tak bardzo może nas zauroczyć Hawana, a jednak - stara Hawana ma w sobie coś tak bardzo klimatycznego, że żal było z niej wyjeżdżać. Wiele przepięknych budynków jest w opłakanym stanie, ale widać też rozpoczęte inwestycje, co daje nadzieję, że stara Hawana znowu będzie perełeczką architektoniczną. Klimat na pewno jest. Bardzo też nam się podobał Trynidad i Cinfuegos - mają całkiem odmienny od Hawany urok i są to niezaprzeczalnie miejsca piękne, kolorowe, wręcz bajkowe. Także przyroda na Kubie jest niesamowita, nigdzie nie widzieliśmy tylu odcieni zieleni (roślinności), turkusu, czy błękitu (woda). Były też "obowiązkowe pkt programu", muzeum Che, pociąg pancerny, samolot, czy inne porewolucyjne atrapy (?) militariów. Mnie te atrakcje nie interesowały, ale rozumiem, że obowiązkowo trzeba było je pokazać. Tak w ogóle to samym przeżyciem jest pierwszy kontakt z Kubą na lotnisku i odprawa paszportowa. Wchodzi się do jednej z wielu budek w hali, tam staje się w wyznaczonym miejscu i trzeba patrzeć w kamerę, która nas nagrywa (czas różny, od kilku minut do nawet kilkunastu), nie można się śmiać, ani cokolwiek mówić, chyba, że w odpowiedzi na różnorodne pytania ze strony urzędników, nieraz dziwne..., ale spokojnie, do przeżycia. Dodam, że przy wylocie jest podobnie, o ile nie dłużej, bo urzędnicy porównują stojącego człowieka z paszportem i nagraniami. Przy wylocie bardzo trzeba uważać na wagę bagażu, każdy miligram ponad normę to nadbagaż, za który bardzo słono się płaci. Lepiej zakup rumu (dla nas najlepszy był Legendario!) zostawić sobie na strefę na lotnisku, bo cena wszędzie na Kubie jest rządowa (taka sama), a jedynie waga nie obciąża bagażu :) Wracając do samej wycieczki, to skorzystaliśmy z dodatkowych atrakcji, którymi był koncerta Buena Vista Social Club i rewia w hotelu National. Koncert fajny, ale zarezerwowane dla nas miejsca nie były najlepsze, do tego stopnia, że 3/4 grupy nie widziała i chyba nie słyszała koncertu. Warto wchodzić zaraz za pilotem, bo wtedy siada się na początkowych miejscach, zaraz przy scenie. Natomiast rewia Parisien - rewelacja. Wcześniej nie oglądaliśmy tego rodzaju występów, więc nie mamy porównania, ale to co widzieliśmy bardzo nam się podobało. Kubańczycy to bardzo mili ludzie, ale często za swój "uśmiech" oczekują 1 CUC (czyli waluty dla turystów o wartości ok.1 EURO). Przygotowując się do wyjazdu na Kubę od prawie roku gromadziłam jednorazowe saszetki z kosmetykami, zebrałam ich pół reklamówki. Do tego zabrałam nieużywane lakiery do paznokci, czy kosmetyki kolorowe oraz kredki i długopisy dla dzieciaków. Miałam problem, żeby wszystko rozdać (w ostatnich miasteczkach nie widzieliśmy ubogich ludzi, a ci - ktorych widzieliśmy byli lepiej ubrani od nas i mieli np. lepsze telefony, więc głupio nam było im proponować jednorazówki kosmetyków...), dlatego na koniec zostawiliśmy prawie połowę tych rzeczy naszej Pani Pilot, aby rozdała je wśród znanych Jej osób potrzebujących. Myśleliśmy, że na Kubie nie ma dosłownie niczego, co w stosunku do turystów nie do końca jest prawdą. Tyle, że ceny są wyższe niż np. w Niemczech. Jeśli chodzi o walutę, to na pewno nie opłaca się brać dolarów, bo jest od nich pobierana prowizja przy wymianie(chyba ok. 30 %?). Lepiej zabrać Euro, kurs wszędzie jest podobny i wynosi ok. 1 CUC = 1 Euro. Dla kubańczyka, który zarabia na miesiąc ok. 15-25 Euro, 1 Euro to b.dużo, ale turyści nauczyli ich, że prawie za wszystko mogą oczekiwać tego 1 CUC (czyli 1 Euro), więc kubańczycy prawie za wszystko proszą o 1 Euro. Jeśli już mowa o naszej Pani Pilot, Pani Katarzynie , to jest to naprawdę niesamowita osoba. Na pewno posiada ogromną wiedzę o Kubie, do tego ma nieziemską wręcz cierpliwość do niezbyt zdyscyplinowanych uczestników wycieczki, ogromną odpowiedzialność i troskę za uczestników wycieczki, poczucie humoru umilające czas podróży, a do tego ogromne ciepło, radość życia i sympatię. Po prostu mieliśmy ogromne szczęście, że Pani Katarzyna była naszym piotem. Pani Kasiu - DZIĘKUJEMY!!!! Jest Pani wzorcem pilota wycieczek, a Pani troska o nas i telefony do Pani Uli, gdy wracaliśmy z Pinar del Rio oraz Pani wieczorne oczekiwanie na nas (tylko, żeby nas wszystkich zobaczyć), gdy wracaliśmy z tej wycieczki - naprawdę zasługuje na najwyższe uznanie! Hotele na Kubie to osobny rozdział i trzeba bezwzględnie to brać pod uwagę planując wyjazd na Kubę. W Hawanie piękny z zewnątrz kompleks bungalowów w ogrodzie z siecią basenów. Wewnątrz widać, że lata świetności minęły dawno temu. Największym kłopotem był brak ciepłej wody, a gdy zaczęliśmy narzekać - zakręcili na jeden dzień także zimną, więc gdy znów odkręcili zimną wodę - byliśmy przeszczęśliwi - tak to się robi na Kubie ;). Dalej było już lepiej, a mega niespodzianką był dobowy pobyt na Cayo Santa Maria w 5* resorcie z opcją all inc. - rewelacja, czyli coś za coś :). Jedzenie wszędzie było OK, smaczne i różnorodne. Może czasami przypominały się nam smaki z czasów PRL, ale nie przeszkadzało nam to :). Transport był zdecydowanie OK. Mieliśmy nowy, naprawdę komfortowy autokar (oczywiście z Chin), z klimatyzacją, w którym każdy miał naprawdę dużo miejsca dla siebie (jesteśmy wysocy - 180 cm i 185 cm, a żadne z nas nie odczuwało ciasnoty). Dla osób siedzących z tyłu niedogodnością był brak tylnych drzwi (jedyne drzwi były z przodu). Autobus był czysty zarówno w środku, jak i na zewnątrz (także czyste szyby, przez które mogliśmy robić zdjęcia). Była w nim także lodówka (codziennie czyszczona), w której mogliśmy trzymać nasze napoje. Raz była sytuacja, że coś się chyba w nim popsuło (paliło??), ale to ze względu na zamoknięte czujniki, które zalał lejący się z nieba (jak z cebra) deszcz. Następnego dnia wszystko było już sprawne i działające. Podsumowując, wycieczka objazdowa była rewelacyjna, zobaczyliśmy masę pięknych miejsc i nie żałujemy ani jednej minuty z tego tygodnia czasu (nie licząc czasu oczekiwania na spóźnialskich, których beztroska była po prostu zdumiewająca), bardzo dużą zasługę w takim naszym odbiorze Kuby miała nasza Pani Pilot, Pani Katarzyna . Jednak nam jednorazowy wyjazd wystarczy. Na pytanie, czy chcielibyśmy wrócić, odpowiem, że nie, bo wszystko co było do zobaczenia w zachodniej części wyspy - widzieliśmy, a standard hoteli podczas wypoczynku daje bardzo dużo do życzenia. Rozumiemy, że tak po prostu jest, ale gdybyśmy chcieli tylko leżakować na Karaibach, na pewno nie wybralibyśmy Kuby, bo jest tu drogo, a jakość usług jest niska. Na pewno jednak polecam z czystym sumieniem wyjazd na piękną Kubę, w ramach wycieczki Wyspa, jak wulkan gorąca i z Rainbow.

5.5/6

Artur, Kraków 04.01.2017
Termin pobytu: grudzień 2016

zwiedzanie

CALOSC ZWIEDZANIA ZREALIZOWANA W 100% , NIEZBYT MECZACA , WSPANIALE PROWADZONA PRZEZ PILOTOW POLSKICH I KUBANSKICH , KIEROWCA NA OBJEZDZIE BARDZO MILY I UCZYNNY
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem