Opinie klientów o HL Club Playa Blanca

5.1 /6
53 
opinie
Atrakcje dla dzieci
4.5
Obsługa hotelowa
5.3
Plaża
5.0
Pokój
4.8
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
4.9
Sport i rozrywka
4.5
Wyżywienie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Turysta Kacper 07.06.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Wakacje w Club Playa Blanca - recenzja

HL Club Playa Blanca Były to moje pierwsze wakacje w zagranicznym hotelu z opcją all-inclusive więc nie mam żadnego porównania. Pobyt w tym hotelu oceniam na mocną czwórkę. Zacznę od początku: Recepcja : 4/6 - taka ocena, ponieważ 3 na 5 recepcjonistek/ów spełniło moje oczekiwania. Wspomniana trójka dobrze i zrozumiale mówi po angielsku oraz potrafi wskazać drogę/załatwić wszelkie sprawy. Pozostała dwójka niestety chyba z przypadku.Trzeba mieć szczęście i trafić w dobrą zmianę :) Żadnych problemów z zakwaterowaniem, cała akcja trwała 5 minut. ( wskazanie domku, wydanie kart, podpis dokumentów -> mu mojemu zaskoczeniu nie było obowiązku pozostawienia wspomnianego w ofercie depozytu w kwocie 60 euro ) Kuchnia : 5/6 - kuchnia sama w sobie jest bardzo dobra. Jak pisałem wcześniej, nie mam porównania, ale z opinii innych użytkowników wnioskuje, że mamy podobne odczucia. Śniadania i obiady monotonne ale bardzo smaczne. Kolacje tematyczne ( meksykańska, chińska, włoska, hiszpańska ) ciekawe i każdy na pewno znajdzie coś, co trafi w jego gusta. Na szczególne wyróżnienie zasługuje jednak jedna z potraw, która przebija wszystko o kilka klas i nie ma takiej w Polsce (wiem co mówię, z niejednego pieca ... pizze jadłem) - PIZZA ! Niby banalna rzecz; ciasto, troche mozarelli i ziół (i czego sobie gość hotelu zażyczy),a jest po prostu znakomita \o/ \o/. Ze snack baru oraz przekąsek między głownymi posiłkami nie korzystałem, więc nie mam opinii. Bungalowy: Zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz widać, że lata świetności mają za sobą. Mimo to są czyste i zadbane. Sprzątane 5 razy w tygodniu ( bez czwartków i niedzieli) przez przemiłe panie. Duże, wygodne łóżka, dostawka dla dziecka to metalowy stelaż z materacem więc lekka kpina, ale nam nie była potrzebna. Animacje: 2/6 - Dlaczego tak nisko?! Grupa animatorów składa się z czterech osób (Kubańczyk, Turek, dwie Francuzki). Kubańczyk : Świetnie tańczy, ma bardzo dobry głos, mówi w taki sposób, że zachęca uczestnika animacji do wspołpracy(lecz inicjatyw z jego strony było bardzo niewiele) - jego potencjał zdecydowanie nie jest wykorzystany. Reszta animatorów : Starają się, ale ma się wrażenie, że pomylili się mocno z powołaniem. Obsługa: 6/6 - Kelnerzy/ki oraz barmani zawsze uśmiechnięci, weseli, chętni do rozmowy(ci co chociaż trochę znają angielski) i co najważniejsze - profesjonalni. Najstarsza z barmanek (przeważnie tylko na barze basenowym) - pełen profesjonalizm. Nawet najbardziej chamskich i wybrednych klientów obsługuje z uśmiechem na twarzy. Zna cztery(a może i więcej) języki (niestety bez polskiego :)). Basen: 2/6 - Jako, że na codzień mam styczność z basenem na pełen etat, pozwolę sobie skomentować. Basen wymaga remontu (niebezpieczne krawędzie w popękanych kratkach basenowych to dyskwalifikacja z punktu widzenia bezpieczeństwa - szczególnie dzieci) Dno niecki basenowych również wymaga conajmniej odmalowania ( szorstkie powierzchnie, o które nieuważne dziecko może się otrzeć lub skaleczyć). Ponadtro dno basenu nie było w ogóle odkurzane przez cały okres pobytu (kolejna dyskwalifikacja - piasek i różne inne rzeczy na dnie to norma, niestety gdy ktoś rozbije po spożyciu %% jakieś szkło, ratownik nie jest w stanie wszystkiego wyciągnąć - na szczęście szkła akurat podczas mego pobytu nie znalazłem). Ratownik hotelowy to jedyny plus całego kompleksu pływackiego. Bardzo profesjonalnie udzielił pomocy dziecku, które rozcięło stopę o kratkę basenu. Zdecydowanie można czuć się bezpiecznie podczas kąpieli. Plaża : 3/6 - Plaża bardzo ładna, chociaż leżaki mogłyby być wymianiane chociaż raz na dwa lata. Ponadto plaża nie była sprzątana na bierząco (tylko na wieczór) - rozrzucone (głównie przez gości z Wielkiej Brytanii) plastikowe kubki, talerze lub inne elementy to norma. Lepkie płytki od rozlanych drinków i napojów również nie byly sprzątane nawet kilka dni. Położenie : 5/6 - Nie blisko, ale również nie daleko od oceanu, wulkanu i innych atrakcji wyspy. Wszystko co interesuje przeciętnego turystę znajduje się +/- 15 minut pieszo od hotelu.

3.5/6

AGNIESZKA, Gdańsk 29.11.2017
Termin pobytu: grudzień 2017

3 gwaizdki i jedzenie na duży plus

Pobyt w drugiej połowie listopada 2017, temperatura ok. 22-28 w słońcu. My wynajeliśmy samochód i nie siedzieliśmy dużo w hotelu, ale jedzenie jak opisują wszyscy, niestety, dużo smażonego. Ale jest tego bardzo dużo, więc każdy znajdzie cos dla siebie. Absolutnie wszystko wymaga remontu, ale jesli nie siedzisz non stop na miejscu, to polecam, jako bazę ze świetnym jedzeniem. My wymienialiśmy pokój, ze względu na dziwny, intensywny zapach chemii, dostaliśmy lepszy, z dwoma osobnymi sypialniami (rodzina z dziećmi), więc zyskaliśmy. Trochę to trwało, ale generalnie udało się. Część apartamentów położona w strefie wybijania szamba (sektor nad barem), ale tam chyba lokowani byli Niemcy ;-) Miniklub bardzo zaniedbany i brudny (zwłaszcza maty), panie owszem były, ale zamykały od środka furtkę i słabo interesowały się animacjami. Widać było tam koniec sezonu, albo brak motywacji. Animacje - hmmm, jakies tam były, ale z akcentem na 'jakieś' Okolica naprawdę fajna, hotel oddalony od centrum, ale po takim jedzeniu warto się przejść.Na Papagayo nie dojechaliśmy, bo wiedzie tam szrutowa droga i szkoda nam było auta, w okolicy wiele pięknych plaż, Warto wybrać się na drugą stronę wyspy - plaze dla surferów - zwłaszcza jedna przypadła nam do gustu - Playa de Famara - szeroka, piaszczysta, baaaardzo wietrzna, ale urocza, bardzo malownicza, świetna zabawa dla dzieci.

3.5/6

Anna, Warszawa 24.11.2018
Termin pobytu: październik 2018

Piękna wyspa, kiepski hotel

Powiedzmy sobie szczerze, ten hotel nie zasługuje na więcej niż 3 gwiazdki.

3.0/6

Karolina 21.11.2018
Termin pobytu: październik 2018

Hotel dla niewymagających

Mocno mieszane wrażenia po pobycie październikowym w Hotelu HL Club Playa Blanca.Na największe wyróżnienie hotelu zasługuje głównie bujna roślinność, która na wyspie jest rzadkim widokiem.Pokoje (domki) są zaniedbane i bardzo skromne, wymagające remontu, większość wyposażenia to tandetne wiklinowe meble. Sprzątanie pokoi ogranicza się do ułożenia pościeli na swoje miejsce. Od samego początku otrzymaliśmy brudne prześcieradło, które towarzyszyło nam przez cały pobyt. Na przyjemność zmiany ręczników, zasłużyliśmy wyłącznie jeden raz. Hotel lata świetności ma już dawno za sobą. Odpadające płytki, zanieczyszczony basen. Na dodatkowy plus zasługuje jedzenie (szczególnie kolacje). Każdego wieczoru można spróbować czegoś innego (kuchnia: włoska, azjatycka, kanaryjska, grill). Usytuowanie hotelu stanowi dobrą bazę wypadową. Do plaży i miasteczka prowadzi prosta trasa, a dojście zajmuje jakieś 15 minut.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem