5.2/6 (53 opinie)
5.0/6
Studio s nikos oceniam pozytywnie. Dla osób malo wymagajacych bedzie idealnym wyborem. Nie ma w nim co prawda luksusow, lazienka jest bardzo mala i czasami sa chwilowe braki wody ale rekompensuje to bezposrednie polozenie przy plazy. Wyspa jest naprawde piekna. Posiada dwa oblicza z jednej strony pustynna z drugiej zielona i żywa. Polecam wynajecie motocykla lub samochodu aby zwiedzic wyspę. Rezydentka p. Pamela pardzo pomocna. Bylismy pod koniec wrzesnia, woda w morzu nadspodziewanie zimna ale dało sie wytrzymać. Być morze lesvos na 1 rzut oka nie wydaje sie tak rajski jak phi phi ale jej urok jest zdecydowanie wart poznania. Polecam
5.0/6
Super wypoczynek od zgiełku miasta. Jak ktoś chce to są bardzo blisko dwie większe miejscowości. W tydzień można objechać całą wyspę. Plaża bliżej niż się wydaje, przez ok. 3 metrową uliczkę. Jedyne co może razić to wykończenie studia, natomiast cena bardzo niska. Pokój sprzatany co dzień. Czysto, brak insektów. Z balkonu z jednej strony widok na morze zaś z drugiej na góry. Wiele barów/restauracji i wszystkie przy samej plaży. Polecam.
5.0/6
Studio bardzo czyste, położone tuż przy plaży, do użytku gości pozostaje basem (również bardzo czysty). Wyżywienie All w Prime rewelacja!!! Bardzo duży wybór potraw, świetnie przyrządzonych, potrawy zarówno kuchni greckiej takie jak gemista, pasticcio, musaka, suwlaki itp jak i dla wybrednych makaron z sosem :), śniadania kontynentalne (jajecznica, bekon, płatki dżemy, mód jogurt. Sama miejscowość zaś bardzo cicha i spokojna (byłam w 2 tygodniu września) raczej dla rodzin z dziećmi lub starszych ludzi ponieważ kompletnie nie ma co robić na miejscu. W miejscowości są 3 sklepy z pamiątkami i potrzebnymi podstawowymi produktami spożywczymi oraz zatrzęsienie tawern. Na samej wyspie mało turystów, ale mało też miejsc do zwiedzania. Polecam wypożyczyć samochód lub skuter żeby pojeździć po okolicy i poplażować to jedyna rzecz którą można tam robić. Ania
5.0/6
Wyspa Lesbos jest jeszcze "niezdeptana" przez turystów i w tym cały jej urok :) Anaxos to mała wioska bez szczególnych atrakcji, ale z pięknymi widokami, rannym pianiem kogutów i beczeniem kóz;) Na plaży dostępne leżaki. Wystarczy zakupić coś w barze i cały dzień korzystać. Można naprawdę wypocząć i naładować tzw.baterie. Woda w morzu czyściutka i całkiem ciepła . Pogoda wiadomo bajeczna- w połowie sierpnia nie schodziło poniżej 35st :) Pobliskie miasteczka Petra i Molivos przepiękne- bardzo polecam. Dotarliśmy do nich lokalnym autobusem za niecałe 2 euro od osoby, ale można też pojechać niebieską kolejką albo taxi. Opcja all inclusive w Prime Studio oddalonym ok 200m od Nikos Studio to raczej średni wybór- fakt, że można się najeść, ale typowo grecka kuchnia to raczej nie jest. Z napoi białe wino, uozo, rozwodnione piwo.Polecam w Anaxos restaurację Sarandos oraz nadmorskie tawerny. Samo studio położone zaraz koło morza, luksusów nie ma jak to w Grecji przy 2 gwiazdkach. Ale basen obok jest czyściutki i właściciel bardzo pomocny. Proponowano nam trzykrotnie sprzątanie. Minus za mini kuchenkę ze starymi do niczego nie nadającymi się garnkami i patelniami- uważam, że gotowanie tam nie wchodzi w grę. Łazienka maleńka. Ogólnie czasy świetności studio ma dawno za sobą, ale to też taki urok Grecji. Poza tym człowiek na wakacjach nie przyjeżdża, żeby siedzieć w pokoju. Ogólnie polecam bardzo dla chcących wypocząć i zresetować siły.