Kategoria lokalna 4
2.5/6
Hotel z zewnątrz wygląda dość dobrze, ale pokoje wymagają zarówno gruntownego posprzątania jak też odświeżenia wyposażenia. W łazience gips sypie się z sufitu. Ręczniki wymieniane codziennie ale na tym kończy się praca pokojówki. Pokój i balkon przez tydzień nie był przez nią sprzątany. Wyżywienie marne. Najświeższe w poniedziałek, potem np.podawane pomidory to już niemal przecier. Podobnie wygląda spawa z owocami. Na stołówce ponuje półmrok, może to lepiej bo nie widać szczegółów, także jedzenia. Basen zamykany o 18.00. Obsługa dość obojętna. Jedyna zaletą hotelu to położenie. Spacerem do Ohrydy ok.50min.
Agnieszka, Sosnowiec - 01.09.2022
2/2 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Trzeba odróżnić pobyt w Macedonii, w Orchrydzie, nad jeziorem, od oceny hotelu. Największym minusem jest segregowanie gości według biur podróży i usadzanie ich przy wspólnych stołach - praktyka niespotykana w innych popularnych kierunkach turystycznych, ani też mniej popularnych. Restauracja hotelowa zmniejszona przez zastawienie parawanami - z jakiego powodu? Być może po to, by nie sprzątać zbyt dużo. Obsługa na sali była bardzo głośna, czasem można by się zastanawiać czy to nie kelnerzy są gośćmi hotelowymi. Łazienka w pokoju zawierała "grzybowy meszek", a Wifi nieprzerywane dostępne było tylko na balkonie (przy recepcji zasięg doskonały). Jedzenie świeże, ale niezbyt urozmaicone i na pewno nie jest mocną stroną hotelu. Pobyt w hotelu Sileks był częścią wypoczynkową (po 7 dniowym objeździe) i w porównaniu z innymi hotelami (w Macedonii, Albanii, Kosovie i Grecji) wypada słabo (na mniej niż 3*).
Monika, G. - 25.09.2019
6/7 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Hotel bardzo skromny pokoje lata 60te śniadanie takie same każdego dnia kolacje ciut lepszePlaże bardzo brudne ..ogolnie komuna...Ohryd ładna miasto..polecam wybrać inny hotel bo ten zasługuje na 2gwiazdki
LIDIA, Mińsk Mazowiecki - 08.10.2021
9/11 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Ten hotel zasługuje co najwyżej na 1 gwiazdkę. Przy basenie nie ma pryszniców, by po kąpieli obmyć się z chemii używanej do czyszczenia basenu. Leżaki bez materacy to istne łoża madejowe. Skrawek brudnego klepiska nad brzegiem jeziora Ohrid z leżakami hotelowymi to jakaś kpina. Wyżywienie (HB) przypomina najgorsze stołówki w domach wczasowych za PRL-u. Kucharz (kucharka) wykazywał się ogromną inwencją, by zepsuć każde, nawet najprostsze danie, również gulasze przypominające mięsną breję. Przykłady: jajka sadzone przypominały skwarek obsmażony z obu stron, ryba, którą podano jedyny raz, składała się głównie z panierki, a szczytem "sztuki" kulinarnej było coś, co przypominało pieczeń rzymską, a faktycznie było przeglądem tygodnia. Do soków z saturatora dolewano tak dużo wody, że ledwie trzymały kolor. Pieczywo prawie zawsze było tzw. drugiej świeżości. Do zimnej wodnistej zupy z kurczaka, którą tylko nieliczni spróbowali, następnego dnia dorzucono jakieś resztki drobiowe z kolacji i znowu zaserwowano. Z nielicznych owoców jedynie dało się zjeść kiwi, bo pomarańcze były zeschłe, brzoskwinie przypominały twardością kule bilardowe, a arbuz pojawił się raz , choć Macedonia stoi jego plantacjami. Rezydentka RainbowTours nie była specjalnie zdziwiona moimi krytycznymi uwagami i skwitowała je rozbrajająco: No cóż, to są Bałkany! Czuję się oszukany przez RaibowTours!
Jerzy, Warszawa - 13.07.2021
7/8 uznało opinię za pomocną