5.1/6 (379 opinii)
6.0/6
Madera była od paru lat moim celem podróżniczym , który w tym roku zrealizowałem . Bez zastanowienia wybrałem kwiecień , potem musiałem skorygować na marzec , zastanawiając się jaką pogodę trafię . Prognozy długoterminowe w ogóle nie sprawdzają się . Pogodę trafiłem bardzo dobra , temperatury w marcu były bardzo dobre do zwiedzania wyspy . W dzień 22-27 st. C , wieczorami zaś spadała do 14 st .C . Nie na darmo nazywana jest wyspą wiecznej wiosny . Cały rok ciepło plus wilgotność sprawiają , że przez cały rok jest zielono i kwitną różne kwiaty . Najpopularniejszym jest strelicja , którą wszędzie można podziwiać . Przylot na Maderę był na Aeroporto da Madeira w Funchal . Jest to malutkie lotnisko uważane za jedno z najtrudniejszych na świecie . Podczas tygodniowej wycieczki podziwia się zapierające dech w piersiach widoki począwszy od jednego z najwyższych klifów w Europie Cabo Girao / 589 m. / , gdzie znajduje się szklana platforma , z której podziwia się przez szklane dno niesamowity widok poszarpanej linii brzegowej , poprzez drogi górskie z widokami na Porto Moniz urokliwie położone miasteczko nad oceanem . Z kolejki linowej , którą w Funchal jedzie się na wzgórze Monte podziwiana jest panorama miasta . Z Pico do Barelos zaś podziwia się panoramę na Funchal oraz zatokę . Chodząc wzdłuż lewady do Risco oraz lewady 25 źródeł mija się endemiczną roślinność , widoki na dolinę Rabacal , liczne wodospady / Risco oraz wzdłuż lewady 25 źródeł / . Będąc zaś na trzecim szczycie Madery Pico do Arieiro / 1818 m / mając bezchmurne niebo podziwia się niezapomniane widoki na okoliczne szczyty i góry . Taki widok nie zdarza się często . Niezapomniane widoki można podziwiać również docierając do najbardziej na zachód wysuniętego punktu Ponta do Pargo , na którym znajduje się latarnia morska . Wisienką na torcie był płw. Sao Lourenco najbardziej wysunięty na wschód wyspy . trekking po półwyspie podczas którego ogląda się poszarpaną linię brzegową oraz endemiczną roślinność porastającą półwysep . Madera to nie tylko zapierające dech pejzaże , którymi zachwycamy się przez cały czas , to również ślady historii , które cały czas napotykamy na swojej trasie . Począwszy od stolicy wyspy Funchal z urokliwą częścią historyczną , po której spacerować warto i podziwiać wymalowane drzwi na Rue de Santa Maria , która jest najbardziej popularną uliczką Madery .Dalej uskuteczniając spacer trafiamy na katedrę Se a po jej przeciwnej stronie popiersie Józefa Piłsudskiego . Będąc w Funchal należy odwiedzić najpopularniejszy targ Mercado dos Lavradores , na którym można skosztować najbardziej egzotyczne owoce / kupować lepiej w bocznych uliczkach , taniej /. Oprócz owoców na targu można zobaczyć lokalnych rybaków , którzy sprzedają swoje połowy , m.in. pałasz czarny . Tutaj także można zaopatrzyć się w pamiątki , jest bardzo duży wybór . Wychodząc z targu można udać się w kierunku promenady , którą można dojść do przystani , w której podziwia się olbrzymie statki wycieczkowe , idąc zaś dalej można dojść do muzeum Cristiano Ronaldo . Wjeżdżając kolejką na wzgórze Monte Można obejrzeć Kościół , w którym pochowany jest cesarz Karo Habsburg , zaś z góry można zjechać toboganami koszt 25 Eur . Trzeba jedna wziąść pod uwagę ,że będziemy musieli kilka godzin stać w kolejce / najszybciej jest rano / . W Funchal trzeba przespacerować po urokliwym Ogrodzie Botanicznym w którym możemy podziwiać niespotykane owoce , egzotyczne rośliny , kwiaty . Oprócz Funchal warto odwiedzić parę miejscowości urokliwych . Ribeira Brava klimatycznie położona nad oceanem z charakterystycznym kościółkiem Igreja Matriz da Ribeira Brava . Będąc w Porto Moniz obowiązkowo trzeba wykąpać się w wulkanicznych basenach , zaś po kąpieli można posilić się w jednej z restauracji podziwiając jak fale rozbijają się o skały . W Camara do Lobos warto dojść do portu by usiąść na łasce obok pomnika Winstona Churchilla malującego port . Spacerując po miasteczku napotyka się na bar Filhos D'Mar w którym można napić się dobrej ponchy . Trudno ominąć miasteczko Santana , w którym można zobaczyć domki w kształcie litery A , godny polecenia jest jeden dom prowadzony przez rodzinę , zobaczyć można tam autentycznie urządzony dom a na dodatek przemiły gospodarz częstujący lokalnym alkoholem . Warto także zajechać do niewielkich miejscowości nad oceanem ale za to urokliwie położonych Ponta del Sol oraz Paul do Mar . Zobaczyć je a jeszcze usiąść w jednej z knajpek i patrzeć na ocean bezcenne . Madera to nie tylko piękne widoki ,wspaniałe szlaki piesze , urokliwe miejscowości położone nad oceanem . To również wyspa słynąca z przeróżnych egzotycznych owoców , które można popróbować na targu w Funchal . Madera może poszczycić się dużą ilością rodzai lokalnych alkoholi . Ponchę można wypić w każdej wiosce , polecam z marakują , dobre wina można degustować w winiarni D'Oliveiras w Funchal . Podczas wycieczki można także kosztować lokalnych specjałów w postaci pałasza czarnego przyrządzonego z bananami , łososia . Jako szybkie danie można zjeść chleb maderski może być z bekonem lub serem . Madera pomimo iż nie jest wielką wyspą , zachwyca swoimi widokami , urokliwymi miasteczkami , wioskami położonymi nad oceanem . Będąc tu smakując specjałów , popijając lokalnymi alkoholami zapomina się o wszystkich troskach i problemach . Tu można przyjeżdżać cały rok i za każym odkrywa się jej inne oblicze . W Maderze można zakochać się od pierwszego wejrzenia .Tu na pewno jeszcze powrócę zobaczyć jej inne oblicze .
6.0/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania. Wspaniałe położenie, blisko promenady. Można było spacerować wzdłuż oceanu,raz w jedną, raz w drugą stronę. Blisko postój taksówek i duże centrum handlowe. Pokoje bardzo duże i wygodne. Taras ze stolikiem i krzesłami.Pokoje sprzątane codziennie, wszędzie czysto i wygodnie. Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone, Bardzo miła obsługa.
6.0/6
Niezapomniane letnie wrażenia gdy w Polsce chłodno i jesiennie. Zapierające dech krajobrazy, piękna słoneczna pogoda ( kurtki przeciwdeszczowe ani razu nie były potrzebne) super organizacja imprezy, egzotyka i europejskość w jednym.
6.0/6
Cała obsługa rainbow bezproblemowa, bez żadnych zastrzeżeń, transfery zapewnione, zawsze pod telefonem, byłam zmuszona skorzystać z opieki lekarskiej o północy w sobotę zorganizowali lekarza, który dotarł do chorego narzeczonego.😊 Hotel położony w świetnej lokalizacji, blisko galerii, przystanków autobusowych, naturalnych basenów, plaży i promenady. Bardzo urokliwa okolica! Jeśli ktoś szuka luksusów to nie znajdzie w tym hotelu złotych żyrandoli, hotel nie jest najnowocześniejszy i jeśli ktoś z natury lubi się czepiać to być może znajdzie jakieś ale. Ja z narzeczonym wracamy bardzo zadowoleni, piękny, zadbany basen i ogród botaniczny wokół robi wrażenie zawsze sporo wolnych leżaków, w hotelu czysto (codzienny serwis), w pokojach dużo przestrzeni, duży balkon z pięknym widokiem (mieliśmy widok na ocean i zaznaczę, że był dość spory hałas, bo przy hotelu biegnie główna ulica, jeśli komuś to przeszkadza warto spróbować poprosić o pokój po drugiej stronie z widokiem na basen i ogród botaniczny). Największym plusem jest jedzenie i obsługa restauracji, szczególnie Pan w białej koszuli (kierownik sali) zasługuje na ogromne uznanie, z całych sił stara się zadbać o to żeby goście czuli się wyjątkowo, wspaniały człowiek, z pasją, umilił nam 15-dniowy pobyt. Wszyscy w hotelu są bardzo serdeczni i zawsze spieszą z pomocą! Jeśli ktoś planuje wypożyczyć autko to polecam w recepcji wykupić parking podziemny za 3 euro/doba. Z całego serca polecam to miejsce, my kiedyś wrócimy na cudowną Maderę z Rainbow i na pewno zatrzymamy się w tym samym miejscu bez zawahania!❤️☀️