5.2/6 (281 opinii)
2.0/6
Od czego tu zacząć…. 1) Już w momencie przelotu samolotem, z uwagi na ciężkie warunki atmosferyczne na Maderze, po wielu próbach lądowania (traumatycznych), skierowano nas na lotnisko na Gran Canarii. Załoga samolotu poprosiła o opuszczenie pokładu, nie informując nas ani o przybliżonym czasie oczekiwania, ani o możliwościach lub ew. noclegu w pobliżu lotniska. Zostaliśmy wypuszczeni na terminal lotniska i oczekiwaliśmy na jakąkolwiek informację. Niestety po wielokrotnych próbach kontaktu z biurem podróży oraz linią lotniczą, nie dostaliśmy żadnej wiadomości. Czekaliśmy z zupełnym brakiem informacji i w chaosie do momentu pojawienia się informacji na tablicy odlotów po około 3h, a to też były tylko nasze domysły i przypuszczenia, że jest to nasz lot. Nie zapewniono nam noclegu, a oczekiwanie na odlot z Grand Canarii na Maderę trwało 14h (!!!). Na Maderze wylądowaliśmy z niemal 20h opoźnieniem. Mimo że brak możliwości wylądowania samolotu na Maderze można usprawiedliwić siłą wyższą - to brak opieki, informacji oraz zapewnienia noclegu (zastępczego hotelu) na Gran Canarii niestety nie. Jedynym źródłem informacji co do dalszych naszych losów były osoby z innego biura, które dostawały co kilka godzin informacje co dalej - my nic. 2) Niestety musimy zwrócić również uwagę na hotel, w którym zostaliśmy zakwaterowani. Notorycznym problemem była psująca się winda, która powodowała, że wielokrotnie musieliśmy pieszo wchodzić na 10 piętro! Na dwie 6-osobowe windy działała TYLKO jedna lub żadna. W pokoju w łazience znajdował się grzyb na ścianie, a sam standard hotelu mocno odbiegał od 3*. Wszystko było stare, zużyte i zniszczone. 3) Nadmienić chcieliśmy również problem z pilotem na Maderze, który wprowadzał dużą dezorganizację wycieczki. Przykład to zostawienie nas w mieście bez informowania nas w którą strone powinniśmy sie udać, po co sie tu zatrzymujemy i co można tutaj zobaczyć (większość ludzi spędzila ten czas w obskurnej kawiarni, bo nie wiedziała co ma ze sobą zrobić). Była również z nami miejscowa przewodniczka, która cały czas opowidała o miejscach w których się znajdywaliśmy w jezyku angielskim - pani pilot tłumaczyła mniej niż połwę. Odradzam bardzo mocno.
1.5/6
warunki w hotelu złe/pierwszy pokój z widokiem na cztery ściany pokój po zamianie z widokiem na przewody i klimatyzatory,jedzenie - w stołówce mało miejsca długi czas oczekiwania na wolny stolik,mało urozmaicone- monotonne Rezydentka i lokalny przewodnik bardzo pozytywna opinia . Pobyt udany z wyjątkiem warunków w hotelu i jedzenia /polecam wyjazd ale nie w tym hotelu
1.5/6
Witam, Wykupiliśmy wycieczkę jako objazd. Okazało się jednak po przylocie ze mamy większość to dzień wolny. Jest to zwykłe oszukiwanie. Co sobie sami na własną rękę ogarnęliśmy to było. Wypadało by to zgłosić do rzecznika praw konsumenta do UOKiK, Ponadto hotel 5 gwiazdkowy napisane, a to zwykły pensjonat, klimatyzacja nie działa w całym hotelu. Ponadto hotel daleko od miasta na dalekic.h peryferiach. Na broszurach napisana głupota dołożymy wszelkich starań, żeby Państwo byli zadowoleni, a Pani pilot Monika powtarza tylko, ze nic nie może. Nie polecam wyjazdów z Rainbow, bo to naciąganie ludzi.
0.5/6
Wybraliśmy ten 4- gwiazdkowy, gdyż zależało nam na dobrych warunkach hotelowych podczas naszych wymarzonych wakacji. Okazało się jednak, że wysłali nas do hotelu z naszych koszmarów. W całym hotelu unosił się smród wilgoci. Największym problemem jednak było to, że otrzymaliśmy pokój, w którym na szerokość całej ściany znajdowała się pleśń. W rogu ściany było jej zdecydowanie najwięcej, ścianę pokrywał biało-szary nalot pleśni, od którego farba odchodziła ze ściany. pleśń pokrywała całą ścianę, o którą oparta była rama łóżka oraz róg w którym była absolutna wylęgarnia pleśni. Nie było to jedyne miejsce w którym znajdowała się pleśni. Pod umywalką w łazience również znajdowała się, tym razem czarna, pleśń. Balkon również był pokryty pleśnią, był poniszczony, brudny. Podłoga w łazience była cała poplamiona, na płytkach było mnóstwo czarnych plam, aż strach było stawać tam bosą stopą. Pościel którą otrzymaliśmy również była poplamiona, oraz dziurawa. Jeden z rogów kołdry wystawał poza dziurawą poszewkę. Fotel który znajdował się w pokoju był brudny, stary i cały zakurzony. Gdy uderzyło się w niego ręką mnóstwo kurzu unosiło się w pokoju. Podłogi hotelu były porysowane, poniszczone, lampy były brudne, całe w plamach. Gdy zajrzeliśmy pod łóżko przeraziliśmy się ilością kurzu która się tam znajdowała. Jedzenie w tym hotelu również było bardzo słabe. Codziennie rano na śniadaniu w postaci bufetu, oferowało dokładnie to samo. Owoce były nieświeże, a wybór bardzo mały. Porcje obiadokolacji były bardzo małe a jedzenie kiepskie. Nie mówiąc o tym jak niekomfortowej jest przebywanie w pokoju który oddzielony jest drzwiami, kompletnie nie wygłuszonymi, od innego pokoju z którego słychać absolutnie wszystko. Ten hotel, reklamowali jako czterogwiazdkowy, natomiast nie spełnia on norm nawet tego dwugwiazdkowego. Przede wszystkim przebywanie w nim może skutkować negatywnymi konsekwencjami na zdrowie człowieka, gdyż nie tylko w naszym pokoju oraz na naszym balkonie była pleśń, a także na korytarzach całego hotelu. W żaden sposób nie byliśmy w stanie cieszyć się w tego wyjazdu, za który zapłaciliśmy nie małe pieniądze, gdyż kwestia hotelu i poczucie, że zostaliśmy oszukani, nie pozwalały się nim cieszyć. Czuję się głęboko rozczarowana, że firma zafundowała nam tak niekomfortowy wyjazd.