Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tytuł wycieczki dobrze oddaje to co można zobaczyć- południe Maroka jest magiczne! Nie komercyjne, dzikie, autentyczne. Piękne krajobrazy, bajkowa Sahara, życie codzienne Berberów i klimatyczny Marakesz. Długo zostanie w pamięci. Organizacja w porządku - jedyne co lepszym pomysłem byłby lot powrotny z Marakeszu a nie powrót do Agadiru. Hotele skromne ale takie są na objazdówkach - czasami lepiej, czasami gorzej. Pani pilotka - Marta - super!!! Bardzo duża dawka wiedzy i zaangażowanie! Bardzo dziękuję Pani Marto :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Południe Maroka JEST magiczne, fascynujące, bajkowe. Pod wieloma względami. Zapierające dech w piersiach widoki, baśniowe krajobrazy, feeria kolorów, różnorodność smaków. I Marokańczycy: uśmiechnięci, przyjaźnie nastawieni, chętni do rozmowy, szczerze wdzięczni za każdy przyjacielski gest i objaw zainteresowania ich krajem, kulturą, zwyczajami. Życie w małych miasteczkach i ksarach, odwiedzanych podczas objazdu, biegnie swoim spokojnym rytmem, stanowiącym odskocznię od gwarnych i skomercjalizowanych metropolii. Ta wycieczka objazdowa przerosła moje oczekiwania. Złożyło się na to wiele czynników i wszystkie zaskakujące in plus. Zaczęło się od wymarzonego miejsca w luksusowym autokarze, wyznaczonego odgórnie na podstawie kolejności wykupienia wycieczki. Autokar prowadzony przez doświadczonego, sympatycznego, zawsze chętnego do pomocy kierowcę, który przez cały tydzień profesjonalnie i z zaangażowaniem dbał o bezpieczeństwo naszej jazdy. Anomalie pogodowe spowodowały utrudnienia na trasie naszego przejazdu: uszkodzone, zerwane, zalane drogi, skutkiem czego konieczne były objazdy, czasem w warunkach niemal ekstremalnych, wymagających od nas wysiadania z autokaru i przechodzenia przez najtrudniejsze odcinki, aby odciążyć autokar. Mimo tego zawsze czuliśmy się bezpiecznie i wszędzie docieraliśmy na czas. To również zasługa całej grupy: niezwykle sympatycznej, kulturalnej, zdyscyplinowanej, zawsze punktualnej, doświadczonej i pozytywnie nastawionej. Nikt nie marnował czasu ani energii na narzekanie czy marudzenie. Dzięki temu udało się w całości zrealizować wszystkie punkty programu. Sama wycieczka jest niezbyt męcząca, bez wczesnych pobudek i późnych powrotów. Trasy dziennych przejazdów są długie, ale z częstymi przerwami. Każdego dnia jest wiele punktów do zwiedzania: wyjścia z autokaru są częste, ale stosunkowo krótkie, przez co dostarczają wielu różnorodnych wrażeń tak, że na koniec dnia człowiek czuje się wręcz naszpikowany emocjami, doznaniami, wrażeniami. Podczas objazdu wzięliśmy dodatkowo udział w wycieczce na Saharę: przejazd jeepami, potem wielbłądami, jezioro i zachód słońca na pustyni to kolejna magiczna przygoda. Wszystkie te elementy łączy najważniejsza osoba podczas wycieczki objazdowej czyli pilotka. Nasza pani Małgosia sprawiła, że magia Południa zapadła w mój umysł i serce. To zasługa Jej ogromnej wiedzy, doświadczenia, wysokiej kultury osobistej i tego czegoś co sprawia, że Jej opowieści, przekazywane w przystępnej formie i miłym dla ucha głosem, zapadają w pamięć i chce się ich dłużej słuchać. Podczas przejazdu Pani Gosia opowiadała nam o Maroku: jego kulturze, zwyczajach, historii, rodzinie królewskiej, ludności, geografii, kuchni. Nie było aspektu, którego by nie poruszyła, a wszystko składało się na wielopłaszczyznowy obraz Maroka i codziennego życia jego mieszkańców. Pani Gosia to profesjonalistka, dbająca nie tylko o naszą wiedzę, ale również o spokój i bezpieczeństwo. Wszystkie kwestie organizacyjne były właściwie zaplanowane i byliśmy o nich na bieżąco informowani. Wycieczka była realizowana zgodnie z programem, jedyne odstępstwo stanowiła zmiana kolejności zwiedzania ksaru Ait Ben Haddou. Była to słuszna decyzja: zamiast ulewy i rzeki błota przywitało nas słońce i urzekające widoki. Magiczne Południe to była moja pierwsza wycieczka objazdowa z Rainbow i zarazem pierwszy pobyt w Maroku. Ten tydzień objazdu sprawił, że mam ochotę na kolejną objazdówkę i ponowny przyjazd do Maroka!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam. To już drugi mój wyjazd z biurem Rainbow do Maroka, który jest przepieknym krajem, a ludzie otwarci na turystów wbrew opini jakie krąża na temet krajów arabskich. Podczas objazdu nie była żadnej sytacji która mogłaby wzbudzić nasz niepokuj, Polecam wszystkim Maroko.Jeśli ktoś narzeka na hotele i monotonne jedzenie to w mojej ocenie marudzi dla samego narzekania, taka jest mentalność naszych rodaków, trzeba się nastwić na inna kulturę i mentalność ludzi, a nie wymagać rarytasów i hoteli z górnej pułki, Jedynym mankamentek tego wyjazdu był pilot, który w mojej ocenie nie do końca sie angażował, podczas przejazdów wyświeltlał filmy zamiast opowidać o tym pieknym kraju, ludziach i kulturze. Musze podkreslić w tym miejscu, że to juz kolejna wyprawa z biurem Rainbow ale pierwszy tak mało zaangażowany pilot. Jeśli maroko to z Panią Martyną z którą byłem na Cesarskich miastach, z brzeczności nie wymienię pilota z którym byłem na Magicznym Południu.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?