5.4/6 (1088 opinii)
4.5/6
Objazd bardzo sympatyczny. Wszystko zgodne z planem. Hotele na objeżdzie w porządku,choć wiemy ze zdazyły się osoby niezadowolone. Jedzenie zjadliwe-bywało gorzej :-) Bardzo ciekawe miejsca,które trzeba zobaczyc: cudne Góry Atlas, magiczny Marakesz-wszystkie zmysły poruszone,klimaty i wrazenia nie do zapomnienia... Jeśli chodzi o wypoczynek to jestesmy bardzo zadowoleni z hotelu Iberostar (jeden minus: często szklanki i kieliszki,w których częstują napojami są BRUDNE!!!) -urozmaicone jedzenie,mnóstwo jedzenia, nie żałują na alkoholach w barze(all inclusive)-jak to zdarza sie w innych hotelach-a trzeba wziąść pod uwagę,ze trzeba się cały czas odkarzać,bo flora bakteryjna jest inna. Trzeba wiedzieć,ze pogoda na wybrzeżu może nie dopisać-częste zachmurzenia nawet do 18 od rana. my niestey nie trafilismy dobrze. Długie spodnie się przydały i czasem długi rękawek. Poza tym ok tymbardziej,ze trafilismy na fajne towarzystwo.Towarzysze rozmów i wieczornych posiadówek często integrują sie już na objeżdzie-tam sie wszyscy dobieraja. Ogólnie OK.
4.5/6
Piękna wycieczka, polecam
4.5/6
Nie oczekuj zapierających w piersiach dech zabytków architektury (chociaż jest pare sympatycznych miejsc). Jeżeli jednak lubisz smak i zapach Orientu, ładne widoki, cuda natury to polecam ten wyjazd. Na deser zawsze interesujący Marrakesz i magiczny, po zmroku, plac Jemma el Fna, gdzie warto zanurzyć się w tutejszy niepowtarzalny klimat. Polecam fakultatywną wycieczkę do ergu Chebbi. Jeżeli nie widziałeś prawdziwej, piaszczystej pustyni i nie jeźdiłeś na wielbłądzie to jest właśnie okazja aby to przeżyć.
4.5/6
W tym roku wybraliśmy się na Marokanskie południe.Był to mój kolejny objazd z biurem Rainbow:) Wycieczka odbyła się pod koniec maja-początek czerwca.Na wstępie napiszę,że o Maroku zawsze słyszałam pochlebne opinie typu: "Piękny,niesamowity kraj...",...egzotyczne,magiczne ,wrecz baśniowe miejsce,pustynia,karawany...Magia" itp. Moje dotychczasowe wyobrażenie o Maroku -to czerwona ziemia, kazby,gaje palmowe, magiczne mozaiki, dzikość, egzotyka. Wiele nie pomylilam się,jednakże moja uprzednia wizja zmieniła nieco swój kształt.Ale co do szczegółów...Ta oto Wycieczka objazdowa była idealnym sposobem,aby poznać Marokanskie życie od podszewki-wejsc do Marokańskiego domu,przespacerować się w palmiarni, spróbować przepyszego tadżina,wiedzić od wewnątrz ogroną kazbę, wypić sok z Marokańskiej pomarańczy, czy napić się pysznej(nie takiej jak w Polsce) herbaty miętowej wraz z uśmiechniętym Marokańczykiem. Jeżeli rozpatrujemy dogłebność poznania Marokańskich zwyczajów -wycieczkę oceniam na 6! Jednakże pewna część nieco mnie zaskoczyła-mianowicie marokańska przyroda(wycieczka ta koncentruje się wydaje mi sie głównie na niej)Straszne kontrasty.Wyobrazmy sobie pustynie,a 200 km dalej bujne lasy! wysokie góry w sasiedztwie wybrzeża oceanu atlantyckiego i przede wszystkim bogata północ i bardzo biedne południe.Niesamowita mieszanka!Jedynie 2 dzień objazdu nie byl dla mnie w żaden sposób atrakcyjny widokowo-monotonia. Myślałam ze mam deja vu-suchy piach,gołe zbocza gór,ciągle to samo to samo to samo...Moja jedyną myślą w głowie było-"Oby tylko tu na tym pustkowiu nie zepsuł nam się autokar,nie ma żywej duszy w przeciągu 50 km!" Ale to tylko moje odczucia. Co do czesci technicznej wszystko od poczatku do konca zorganizowane bylo sprawnie. Autokar w stanie bardzo dobrym(jedyne zastrzeżenia mam co do klimatyzacji-zagrzybiona-wiele osób sie rozchorowało,warto na to zwrócic uwagę),plan wycieczki czasowo zorganizowany co do minuty.Kierowca bardzo dobry. W kwestii przewodnika Pani Szlwii-polecam.Jesli traficie na Nią wasza wycieczka zapewne bedzie kształcąca.Pani Sylwia to osoba kompetentna,może nie ma polotu i charyzmy jak inni przewodnicy,ale na pewno służyć bedzie Wam radą i posiada ogromna wiedze-co jest jej dużym atutem! Co do hoteli-oprócz "komunistycznego i brzydkiego"Tagadirt,hotele były super,a zwlaszacza ten z Zagorze-istny pałac. Jedzenie-dobre i bardzo dobre.Hotele gorąco Polecam! Co do kwestii praktycznych-niestety nie nie zabraliśmy z mężem cukierków i długpisów dla dzieci Marokańskiego południa,które tak bardzo tego potrzebowały. Warto nie zapomnieć o tym drobnym szczególe. W okresie czerwcowym-obowiązkowo chronić się przed słońcem -zwłaszcza w Agadirskiej bryzie,która z pozoru bezpieczna-paży! Podsumowująć wycieczke oceniam dość wysoko-jednak nie jestem zachwycona Marokiem w jakimś ogromnym stopniu. Nie widziałam również bogatej północy,także o Maroku nie mogę powiedzieć zbyt wiele. Jednakżę nie czuję niedosytu i prawdopodobnie do Maroku nie wróce,ale zawsze będe miło wspominać tej objazd,planując dalsze wycieczki w już inne miejsca.Niewątpliwie CIEKAWY kraj ,który powiniem zwiedzić każdy podrónik.Ale czy zachwycjący ?? Niech na to pytanie odpowie sobie każdy kto Maroko odziwedzi sam...A warto ,bo Maroko to kraj ogromnych kontrastów,których nie spotkamy tak licznie w innych krajach.