5.7/6 (12 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Hotel Adaaran Select Hudhuran Fushi spełnił nasze wszystkie wymagania. Wyspa znajduje się blisko lotniska, transport z Male szybką łodzią trwa ok. 30 minut. Od momentu opuszczenia łodzi obsługa hotelowa dbała o naszą wygodę. Jedzenie jest wspaniałe, bardzo różnorodne, szczególne wrażenie robił na nas bufet z jedzeniem indyjskim. Bardzo duży wybór dań dla wegetarian, pyszne dojrzałe owoce serwowane do każdego posiłku. Polecamy wille na plaży - są przestronne, wygodne, z bardzo szerokim łóżkiem, bezpośrednio po wyjściu z willi znajdujemy się na tropikalnej plaży. Wyspa jest stosunkowo duża (jak na wyspy-resorty na Malediwach :)) - w środkowej części wyspy znajduje się wspaniały ogród idealny do spacerowania. W formule all inclusive mamy dostęp oprócz głównej restauracji również do pizzy w części wyspy przeznaczonej dla surferów, dań, przekąsek na plaży i czterech barów, w tym baru swim-up ;) Przy pomoście do którego dopływają łodzie z gośćmi codziennie wieczorem można podziwiać przepiękne rekiny rafowe :). Bardzo polecamy poza wycieczką na snurkowanie zawartą w formule all-inclusive wybrać się na dodatkowo płatną (ok. 50 USD) wycieczkę na snurkowanie w miejscu, gdzie często widoczne są żółwie morskie. Poza ogromną ilością żółwi morskich udało nam się zobaczyć przepływającą mantę, płaszczkę, oraz wiele egzotycznych ryb. Spędziliśmy wspaniały czas na Malediwach, hotel Adaaran Select Hudhuran fushi okazał się doskonałym wyborem!
6.0/6
W hotelu spędziliśmy super czas. Byliśmy we czworo-2 pary w willach na wodzie. Polecam wszystkim. Wille super z wejściem do oceanu , z widokiem na zachód słońca. W oceanie rybki, płaszczki, rekiny codziennie podpływały pod taras. W domkach szampan i owoce na powitanie, boy hotelowy do którego mozna dzwonić i załatwiać wszystko. Do domków dojeżdzało się meleksami które kursowaly do 22.30 żeby potem nie budzić gości. Nam nie przeszkadzały zupełnie jeżdżące meleksy, najczęściej chodziliśmy pieszo . Wyspa kameralna, obeszliśmy spokojnie w około 3 godziny . Jedzenie super.W cenie pobytu 3 wycieczki- Dolphin cruise- poranna wycieczka podczas której zobaczyliśmy delfiny i Sunset Cruise -popołudniowa wyprawa na zachód słońca.Zapisać można się przy recepcji-leżą przygotowane listy lub u swojego opiekuna. Oprócz tego jest jeszcze snurkowanie trwające około 2 godziny-zapisy w centrum snurkowania przy basenie. Osługa hotelowa w porządku choć troche nieaktualna strona hotelowa którą nam udostępniono-np. inna godzina rejsów niż w rzeczywistości. Z hotelu odpływaliśmy po południu i nic nie musieliśmy dopłacać-zarówno drinki, jedzenie i inne atrakcje były dostępne do końca. Jedynie domek trzeba opuścić do godziny 12.00.Jedyny minus na tej rajskiej wyspie to kosmiczne ceny wycieczek fakultatywnych i ceny w sklepikach hotelowych , np ceny magnesów zaczynają się od 15 dolarów.Ale to dla chętnych. Ogólnie polecam wszystkim pobyt w tym hotelu
6.0/6
5 dni wypoczynku na Malediwach po 5 dniach wycieczki objazdowej po Sri Lance to wspaniały pomysł. Jesteśmy bardzo zadowoleni z podytu w tym hotelu. Piękne plaże, cudowna woda, roślinność jak z bajki, wyżywienie bardzo smaczne, wieczorami imprezy przy fajnej muzyce, obsługa bardzo miła i pomocna, domki na plaży bardzo fajne - poprostu RAJ NA ZIEMI!:-) Polecamy wszystkim.
6.0/6
Na Malediwach wybraliśmy hotel Adaaran Hudhuranfushi, Prestige Ocean Villas. Widoki nieocenione. Prywatny taras z zejściem do oceanu, piękne rafy koralowe z różnorodnymi kolorowymi rybami, żółwiami. Przeszklona łazienka z widokiem na taras i ocean. Można nurkować przy własnym tarasie i podziwiać piękno przyrody. Pokój wyposażony na najwyższym poziomie, sprzątany za każdym razem kiedy tylko opuściliśmy domek, nawet jeśli nie było takiej potrzeby. Lodówka uzupełniana razem ze sprzątaniem. Nie nadążaliśmy jej opróżnić . Na powitanie czekał na nas zimny szampan i świeże owoce. Na wieczorne przekąski donoszono nam czekoladki. Mieliśmy swojego prywatnego “concierge”-a. Tuż po przypłynięciu na wyspę odebrał nas z pomostu, zawiózł meleksem do baru na powitalnego drinka a on w tym czasie nas zakwaterował, nie musieliśmy więc iść na recepcję żeby się meldować. Następnie obwiózł nas po całej wyspie pokazując gdzie co jest aby wreszcie odwieźć nas do naszej luksusowej villi. Na posiłki chodziliśmy pieszo – to jest pomostem który łączy odrębną część kompleksu jaką są ville na wodzie z wyspą. Spacerkiem to jakieś 20 minut, podziwiając widoki. Jeśli jednak z jakiś przyczyn nie chciało nam się iść to w każdej chwili, z każdego miejsca ( baru, restauracji ) wystarczyło zadzwonić po naszego opiekuna i on po nas przyjedzie i zrobi co chcemy. Nie musieliśmy niczego załatwiać w recepcji, wszelkie aktywności którymi byliśmy zainteresowani rezerwował nam opiekun, wystarczyło tylko powiedzieć co chcemy. Mieliśmy również osobną restaurację na wyspie – bardziej kameralną i mniej zaludnioną. Restauracja była z tarasem wypuszczonym w ocean, gdzie wieczorem podpływały rekiny i różnorakie ryby. Na wyspie jest basen ogólny i oddzielny dla Dzieci. Plac zabaw dla Dzieci (byliśmy z 6-letnim dzieckiem więc zwracaliśmy na to uwagę wybierając hotel). Na całej wyspie bary więc z każdegu punktu nie trzeba iść daleko. All incusive - tak jak wszędzie czyli wystarczające, nie wiem jakie są ceny w innej opcji. Jest parę sklepików. Można uprawiać sporty, są boiska ... ale bardzo gorąco. Są różne wycieczki dowykupienia.