5.6/6 (11 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Hotel Adaaran Select Hudhuran Fushi spełnił nasze wszystkie wymagania. Wyspa znajduje się blisko lotniska, transport z Male szybką łodzią trwa ok. 30 minut. Od momentu opuszczenia łodzi obsługa hotelowa dbała o naszą wygodę. Jedzenie jest wspaniałe, bardzo różnorodne, szczególne wrażenie robił na nas bufet z jedzeniem indyjskim. Bardzo duży wybór dań dla wegetarian, pyszne dojrzałe owoce serwowane do każdego posiłku. Polecamy wille na plaży - są przestronne, wygodne, z bardzo szerokim łóżkiem, bezpośrednio po wyjściu z willi znajdujemy się na tropikalnej plaży. Wyspa jest stosunkowo duża (jak na wyspy-resorty na Malediwach :)) - w środkowej części wyspy znajduje się wspaniały ogród idealny do spacerowania. W formule all inclusive mamy dostęp oprócz głównej restauracji również do pizzy w części wyspy przeznaczonej dla surferów, dań, przekąsek na plaży i czterech barów, w tym baru swim-up ;) Przy pomoście do którego dopływają łodzie z gośćmi codziennie wieczorem można podziwiać przepiękne rekiny rafowe :). Bardzo polecamy poza wycieczką na snurkowanie zawartą w formule all-inclusive wybrać się na dodatkowo płatną (ok. 50 USD) wycieczkę na snurkowanie w miejscu, gdzie często widoczne są żółwie morskie. Poza ogromną ilością żółwi morskich udało nam się zobaczyć przepływającą mantę, płaszczkę, oraz wiele egzotycznych ryb. Spędziliśmy wspaniały czas na Malediwach, hotel Adaaran Select Hudhuran fushi okazał się doskonałym wyborem!
6.0/6
5 dni wypoczynku na Malediwach po 5 dniach wycieczki objazdowej po Sri Lance to wspaniały pomysł. Jesteśmy bardzo zadowoleni z podytu w tym hotelu. Piękne plaże, cudowna woda, roślinność jak z bajki, wyżywienie bardzo smaczne, wieczorami imprezy przy fajnej muzyce, obsługa bardzo miła i pomocna, domki na plaży bardzo fajne - poprostu RAJ NA ZIEMI!:-) Polecamy wszystkim.
6.0/6
Na Malediwach wybraliśmy hotel Adaaran Hudhuranfushi, Prestige Ocean Villas. Widoki nieocenione. Prywatny taras z zejściem do oceanu, piękne rafy koralowe z różnorodnymi kolorowymi rybami, żółwiami. Przeszklona łazienka z widokiem na taras i ocean. Można nurkować przy własnym tarasie i podziwiać piękno przyrody. Pokój wyposażony na najwyższym poziomie, sprzątany za każdym razem kiedy tylko opuściliśmy domek, nawet jeśli nie było takiej potrzeby. Lodówka uzupełniana razem ze sprzątaniem. Nie nadążaliśmy jej opróżnić . Na powitanie czekał na nas zimny szampan i świeże owoce. Na wieczorne przekąski donoszono nam czekoladki. Mieliśmy swojego prywatnego “concierge”-a. Tuż po przypłynięciu na wyspę odebrał nas z pomostu, zawiózł meleksem do baru na powitalnego drinka a on w tym czasie nas zakwaterował, nie musieliśmy więc iść na recepcję żeby się meldować. Następnie obwiózł nas po całej wyspie pokazując gdzie co jest aby wreszcie odwieźć nas do naszej luksusowej villi. Na posiłki chodziliśmy pieszo – to jest pomostem który łączy odrębną część kompleksu jaką są ville na wodzie z wyspą. Spacerkiem to jakieś 20 minut, podziwiając widoki. Jeśli jednak z jakiś przyczyn nie chciało nam się iść to w każdej chwili, z każdego miejsca ( baru, restauracji ) wystarczyło zadzwonić po naszego opiekuna i on po nas przyjedzie i zrobi co chcemy. Nie musieliśmy niczego załatwiać w recepcji, wszelkie aktywności którymi byliśmy zainteresowani rezerwował nam opiekun, wystarczyło tylko powiedzieć co chcemy. Mieliśmy również osobną restaurację na wyspie – bardziej kameralną i mniej zaludnioną. Restauracja była z tarasem wypuszczonym w ocean, gdzie wieczorem podpływały rekiny i różnorakie ryby. Na wyspie jest basen ogólny i oddzielny dla Dzieci. Plac zabaw dla Dzieci (byliśmy z 6-letnim dzieckiem więc zwracaliśmy na to uwagę wybierając hotel). Na całej wyspie bary więc z każdegu punktu nie trzeba iść daleko. All incusive - tak jak wszędzie czyli wystarczające, nie wiem jakie są ceny w innej opcji. Jest parę sklepików. Można uprawiać sporty, są boiska ... ale bardzo gorąco. Są różne wycieczki dowykupienia.
6.0/6
Wybraliśmy hotel Adaaran Select Hudhuran Fushi, ponieważ miał dobre recenzje, świetną lokalizację i piękne zdjęcia wnętrz. Zawsze sprawdzamy hotel przed wyjazdem. Nie znaleźliśmy ani jednej złej opinii o tym hotelu (szukaliśmy też w Tripadvisor), co sprawiło, że zaczęliśmy się zastanawiać, czy taki cud w ogóle istnieje. Tak, istnieje! Hotel okazał się tak wspaniały jak w opisie, a nawet lepszy! Położony jest w pięknym, zadbanym ogrodzie, plaża jest codziennie sprzątana. Tak, zamiatają tu plażę! Wybraliśmy opcje willi na plaży i to był strzał w dziesiątkę. Parę kroków przez ogród i można popływać. Warto jednak pamiętać, że jest tam bardzo płytko i jeśli ktoś chce popływać naprawdę, to trzeba kawałek przejść i znaleźć dwa głębokie miejsca oznaczone kołami ratunkowymi na powierzchni. Tam jest mnóstwo ryb i nawet przypływają młode rekiny. Woda krystalicznie czysta. Nasza willa na plaży była wygodna i piękna. Prosty wystrój ale wszystko czego trzeba - jest na miejscu. Jest minibar w cenie oraz czajnik - można sobie kawę czy herbatę zrobić. Byliśmy zachwyceni prysznicem pod gwiazdami - ciekawe doświadczenie. W prezencie otrzymaliśmy upgrade do willi na wodzie na dwa dni. Rozpatrywaliśmy tę opcję ale zniechęciły nas opinie że rzekomo coś chlupie pod podłogą. Nie jest to prawda, nic nie chlupie. Domek jest stabilny i wygodny. Na powitanie szampan i talerz owoców. Widok z okien nieziemski, własne zejście do wody, tarasik do opalania się. Jest też ekspres do kawy. Jedynym mankamentem willi na wodzie jest to, że daleko do wszystkiego i jest wąska kładka łącząca z lądem. Przysługuje jednak transport meleksami i spokojnie można dotrzeć do restauracji czy barów. Jedzenie wyśmienite, każdy znalazł mnóstwo przysmaków dla siebie. W barach najlepsze alkohole świata. Uczciwe i nie rozcieńczone. Wszędzie czyściutko. I młode rekiny podpływające do brzegu :o) Ale największym atutem tego miejsca są ludzie z obsługi. Wszyscy uśmiechnięci i zawsze gotowi do pomocy. W tym miejscu szczególnie chcieliśmy podziękować naszemu opiekunowi - Satheesowi. Powiedzieć, że jest bardzo profesjonalny - to za mało. To coś więcej! Sathees wkłada w swoją pracę całą duszę. Z wielką cierpliwością odpowiadał na nasze liczne pytania o różnych porach dnia. Nigdy nie musieliśmy czekać dłużej niż 5 minut na odpowiedź. Dzielił się z nami swoją wiedzą na temat Malediwów i zawsze był zainteresowany tym, czy mamy wszystko i czy czegoś potrzebujemy. Nie było rzeczy, której nie mógłby załatwić. Taki nasz prawdziwy anioł. To głównie dzięki niemu czuliśmy się wspaniale zaopiekowani i szczęśliwi. Zawsze z uśmiechem, często z żartem (haha, głównie o rekinach :o). Bardzo wygodnym rozwiązaniem hotelowym jest kontakt przez Whatsapp. Odległości są duże, a dzięki takiemu kontaktowi nie trzeba ze wszystkim biegać do recepcji. Polecamy również świetną wycieczkę 3 w jednym - pływanie z rekinami, spotkanie z mantami, nurkowanie na wraku i nie tylko. Wycieczki warto omówić z Satheesem, ponieważ można załapać się na różne gratisy. W ogóle wszystkim przysługuje darmowa wycieczka na snorkeling na rafie i druga - wypłynięcie na zachód słońca. Za darmo są też supy i kajaki ale ograniczone czasowo ze względu na duże pływy wodne - czasem jest po prostu za płytko. Całość wycieczki wspaniała. Trochę długa podróż - przesiadka w Dubaju i kilka godzin na lotnisku tamże, zanim był następny lot. Rozwiązaniem jest znalezienie foteli, na których można się położyć i zasnąć. Te wygodne fotele można znaleźć w pobliżu bramek. W Male - transport motorówką około pół godziny. To też jest przeżycie samo w sobie! Jedna uwaga dla biura Rainbow: trochę słabo z przydziałem miejsc w samolocie, bo nie mieliśmy wyboru i pary były porozdzielane. To jest do dopracowania. Ok, jeszcze druga rzecz: na lotnisku w Warszawie w okienku Rainbow powiedziano nam, że w Male będzie ktoś czekał z tabliczką z nazwą naszego hotelu. Tam jest cały tłum takich gości i jest to bezsensowna strata czasu. Tuż za halą przylotów jest druga hala gdzie poszczególne hotele mają swoje stanowiska. Może lepiej kierować ludzi od razu tam? My straciliśmy sporo czasu na szukanie kogoś z tabliczką i nie znaleźliśmy. Dopiero potem zauważyliśmy te stanowiska i załatwiliśmy sobie transfer do hotelu (oczywiście w cenie). Niemniej jednak cała wycieczka była bardzo udana. Bardzo polecamy ten hotel. Jest naprawdę pięknie i dokładnie tak jak na zdjęciach.