5.5/6 (483 opinie)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Właśnie wróciliśmy z hotelu iberostar. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego hotelu, ocean przepiękny (mieliśmy okazję zobaczyć 5 delfinów 🐬 ) leżaki parasole i ręczniki dostępne dla gości ,jedzenie przepyszne i różnorodne ,każdy znajdzie coś dla siebie . baseny super , leżaków sporo .Natomiast pogoda Agadirze może wszystkich zaskoczyć ,nas zaskoczyła liczyliśmy na upały , a tu się okazało,że Agadir jest cały we mgle ,słońce wychodzi dopiero popołudniami ,choć nam się zdarzyło ,że raz w ogóle się nie pojawiło. jeśli liczycie na słońce od rana do wieczora to jest rzadkość ,choć czasem się zdarza . ogólnie hotel polecam 10/10 jedyny minus to animacje "show-time " pokój codziennie sprzątany piękna długa promenada przy hotelu , dużo gości z Polski , przemiła obsługa ,polecam
6.0/6
Jesteśmy bardzo zadowoleni w wyjazdu. Hotel w kształcie litery C wewnątrz baseny. Animacje krótkie, niezbyt hałaśliwa muzyka w trakcie trwania, co bardzo nam odpowiadało. Między hotelem a plażą piękna, ciągnąca się kilometrami promenada , raczej do spacerów ( mało sklepów i restauracji) Brak namolności podcza spacerowania, co też jest dobre. Sam hotel z bardzo miłą obsługą, smacznym jedzeniem . Jeżeli ktoś nastawia się na ciszę i odpoczynek to polecamy. Jedyny mały minus to jeżdżące od rana pk korytarzu wózki ze szklankami z baru. Napoje alkoholowe naprawdę solidne, kawa smaczna z expresu. Panie rezydentki bardzo kompetentne, pomocne i sympatyczne. Nie ma przy basenach głośnych i pijanych osób, wiadomo jakiej narodowości. My na pewno jeżeli będzie możliwość to wrócimy.
6.0/6
Hotel IBEROSTAR Founty Beach jest usytuowany bardzo blisko plaży, co jest dużym atutem. Wieczorne show daje możliwość obserwacji tanecznej gracji oraz reakcji na nią pobożnych mieszkanek kraju, odwiedzających hotel - bezcenny widok, gdy przyjeżdżają z niepełnoletnimi synami. Barmani znają się na swojej pracy - jeden wyleczył mnie z bólu brzucha przy pomocy odpowiedniego dawkowania trunków. Jedzenie jest różnorodne i każdy powinien znaleźć coś dla siebie - można np. zjeść bekon na śniadanie, mimo iż to muzułmański kraj. Warte spróbowania są zwłaszcza owoce, ryby i mięsa przyrządzane na różne sposoby.
6.0/6
Jestem bardzo zadowolona z decyzji o wyborze tego hotelu. Po pierwsze jest to dość przestronny hotel. Pokoje duże , bardzo ładne, z widokami gorzej, ale nie jest to ważne , bo w pokoju się głównie śpi a nie siedzi. Obsługa pomocna, nie ma problemu z kartami do pokoju, jesli chce sie miec ich więcej. Bardziej dla osób starszych, par, ale mniej dla rodzin z dziećmi, ponieważ baseny są dość głębokie, więc ktoś kto słabo pływa ma do dyspozycji miejsce gdzie prowadzony jest aqua aerobik. Dla dzieci jest o prawda brodzik, ale nieduży, plac zabaw i miejsce gdzie dzieci przychodzą na animacje. Z leżakami nieco ciasno, ale jest alternatywa nad oceanem. Fale są dość duże. Obok hotelu plaża długa i szeroka. Niedaleko szkółki surfingowe. W ciągu dnia animacji jest pod dostatkiem, przed kolacją można potańczyć po 20 są animacje głównie dla dorosłych tu prowadzą je już tancerze (ci już wypadają nieco gorzej przedstawiają tańce o których nie do końca mają pojęcie, ale ktoś kto się nie zna może nie zauważy, natomiast są nieco monotonne, większość przychodzi raz czy dwa i poźniej na nie nie wraca) natomiast sami animatorzy odwalają bardzo dobrą robotę. Jedzenie dość różnorodne, bardzo dobre (salatka z burakow i granatu wymiatała) . Mnie miło zaskoczyło to , że drinki w barze z oryginalnych butelek (zarówno z alkoholi jak i napojów) .W miare blisko spacerkiem do miasta i sklepów (niedaleko obok hotelu sklep alkoholowy). Na souk jedziemy albo idziemy (piechotą kawał drogi) , souk raczej skromny, dość drogi, chociaż nie umywa się do cen w Marakeszu. Chyba najlepsze ceny jesli chodzi o souk był to souk w Fezie . Wracając do tematu, warto przed opalaniem udać się do hammamu (peeling prawie do skóry właściwej, ale efekt rewelacyjny). Trzeba pamietać , że hotel jest nad oceanem , więc nie jest tak upalnie jakby mogło się wydawać, słońce pojawia się po godzinie 11tej. Panią rezydent widziałam raz, ale nie potrzebowałam (ale wiem, że bywała w hotelu), większość informacji otrzymałyśmy od pilota z którym byłyśmy na objezdzie po miastach cesarskich. Pilot - Sebastian po prostu rewelacja, skarbnica wiedzy, głos podobny do Artura Andrusa, więc miło się słuchało nawet jak się oko przymknęło, dzięki niemu i reszcie naszego autobusu przekonałam się co do wycieczek objazdowych (nie wiem jak często się trafia tak fajne towarzystwo, ale nam się trafiło).