Opinie o Riu Tikida Dunas

6.0/6

To miiejsce warte odkrycia

Znałam Marakesz i kilka innych marokańskich miast. W Agadirze byłam po raz pierwszy. Nie ukrywam, że jechałam tam na dwutygodniowy pobyt z lekkimi obawami, bo namówiłam na takie wakacje siedmioro przyjaciół. Dobre było to, że rezerwację zrobiliśmy dożo wcześniej i za 14-dniowy pobyt ostatecznie zapłaciliśmy tyle, co na kilka tygodni przed wyjazdem kosztował tydzień. Hotel super. Doskonale położony. Jeśli gdzieś było za daleko, braliśmy taksówki , które kosztują taniej, niż w Polsce. Chętnie Tuż nad Atlantykiem. Warto dopłacić za widok na morze, bo ocean naprawdę robi wrażenie. Ogromny teren, 5 basenów, niestety 4 z nich z zimną wodą, ale taki już urok , bo wodą krąży, jest filtrowana i chłodzona. Świetny zespół młodych animatorów. Do tego aerobik, joga, aqua aerobik. Bardzo dobre jedzenie. Zaskoczeniem była świetnie przyprawiona wieprzowina. Nie chodzi o to, że koniecznie trzeba ją jeść. Ale była, więc wybór dla każdego. Codziennie kilka rodzajów ryb. Jarzyn bogactwo, tego zresztą oczekiwałam. Świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne. Słodycze obchodziłam z daleka, ale w naszej grupie byłam wyjątkiem. Pokój wygodny, nowoczesny, mieliśmy kłopoty z kanałami w telewizorze, ale po interwencji w recepcji, natychmiast przyszedł pan i wszystko wyregulował jak trzeba. Czystość bez zarzutów. Zresztą pokoje sprzątane codziennie i nie było to wymuszone napiwkami. Hotel ma młodego dyrektora, Hiszpana, niesłychanie dbającego o wizerunek. Perełką jest p. Sylwia, rezydentka z wielką wiedzą o Maroku i świetnie opowiadająca o tym kraju. Warto bardzo osłuchać jej rad praktycznych. Sumując: warto odkryć Maroko po swojemu. I warto w Agadirze wybrać Riu Tikida Dunas.