Kategoria lokalna 4
5.5/6
Ogólnie super pobyt, pokój trochę daleko od morza, na uboczu (za dopłatą!).
Joanna, Ciechocinek - 04.02.2020
3/4 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Gorąco polecam ten hotel. Byłam z dzieckiem w sierpniu, pierwszy raz w Egipcie. Dotychczas wybierałam Turcję, ze względu na jakość hotelu i atrakcji w stosunku do ceny. Tym razem wybrałam Egipt i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Jestem przekonana, że wrócę do Marsa Alam, już sprawdzam oferty na wiosnę 2019. Zdecydowanie drugi raz nie popłyniemy statkiem ze szklanym dnem, natomiast będzimey częściej nurkować i snurkować!
Beata z córką - 04.09.2018 | Termin pobytu: kwiecień 2019
51/52 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Pobyt uważam za udany i były to jedne z lepszych wakacji. Lot z ENTER AIR bez zastrzeżeń. Mimo, ze hotel położony na odludziu, nie mieliśmy czasu się nudzić, a nawet nie zdążyliśmy w czasie 2 tygodniowego pobytu szczegółowo zwiedzić sąsiedniego Tulipana. Piszę szczegółowo w nadziei, że komuś ta opinia się przyda. Pokój- Pomimo prośby o pokój z łóżkiem małżeńskim otrzymaliśmy pokój z dwoma pojedynczymi. Jednak widok z tarasu na baseny, palmy i morze, powstrzymał nas od reklamacji. Pokój czysty, przestronny. Z bezpłatnym sejfem. Super sprawa. Z lodóweczką, czajnikiem, kilkoma herbatkami, kawą, miętą, cukrem i szklaneczkami. Łazienka dość duża z suszarką do włosów, małymi mydełkami, żelami pod prysznic, szamponami i balsamami do ciała Te ostatnie świetne. I z nich korzystaliśmy cały czas. Pokój codziennie zaopatrywany w 2 półlitrowe wody. Z początku myśleliśmy, że będzie mało, jednak była to ilość wystarczająca, wobec dostępności do wody i innych napoi z dystrybutorów. Głośna praca klimatyzatora. Chyba tylko u nas, bo znajomi nie narzekali. Sprzątanie OK. Dokładne i nie naruszające naszej prywatności. Nasze rzeczy nie były przekładane. Faktem jest, że nie zostawialiśmy w pokoju „krajobrazu po huraganie”. Jedyne zastrzeżenie, to, że zostawiając $ miałam nadzieję, że Pan ułoży mi jakieś zwierzątko lub inne cudo na łóżku. Pierwsze 3 dni tak, później została tylko nadzieja. A byłoby miło. Wyżywienie- Zawsze coś można było wybrać. Głodny chyba nikt nie chodził. Dużo różnorodnych warzyw, makarony, oliwki, pyszny biały słony ser. Miąska, ryby. Omlety, pizza, frytki. Nawet kraby. Obiad i kolacja dodatkowo coś z grilla w tym 2 razy grillowane krewetki. Owoce w tym pyszne arbuzy. Jedzenie OK, ale 3 dniowa „kula” w żołądku mnie nie ominęła. Obsługa hotelowa- recepcja OK.- szybka reakcja w razie problemu. Cały personel zapracowany od rana do późnego wieczora. Uprzejmy. Miły. Szczególnie miły dla Niemców, którzy chyba bardziej rozpieszczali ich „eurakami”. Napiwek mile widziany. Wrzucany przez obdarowanych do wspólnej puszki. Kelnerzy i barmani znający kilka słów po polsku. Na tyle, żeby przyjąć zamówienie. Na szczególną pochwałę z mojej strony zasługuje Pan, który był, chyba, menadżerem lub może szefem kelnerów. Pan w niebieskiej koszuli. Bardzo profesjonalnie nadzorował ich pracę, wydając czasami dyskretnie dyspozycje, a jak trzeba to znalazł dla gości stolik czy dostarczył np. sztućce. Rezydent – Pani Magda. Widziana dwa razy, ale w razie potrzeby możliwy kontakt telefoniczny. Położenie i okolica – okolica to pustkowie. W oddali „krajobraz księżycowy”. Dwa hotele koło siebie. Nasz o połowę mniejszy, ale chyba bardziej kameralny. Plaża - Wspólne molo, a na końcu mola piękna rafa schodząca ostro w dół. Kolorowe rybki. Dla szczęśliwców żółwie, płaszczki. Snurkowanie - tak, ale dla tych ciut odważniejszych, bo głębia odstraszała co niektórych. Wg mnie rafa ładniejsza niż na wycieczce do „Domu żółwi’ W 1/3 długości mola zagłębienie, gdzie można było się popluskać w płytszej wodzie, której głębokość zależała od przypływu lub odpływu. Pod molem mieszka skrzydlica i mureny. Sport – Korzystałam jedynie z aerobiku w basenie. Rozrywka – Codzienne wieczorem coś przy kolacji się działo. Karaoke, Pan śpiewający „do kotleta” lub występy . Po 21 amfiteatr i tam także program artystyczny. Była stała grupa animatorów starająca się uatrakcyjnić nasz pobyt. Słowa uznania. Bardzo się starali. Atrakcje dla dzieci- nie mogę się wypowiedzieć. Plusy- Pan „opiekujący” się nami na lotnisku, w autobusie i na wycieczkach, mówiący po polsku. Bagażowy – opiekujący się naszymi bagażami od drzwi hotelu po dostarczenie do pokoju i odwrotnie. - do ostatniej chwili pobytu po wykwaterowaniu możliwość korzystania ze wszystkiego w tym posiłki i bar Minusy- brak możliwości porozumienia się w recepcji w języku polskim. Jeśli hotel ma tak dużo Gości z Polski, mógłby zadbać, żeby w recepcji znajdowała się osoba mówiąca choć trochę po polsku. -Brak bezpłatnego WI-FI. Nawet do korzystania w lobby przy recepcji z Messengera. Tylko za 20 $ tygodniowo. Mam wrażenie, że dostęp do WI-FI przy recepcji powinien być standardem.- Organizowanie dodatkowo płatnej imprezy (10 EURO od osoby) na plaży, przez co zamykano dostęp do mola osobom nie uczestniczącym w imprezie. -Wycieczka do „Domu Żółwi” za 55 $ za osobę nie warta swojej ceny. W programie: rafa, żółwie i ewentualnie krowa morska. Rafa ładniejsza przy hotelowym molo, żółwie też można u nas spotkać, a krowa morska to na tej wycieczce loteria. Będzie lub nie. U nas akurat była. - Wykwaterowanie grupy z Warszawy z pokoju przed godz. 12 przy wyjeździe z hotelu o 24. Informacje dodatkowe – walizki przy wyjeździe należy zabrać ze specjalnego pomieszczenia. Zabrać ze sobą –dobry humor, trochę jednodolarówek na bakszysz, klamerki i sznurek na wieszanie bielizny na balkonie, maskę do snurkowania, buty do wody, dużo kremu do opalania. Ja na 14 dni na 2 osoby w maju zabrałam po 2 razy 50, 30 i 20 z czego przywiozłam tylko 1 niepełne opakowanie 20. Nifuroksazyd, bo w przypadku lekkich dolegliwości żołądkowych pomaga. Coś na komary, bo czasami potrafią być dokuczliwe.
Barbara i Bogusław - 12.06.2019
27/28 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Spędziliśmy w tym hotelu fantastyczny tygodniowy urlop w czasach pandemii Corony. Obsługa hotelowa używa masek na usta i nos. Urlopowicze kompletnie ignorują te zalecenia. Ja też nie nosiłem maski i nie zachorowałem. Obłożenie było minimalne. W basenie woda na początku kwietnia chłodna. Nie przeszkadzało mi to. Nawet pomogło. Miałem basen dla siebie. :-) Było super. Plaża, baseny, pokój. Piękny widok na morze. Polecam ten hotel. Jedyny mankament to brak Internetu w cenie. Trzeba dokupić za 20€ albo kart€ Vodafone. Też za dwie dychy. Lepiej się opłaca.
Mariusz, Berlin - 13.04.2021
3/3 uznało opinię za pomocną