Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybraliśmy hotel Movenpick po raz kolejny. Wiedzieliśmy czego oczekujemy, czego szukamy i wszystko to dostaliśmy również na tym pobycie. Obsługa na najwyższym poziomie od basenu przy restauracji Fresco, po recepcje, główną restaurację i zespół sprzątający. Na każdym kroku od przekroczenia bramy hotelowej po wymeldowanie czuliśmy troskę każdej osoby z personelu. Każdy naturalnie przyjaźnie do ludzi nastawiony. Na szczególną uwagę zasługuje Refaat, kelner z głównej restauracji. Posiłki urozmaicone i różnorodne każdego dnia. Na głównej stołówce kilka/kilkanaście potrwa, bez przepychu, ale dbanie o jakość jak również doprawienie. Dzięki temu wszystko miało indywidualny smak, a nie jak w niektórych hotelach, że każde danie smakuje tak samo. Można również korzystać w ciągu dnia z restuarcji ala carte, włoskiej jak również międzynarodowej przy klubie z nurkowaniem. Karty bardzo urozmaicone, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie, nie będzie się na pewno kulinarnie nudził przy 2 tygodniowym pobycie. Napoje podawana w oryginalnych butelkach, więc nie ma mowy o podrobionych płynach. Jest to hotel zdecydowanie dla osób poszukująych spokoju, wythcienia, relaksu, wyciszenia i zresetowania umysłu. To wszystko gwarantuje ten hotel. Nie jest to hotel dla osób które szukają imprezy lub nocnych wrażeń. W hotelu przeważają starsi Niemcy, Szwajcarzy, z mniejszością osób młodszych. Mimo pełnego hotelu, każdy szanuje siebie przez co nawet przy pełnej stołówce lub plaży czuje się, jakby byłoby się samemu. Rafa koralowa przepiękna. Urozmaicone kolorowe, duże ryby, można snurkować i nurkować codziennie i człowiekowi się nie znudzi...nie bez powodu centrum nurkowe w hotelu Movenpick jest chętnie odwiedzane przez nurków z zewnątrz, ale w żaden sposób nie wpływa to na wypoczynek. Kultura tego hotelu jest na najwyższym poziomie. Pokoje hotelowe są różnorodne. Mieliśmy pokój 1816 który był w pełni odnowiony, nowoczesna łazienka , niezbyt duża ale spokojnie pomieściła dwie osoby w jednym momencie. Na drugim pobycie dostaliśmy pokój 2111 z tarasu było widać morze, basen przy restauracji Fresco. Tutaj również pokój odnowiony, i łazienka zadbana, w stylu jak hall hotelowy, dużo większa niż w 1816. Cisza i spokój w obu przypadkach. Jak każdy hotel zapewne ma swoje minusy, ale my odnaleźliśmy to czego szukaliśmy i wszelkiego rodzaju naszego oczekiwania i zachcianki zostały spełnione. Hotel znajduje się kilka kilometrów od centrum El-qusier po którym można pospacerować, zaznać lokalnej kultury i smaku jak również zakupić różnego rodzaju produkty. Wszyscy w mieście są przyjaźni, nie ma obaw, że coś nam grozi. Z czystym sumieniem możemy polecić ten hotel dla każdego, szukającego spokoju i wyciszenia, dobrej urozmaiconej kuchni, przyjaznej i kulturalnej atmosfery...Hotel wart swojej ceny.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel który nas zachwycił pod względem położenia i czystości.Cudowna zatoczkowa plaża i smaczne jedzenie w restauracjach. Polecamy raczej osobom dorosłym.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był fantastycznie spędzony czas w klimatycznym Hotelu z profesjonalna obsługą. To świetne miejsce dla miłośników podwodnego świata , gdzie można podziwiać przybrzeżne rafy koralowe.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Movenpick Resort El Quseir to przepiękny hotel (dość świeżo wyremontowany w designerskim stylu) dla osób, które lubią spokój i wygodę. Obiekt jest raczej nastawiony na dorosłych gości, co dla nas było ogromnym plusem, ponieważ naprawdę mogliśmy się zrelaksować :). Cały ośrodek składa się w większości z parterowych domków/bungalowów i chociaż teren jest dość rozległy to sprawia wrażenie dość kameralnego. Jedzenie, obsługa, plaża - to zdecydowanie najbardziej nas zachwyciło! Bardzo fajna oferta all Inclusive zawierająca super drinki, kolację a la carte i naprawdę pyszny bufet uwzględniający chyba wszystkie diety i alergie pokarmowe. Przemiły i nienarzucający się personel. Hotel ma prywatną, piaszczystą plażę w małej zatoczce. Jest wydzielone kąpielisko, a oprócz tego dość prężnie działa szkoła nurkowania (chociaż tej nie sprawdziłyśmy). Bardzo bogaty program aktywności od zajęć jogi po lekcje gotowania (część jest płatna, część w cenie "all inclusive"). Raczej nie jest to hotel dla ludzi, którzy szukają imprez i głośnej muzyki - wieczorne atrakcje to raczej kameralne koncerty. Podsumowując, to był bardzo udany wyjazd i z chęcią wrócilibyśmy tam ponownie! Zwłaszcza, żeby posiedzieć sobie w barze na skale przy wieczornym drinku! :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy tu drugi raz i wrócimy. Daleko od lotniska, ale spokojnie z dobrym jedzeniem i plaża do nurkowania.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli szukasz odpoczynku, braku hałasu, prywatności, pysznego jedzenia - ten hotel jest dla Ciebie :) Ale w punktach: 1. Jedzenie - bufet w all inclusive przepychota, serio, duży wybór, tematyczne wieczory, godzina czekoladowa ❤️. Drinki średnie, ale inne napoje super (soki z owoców OMG takie dobre). Raz na wyjazd przypada posiłek w restauracji a la carte - Al Fresco - tu akurat średnio. Jedliśmy pizzę i nie była wybitna, za to ciężka i tłusta. W drugiej restauracji a la carte - Seagulls nie byliśmy. 2. Pokoje - polecam te z widokiem na morze. Hotel jest bardzo duży, pokoje to bungalowy parterowe lub z jednym piętrem w przepięknym stylu. Sam hotel ładniejszy niż wnętrza pokoi (dość stare), nasz pokój był też trochę niedoszczony na podłodze, ale poza tym nie mam się do czego przyczepić. Ważny punkt: jeśli masz lekki sen jak ja, poproś o pokój, który nie ma nad sobą piętra. Pokoje są w kaflach, meble mega ciężkie i bardzo słychać co się dzieje na górze. Nasi sąsiedzi podczas przedostatniej nocy robili przemeblowanie 😜 o 2 w nocy, masakra! Dźwięk przesuwanych mebli mocno się niesie, także polecam zwrócić na to uwagę. PS W ofercie polskiej nie są dostępne, ale na miejscu można zrobić upgrade za 200USD/ noc do Junior Suite… no chyba warto, nas nie było stać niestety, ale te pokoje to jest taki wypas, że głowa mała (można obejrzeć na stronie hotelu). 3. Atrakcje w hotelu - generalnie cisza, taki hotel dla dorosłych, ale nie ma takiej metki. Np CASA BLUE jest oznaczony jako dla dorosłych i tam ponoć bardziej imprezowo, tutaj bardzo spokojnie, chillerka i fajna muzyczka wieczorami w Top of The Rock Bar. Dwa baseny z wodnymi barami i wygodnymi leżakami, z czego jeden jest strefa ciszy. Mega rozwiązanie. Dostępne są nawet parawany, a obsługa wszystko przynosi pod nos. Na plaży łagodne wejście do morza, piękna rafa, kolorowe rybki, CUUUUDO!!!!! Dodatkowo na miejscu siłownia (nie chciało mi się, ale ładna) i SPA - polecamy masaże, miałam rytuał Kleopatry - to dla odważniejszych osób które nie wstydzą się leżeć nagie w saunie kiedy pani robi im peeling przy wszystkich ;-) Na miejscu dostępne też sklepiki z pamiątkami i przyprawami, koniecznie należy się targować ;-) 4. Atrakcje na zewnątrz - wzielismy dwie wycieczki: - Karnak i Luksor - przygotować się trzeba na okropnie długą trasę (6h w jedną stronę) i wyjazd o 4:30, ale Dolina Królów i świątynia Hatszepsut - po prostu trzeba zobaczyć. Polecam dokupić wejście do grobowca Tutanchamona, robi wrażenie zobaczenie odkrytej mumii. Sama wycieczka zorganizowana żeby wyciągnąć jak najwięcej kasy - odwiedzenie muzeum papirusa czy fabryki alabastru to ewidentnie znajomi przewodnika, którzy wciskają pamiątki za full hajsu. Piękne są wyroby z alabastru, ale kot wielkości 50cm za 180USD to lekka przesada :-) Generalnie warto wziąć swoje jedzenie, bo posiłek jest tylko jeden. Stopka na toaletę też tylko jedna, ale jest WC w autokarze (bez papieru). No i warto przygotować sie na smutne widoki, bo stopka jest na pustyni przy wiosce Beduinów. Żebrzące dzieci (mała albinoska z kózką), głodne psy to smutny widok. Ciekawie było jednak zobaczyć prawdziwe oblicze Egiptu, w hotelu tego nie uświadczysz, chyba, ze porozmawiasz z obsługą. A opowiadają chętnie. - dom żółwi w Abu Dabbab - co tu dużo mówić: must see koniecznie. Widok zolwi i krów morskich, możliwość pływania z nimi, rozmowy z ludźmi organizującymi, naprawdę warto! Posiłek na statku poprawny, jedyne co polecam to wziąć sobie znów papier toaletowy, bo w WC nie ma za dużo ;-) 5. Pogoda - byliśmy w grudniu, zaraz przed świętami, za dnia ~ 24 stopni, wieczorami spadało gdzieś do 17/18. Spory wiatr, w zasadzie tylko raz była zielona flaga na plaży. Jest dość chłodno jak tak wieje, ale było bardzo przyjemnie. W okresie letnim tam jest około 35-40 stopni, a dla nas to już za ciepło. W głębi ladu, właśnie na wycieczce do Doliny Królów mogą być latem temperatury nawet 50 stopni! A tak to przyjemnie, tylko trochę cieplej niż na wybrzeżu. Wracając jeszcze do plaży - snurkowanie przy zielonej fladze to miodzio warunki, przy żółtej trochę buja na falach i trzeba uważać. Ratownik jest dostępny od świtu do zmierzchu. I obsługa na plaży też dostępna i przynosi wszystko pod nos. 6. Ludzie: - rezydent - super! Zorganizowany, pozytywny, konkretny - na wycieczkach był z nami zawsze taki jeden lokals- nie pamiętam imienia, ale mega pomocny i pozytywny! Czuliśmy się z nim bezpiecznie, nie narzucał się, super - obsługa - przywitał nas starszy pan mówiąc „welcome home” 🥹, wszyscy uśmiechnięci (poza ochroną 🤪), pomocni, wygadani, zainteresowani. No generalnie przygotujcie się na napiwki, ja nie mogłam przestać dawać, bo każdy był cudowny! A te napiwki to ważna część dla nich, także polecam nominały 1-5 USD. Mega są wtedy wdzięczni, ale jeśli nie dajesz to nie czujesz spadku jakości (tak się nam wydarzyło na plaży z panem z baru, nie miałam jak wręczyć, a nadal było spoko). - lokalni - na targach uciekać od nich 😅, są jak wąż boa zaciskający się wokół szyi, a jak zobaczą ze chcesz coś kupić - nie przetrwasz 🤪 ktoś kiedyś napisał że widzą i karmią się strachem z twoich oczu, coś w tym jest 😂 ale tak to uśmiechnięci, coś tam po polsku nawet gadają, co jest bardzo miłe 🙂 Także podsumowując - nie mogę dać nic innego jak 6 gwiazdek, było cudownie!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo fajny choć widać, że ma kilkanaście lat. Przesympatyczna obsługa. Rafa przy hotelu słaba. Generalnie godny polecenia. Hotel w restauracjach stosuje nadal zasady pandmiczne i dla bezpieczeństwa gości zaleca noszenie masek. Stanowczo na plus.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wraz z mężem jesteśmy zachwyceni poziomem hotelu oraz obsługi . Jeśli chodzi o pokoje są one regularnie zadbane i sprzątane . Położenie pokoi jest bardzo ciekawe , bez względu na lokalizację pokoju można w ciszy i spokoju skorzystać z tarasu .Woda jest regularnie wymieniana , pokój dobrze wyposażony , klimatyzacja pomaga odpocząć w upalny dzień . Jeśli chodzi o położenie hotelu to brałam pod uwagę takie kryteria jak dojazd do lotniska , odległość do Luxoru (zależało nam na wycieczce w to miejsce ) oraz ew możliwość wyjścia w okolice do miasteczka . Wszystkie kryteria zostały spełnione . Odległość do el Quseir jest na tyle wygodna ,że organizowane są przez hotel wycieczki rowerowe oraz piesze do miasteczka . Jeśli chodzi o dojazd z lotniska jest to ok godziny i każdy już musi sam ocenić czy to dla niego blisko czy daleko . Uważam osobiście ,że naprawdę warto pojechać kawałek aby skorzystać z wartości tego hotelu . Co do wycieczek fakultatywnych : z Movenpick hotel do Luxoru mimo wskazań Google Maps jest ok 5 h drogi w jedną stronę , a to i tak najbliższa i najbardziej dogodna odległość . To co uważam za absolutnie mocną stronę tego hotelu to jedzenie . Oczywiście zawsze jest to kwestia gustu , ale w tym przypadku różnorodność oraz świeżość produktów zasługuje na absolutne docenienie . Lunche oraz kolacje są bardzo różnorodne . Można skosztować lokalnej kuchni ale nie tylko ,a wszystko jest przepięknie podane . Godziny posiłków są idealne i bardzo wydłużone . Za wyróżnienie zasługuje godzina czekolady . Każdy gość otrzymuje również voucher do restauracji a la carte do wykorzystania podczas wyjazdu . Dodatkowo organizowane są kolacje w chatce na plaży oraz specjalna dedykowana kolacja pod tytułem "Nubian night" . Można też wykupić romantyczną kolację na plaży dla dwojga . Plaża w hotelu jest absolutnie fenomenalna . Przygotowanych jest mnóstwo miejsc z leżakami pod parasolami na całej długości plaży . Ze względu na rafę koralową do pływania są wyznaczone miejsca . Na samej plaży znajdują się 2 bary oraz restauracja . Dodatkowo warto podkreślić dobrze przygotowane sanitariaty . Goście są również pod opieką ratowników . Jeśli nie mamy ochoty na kąpiel w słonej wodzie albo podziwianie rafy koralowej można zrelaksować się na 2 basenach hotelowych . Położone również w pięknej scenerii z widokiem na morze . Obsługa hotelowa zasługuje na pełne uznanie . Oprócz oczywiście minimalnego odstępstwa od reguły cała obsługa jest miła i pomocna i co najważniejsze nie jest nachalna co często zdarza się w tym rejonie . Pracownicy informują o rozrywkach oraz możliwości dokupienia dodatkowych atrakcji ale nie są w tym natarczywi . Rozpoznają gości , są chętni do rozmów i pomocy . Hotel oferuje pełen wachlarz rozrywek . Przez tydzień nie zdążyliśmy skorzystać ze wszystkich proponowanych atrakcji . W hotelu znajduje się dobrze wyposażona siłownia , boisko do tenisa , salka do squasha , wycieczki rowerowe , zajęcia yogi jeśli ktoś lubi aktywny wypoczynek nie będzie się w tym hotelu nudzić na 100% . Wieczorem przy zachodzie słońca w barze na skale można posłuchać chilloutowej muzyki ,a późniejszym wieczorem potańczyć na koncercie . Do tego można skorzystać ze spa . Jest również oferta atrakcji związanych ze zwierzętami . Dla mnie to na minus i za to odjęłam punkt w ocenie . To co uważam za wielki plus hotelu to brak opasek , oraz możliwość przedłużenia doby hotelowej w przypadku późniejszego lotu . W przypadku wyjazdu z hotelu o godzinie 19 po zakończeniu doby hotelowej skorzystaliśmy jeszcze z lunchu , kolacji oraz wszystkich udogodnień . Przed lotem odświeżyliśmy się na spa , wszystko w ramach pobytu i bezpłatnie . Należy jednak uważać przy rozmowie na ten temat w recepcji ponieważ w ciągu 2 dni otrzymaliśmy sprzeczne informacje na ten temat w zależności z kim rozmawialiśmy . Co do rezydenta to nie mieliśmy zabardzo kontaktu oprócz transferu z lotniska . Jedyne co zapamiętam to ,że w momencie kiedy pojawił się problem na samym wejściu na lotnisko dla całej grupy już go z nami nie było aby pomóc .
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel znanej sieci Movenpick, a więc trzymające dobre standardy. Hotel pomimo swej rozciągłości jak na Egipt kameralny. Kameralna restauracja główna wraz z wieloma miejscami na dziedzińcu. Nasz pobyt odbywał się na koniec listopada więc nie było problemu z miejscami. Również na plaży każdy znajdzie dla siebie wolne miejsce. Bardzo pomocni beach boysi we wskazaniu wolnego miejsca, rozłożeniu ręczników , przygotowaniu leżaków. Plaża bez widocznych odpływów, w zatoce ( doświadczyliśmy już w Hurgadzie znacznych odpływów). Rafa koralowa, łagodne zejście do morza. Na plaży ratownik. Jedzenie smaczne, obiady skromniejsze, jednak każdy znajdzie coś dla siebie. Napoje bezalkoholowe i piwa firmowe z butelki. W żadnym barze nie ma tzw."nalewaka", herbata firmowa, kawa z ekspresu, nawet na plaży podawana w filiżankach. Wieczorem czynny bardzo przyjemny bar na skraju lądu. Owoce i warzywa myte wodą mineralną, z której również robiony jest lód do drinków (oprócz baru na plaży). Pokoje kameralne , wymagające już renowacji, jak na Egipt czyste, W łazience szlafroki , obuwie jednorazowe. Woda mineralna w wystarczającej ilości, codziennie donoszona. Podsumowując był to nasz drugi pobyt w Egipcie , poprzednio dwanaście lat temu. Tym razem miłe zaskoczenie i duży plus dla hotelu.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przepiękny hotel, dopracowany w szczegółach, w zasadzie dla dorosłych, głównie par 45+ ulokowany w parterowych i piętrowych budynkach na bardzo dużym terenie (każdy z patio lub tarasem i leżanką). Goście głównie z Niemiec, Holandii, Szwajcarii, Belgii.. zachodni sąsiedzi. Polaków spotkaliśmy 3 pary. Wakacje upływają pod hasłem spokoju i wyciszenia, odnosi się wrażenie, że goście rozmawiają przyciszonym głosem😉 . Żadnej muzy do aqua aerobic itp. nie słyszeliśmy, za to pan przygrywa na flecie w barze na skale gdzie można posłuchać fal i wypalić sheeshę. Dwa razy w tygodniu odbywa się koncert na żywo Reggae i Rock na plaży w bardzo dobrym wykonaniu. Hotel szczyci się ekologicznym podejściem, wszystkie napoje podawane są w szkle z kapslowanych butelek, niekiedy puszek, słomki są z bambusa, kosmetyki naturalne w dużych buteleczkach uzupełniane codziennie. Wybraliśmy ten hotel w dużej mierze ze względu na dobre opinie dot. rafy i jest faktycznie jedną z ładniejszych jakie widziałam w Marsa Alam. Dostępna z pomostu i brzegu. Dużo żywych korali, ciekawych i sporych ryb (codziennie spotykaliśmy Rogatnice, Najeżki, płaszczki, rybę krokodyl widziałam tam po raz pierwszy i pływała z nami ponad metrowa barakuda, z delfinami, które wpłynęły do zatoki akurat się minęliśmy). Oczywiście żeby więcej zobaczyć trzeba wypłynąć poza zatokę, najlepiej w stronę hotelu w lewo. Temperatura wody nawet na głębi oscylowała pod koniec września wokol 31-32C co było bardzo komfortowe :) Internet działa znakomicie wszędzie (nawet na plaży). Pokoje ładne, klimatyczne jak cały resort, choć te superior starsze, bardzo czysto, z czajnikiem, sejfem, szlafrokiem i kapciami - polecam dopłacić za widok na morze - poprosiliśmy mailem o pokój na piętrze i to był strzał w 10. Na tarasowej leżance można było spokojnie zasnąć 😉Hotel jest remontowany (proces nie zauważalny dla nas) i obecnie budynki do numeru 13 są odnowione (blisko recepcji i plaży), są to obecnie w większości pokoje w kategorii Premium (mieliśmy okazję przeprowadzić się na ostatnia noc i przedłużoną dobę do takiego pokoju i przyznam, że wykończone są z wyjątkowym smakiem i utrzymaniem arabskiego klimatu). W przyszłym roku mają zakończyć remont całego resortu. Kulinaria : Nie ma opasek. Wszyscy podpisują zerowe rachunki za wszystko (w przypadku all inclusive będą zerowe, chyba że jakieś ekstrasy zamówicie typu lody Movenpick, sheeshę czy drink z poza all). Polecam restauracje a la carte gdzie można zjeść rybę… bo tego w głównej restauracji w dobrej jakości raczej nie uświadczycie (raz przez 2 tygodnie serwowana była cała pieczona duża ryba, czasem grillowane makrele a poza tym to zwykle było jakieś danie z ryby zatopionej w gęstym bezpostaciowym sosie). Dla wegetarian słabo. Poza tym wybór spory, dania przyprawione dobrze, świeże, smaczne desery. Fajnie, że śniadanie jest do 11. Napoje w szkle – duża Stella lub mały Heineken z butelki, białe wino jak to w all ale nalewane z butelek, do wypicia. Obsługa: „nierówna”, w głównej restauracji najsłabsza, bezosobowa poza tym bardzo miło ale człowiek czuje się tu bardziej anonimowy niż w innych hotelach w Egipcie. Reasumując mimo rozczarowania kulinariami (mało ryb), najlepszy hotel w jakim byłam w Marsa Alam i tu mam na myśli zarówno rafę jak i hotel.