Opinie o Movenpick Resort El Quseir

6.0/6

Siedem dni w oazie piękną i spokoju

Hotel Movenpick to miejsce, w którym zapominasz o codziennych troskach. Nagle wchodzisz w zupełnie inny świat, całkowicie pochłania Cię atmosfera typowej nubijskiej wioski i już zapominasz, że jeszcze kilka godzin temu byłeś w zimnej i zaśnieżonej Polsce. Od samego wejścia do recepcji jesteś traktowany jak wyjątkowy gość, nie czekasz w kolejce przy stanowisku obsługi, tylko sadzają Cię na wygodnych kanapach gdzie popijając zimną herbatę z hibiskusa wita Cię miły Pan i prosi o paszport i za chwilę masz załatwioną sprawę zameldowania- umówmy się - będąc w tak cudownym miejscu nie chcesz tracić czasu na "przyziemne" sprawy. I już po chwili jesteś we własnym domu. Tak tak - nie pomyliłam się - masz do dyspozycji własny segment w szeregu 10-ciesięciu innych. Wnętrze też potwierdza, że dotychczasowe życie zostawiłaś daleko stąd. Drugie bardzo miłe zaskoczenie, to niczym nie wymuszona opieka całego personelu. Kilka przykładów: dwa dni wiał dość mocny wiatr i pijąc kawę w barze nad samym morzem-co za widoki- nagle zrobiło się zimno na co natychmiast zareagował jeden Pan z obsługi i roznosił wszystkim gościom ciepłe koce, przyczym robił to z czarującym niewymuszonym uśmiechem, tak że wszyscy poczuliśmy się jak dobrzy znajomi. Drugi przykład: w pewnym momencie mojej słabości- przyjechałam z mężem na wypoczynek po wyczerpującej pracy- straciłam orientację w restauracji- natychmiast podszedł do mnie kelner i zapytał czy może w czymś pomóc. Takich drobnych oznak było więcej- na każdym kroku tego doświadczaliśmy. Nie opisuję samego hotelu i otoczenia bo to można zobaczyć na zdjęciach- rafa koralową przy hotelu jest przepiękna i tego wrażenia nie da się zobaczyć na fotografii - ja opisuję radość, jakiej tam zaznałam i która nadal we mnie jest. Bo tego właśnie oczekuję od wakacji. Jeśli tego samego szukasz po całym świecie to odwiedź ten Hotel- oaza ciszy i spokoju z dostępem do subtelnej rozrywki jak np. kolacj w restauracji włoskiej z mini koncertem autentycznego Włocha;). Mam nadzieję że następnym razem ram właśnie się spotkamy. Do zobaczenia!