Kategoria lokalna 5
6.0/6
Hotel- wioska wakacyjna: bardzo dużu zaddbany obiekt, z którego nie potrzeba wychodzić. Wszystko na miejscu. Piękne tereny zielone. Hotel składa się z 6 części Barcelo Maya Palac, Tropical, Colonial, Beach, Caribe, Riviera. Dwie boczne za dodatkowymi opłatami (w tyn jeden dwa dorosłych). Pozostałe części cztery środkowe, w których to toczyło się całe wakacyjne życie, praktycznie jednakowe. Goście mogli korzystać z całej infraktustrury bez żadnego problemu. Biuro Rainbow najczęściej kwateruje w części Tropical w budynku Weracluz. Plusem jest spokój w nocy, bliskość wejścia na bary plażowe, plażę. Na terenie casyno, bardzo duży bazar z pamiakami, sklepy, bary, kawiarnie restauracje, kina, dyskoteka, dwa amfiteatry, tereny basenowe, w tym bardzo duży dla małych dzieci, zjeżdżalnie, delfinarium (bezpatne pokazy), park liniowy, spa i całe mnóstwo innych atrakcji. Wszystkie restauracje otoczone sztucznymi rzeczkami. Po obiekcie spacerują zwierzątka. Bardzo polecam pobyt w obiekcie, atutem jest bliskość, położenie budynków mieszkalnych względem strefy basenów a zarazem plaży. Dodatkowo po całym obiekcie jeżdżą bezpłatne autobusy. Na miejscu lekarz, punkt testowania, wypożyczalnia samochodów, wypożyczalnia sprzętu wodnego (dużo atracji w cenie pobytu).
Danuta, --- - 21.03.2022
17/18 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bo niebezpiecznie? Policji tu niewiele mniej niż turystów, i wcale nie ma pewności czy nie są powiązani z gangami. Zawsze przecież dom i ekranik mogą wystarczyć. Dla nas ten hotel był bardzo wykwintną bazą do zobaczenia maleńkiego kawałeczka Ameryki. Po śniadaniu wyruszaliśmy w drogę. Stawaliśmy przy wyjeździe z hotelu i czekaliśmy na Collectivo. Za trasę do Tulum 90 peso. Wysiadka tuż przy wejściu do ruin. Fajne. Przestronne. Pogoda sztormowa, wybrzeże. No pocztówka. Nie sposób jednak pominąć obowiązkowych atrakcji, więc tak, Chichen Itza. Ale na naszych warunkach. Wynajęliśmy samochód w hotelu, około 125 dolarów za dobę plus paliwo na około 500km w obie strony. Jechaliśmy autostradą, ale w pewnym momencie nawigacja wołała w prawo, a drogowskaz w lewo. Drogowskaz wygrał i przejechaliśmy się po drodze ekstremalnej. Wyboje, że odrywało podwozie, ale to nic. Zobaczyliśmy dżunglę, dżunglę i wioski. Snują się suki, dzieci jakoś nie w szkole, meksykańskie orliki z czasów obłąkanej świetności i zero internetu, sieć poza zasięgiem. Było średnio. Ale dotarliśmy. Wracając chcieliśmy zobaczyć ten cudny Cenote, Kil Il, więc tak, jest cudny, ale trafiliśmy na o niebo bardziej niesamowity, bo był kompletnie bez turystów, zaraz za Kobą, 20 metrów w dół, jaskinia, jezioro i stalaktyty. Było pięknie. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Valliadolid, takie ich Zakopane. Zjedliśmy zupę Azteka na rynku głównym, posłuchaliśmy ptaków w parku i zrobiło się ciemno. Nie było już nawet średnio. I wtedy trafił się nam autokar, który gnał 120 przez krętą dżunglę, a my za nim. To było na wstrzymanym oddechu. Jakoś dotarliśmy do hotelu, szczęście ignorantów. No i Xceret ( czytaj Ekszeret), park przyrodniczy z widowiskiem, które pokazało nam czym była gra w pelotę. Bardzo polecamy Grand Maya Resort.
Arleta - 03.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
2/2 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Ogromny resort- dzięki temu nie ma tłoku na posiłkach, plaży, basenach ani w siłowni. Piękny ogród (można napotkac ciekawe zwierzaki) bardzo dobrze pomyślane przeĵscia z części mieszkalnej do restauracji i na plaże- zadaszone, chroniące przed słońcem lub deszczem. Pyszne, różnorodne posiłki. W hotelu jest wszystko apteka centrum handlowe dyskoteka a nawet kościół. Pokoje czyste, dobrze wyposażone. Polecam zabrać przejściówkę do gniazdek elektrycznych.
Agnieszka, Poznań - 05.02.2023 | Termin pobytu: styczeń 2023
0/0 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bardzo ładny i na wysokim poziomie kompleks hotelowy. Długa piaszczysta plaża. Miła i pomocna obsługa hotelowa. Na pewno wrócimy. Polecam.
Krzysztof, Chościszowice - 19.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną