5.5/6 (182 opinie)
5.5/6
Pełna wrażeń , bardzo intensywna wycieczka. Wspaniała , pełna swady, dowcipu i wiedzy przewodniczka Ewa :). Klimat Paryża pozostaje w pamięci. Polecam
5.5/6
Na wycieczce byłam od 13 do 19 września. Była to moja pierwsza wycieczka z biurem. Polecam. Jest to jednak wycieczka gdzie dużo się chodzi więc polecam aby osoby mające problemy z dużą ilością chodzenia aby się zastanowiły.
5.5/6
Zakończyła się nasza piękna przygoda z Paryżem - stolicą Francji, choć Francuzi uważają, że także całego świata... Bez względu na opinię warto chociaż raz w życiu odwiedzić to miejsce, bo Paryż to nie tylko miasto miłości, ale i zieleni, pięknej architektury oraz oczywiście sztuki. Z całą pewnością robi wrażenie zarówno bardzo pozytywne ze względu na bogactwo pięknych zabytków, jak i niestety to mniej atrakcyjne ... Obywatele Paryża i miliony turystów, którzy odwiedzają go każdego roku, muszą pogodzić się z tym, że na skutek kryzysu migracyjnego miasto świateł zostało zgaszone, cywilizacja ustała i stała się garnizonem brudu i śmieci. My natomiast zapamiętamy te wszystkie piękne miejsca które miałyśmy okazję podziwiać. Przywitała nas przecudnej urody Dolina Loary razem ze swoimi trzema z około 300 Zamków; największym, najstarszym i najpiękniejszym. Dni w Paryżu mijały bardzo intensywnie. "Królowa" Paryża okazała się nieco kapryśna i kazała "się zdobywać" do 2 poziomu (jakieś 115 m) na piechotkę, ale całe dumne i blade dałyśmy radę, co "Królowa" wynagrodziła nam niewielkim tłumem i niesamowitymi widokami! Dla "relaksu" w prawie 40 stopniowym upale udaliśmy się na Spacer po Montmartre, najbardziej "paryskiej" z dzielnic Paryża z przepiękną Bazyliką Sacre Coeur - Bazylika Świętego Serca. Odwiedziliśmy podziwiając Łuk Triumfalny – stojący na place Charles-de-Gaulle w Paryżu, przechodząc na drobinę przereklamowane Pola Elizejskie. Zmęczeni ale szczęśliwi posileni ogromem wiedzy i informacji którymi nieustannie karmiły nas na zmianę nasza wspaniała Pilotka i niesamowita Przewodniczka, nasze otwarte umysły miały problem aby przyswoić, udaliśmy się w rejs po Sekwanie, gdzie mogliśmy "podziwiać" wybitnej urody, choć nieco oszpeconą po nieszczęśliwym wypadku Katedrę Notre-Dame. Na zakończenie miałyśmy przyjemność z najbardziej znaną Kobietą świata wprawdzie nie mdlałyśmy na Jej widok (co podobno nieco wrażliwsi czynią)... Podziwiałyśmy Wersal, wyspę Site z Katedrą Notre Dame, dzielnicę łacińską z najbardziej znanym Uniwersytetem - Sorboną. Odwiedziłyśmy Panteon, gdzie w krypcie spoczywa nasza Maria Skłodowska - Curie wraz ze swoim Małżonkiem Piotrem Curie, Kościół Św. Seweryna, Muzeum d'Orsay z wystawą impresjonistów Moneta, Maneta i Renoir'a. Wisienką na torcie było nocne buszowanie po Paryżu. Tuż przed wyjazdem udaliśmy się na spacer przepięknymi kasztanowymi alejkami cmentarza Père-Lachaise - nasłynniejszej nekropolii świata - z grobami min Chopina, Jima Morrisona, Edith Piaf, Bizeta, Marii Walewskiej, Balzaca, Oscara Wilda, Moliera i wielu wielu innych. Pere Lachaise zachwyca nawet te osoby sceptyczne do odwiedzania miejsca pochówku zmarłych. Ten założony przez Napoleona w 1804 roku cmentarz oczarowuje grobowcami, które wyglądają jak prawdziwe perełki architektoniczne. Chociaż moje serce zostało na Bałkanach (które mam nadzieję w odrobinę innym kierunku odwiedzić znów za rok), cieszę się że mogłam podziwiać piękno Paryża, które pozostanie w mojej pamięci na długo. I maleńki wycinek z wrażeń kończących pobyt w najpiękniejszej europejskiej stolicy.
5.5/6
było spoko, prawie zgodnie z planem wycieczki, minusem były bardzo małe śniadania oraz zmiana noclegu bez informacji, miało być jedno miejsce, to samo dlatego wybraliśmy tę wycieczkę, a okazało się i było to dla każdego zaskoczeniem, że były dwa inne miejsca noclegowe, poza tym paryż i francja są piękne w zadbanych miejscach