5.0/6 (329 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
3.0/6
No cóż opierając się na informacji, że średnia temperatura w październiku dla tego regionu to 21 stopni padła decyzja o tym aby odwiedzić Andaluzję. Rzeczywistość pokazała jednak, że taka temperatura była osiągalna tyle, że w porywach :) dodatkowo słońce było dosc skąpe i opalanie też trudno nazwać efektywnym (zapomnieć o kremie z filtrem to tylko zysk na wadze bagażu). Sam hotel rzeczywiście bardzo blisko pięknej piaszczystej plaży. Fajne baseny przy hotelu i jacuzzi z podgrzaną wodą. Natomiast sklepy, restauracje,itp. w okolicy to jednak straszna bieda (autobus kursujący do Ayamonte kosztował 1,4euro i jeździł mniej więcej co godzinę co ratowało sytuację). Posiłki w hotelu: śniadania (smaczne) i obiadokolacja (w rzeczywistości obiad LUB kolacja - do wyboru). Kolejna uwaga: w tym wariancie do drugiego posiłku nie przysługiwało dosłownie NIC do picia - nawet wodę trzeba było kupować. Samo jedzenie nie było zbyt dobrze przyrządzone. Myślę, że gdybym drgi raz zastnawiała się nad pobytem tam to jednak tylko w oocji all inclusive. Sprzątanie niby codziennie chociaż podłoga zbyt czysta nie była. Ręczniki wymieniane na życzenie. Wybór wycieczek nie był zbyt bogaty, a oprócz tego niektóre z braku chętnych się nie odbyły. Podsumowując o tej porze roku zdecydowanie lepsze są Kanary, a oprócz spokoju i przestrzeni nie jestem w stanie znaleźć tutaj żadnych innych pozytywów. Nie były to wakacje marzeń.
3.0/6
Hotel nie zasługuje na 4*
3.0/6
Hotel naprawdę ładny 4 gwiazdki to on napewno ma, czysto, urokliwie i przepyszne jedzenie do wyboru do koloru, dzieci nie mają problemu ze znalezieniem czegoś dla siebie jak i wymagający rodzice. Plaża niedaleko choć mogłaby być bliżej. A teraz minusy: brak podstawowej znajomości języka angielskiego u obsługi (poza recepcją) wszystkie informacje w j. hiszpańskim, okropnie nudna okolica, pomimo wycieczek w okoliczne miasteczka do których bilety nie były tanie mieliśmy ochotę wracać do Polski po 4 dniach. NAJWIĘKSZY MINUS TO HISZPAŃSKIE RODZINY WYBRALIŚMY SIĘ W DRUGIEJ POŁOWIE CZERWCA, HISZPAŃSKIE DZIECI JUŻ MIAŁY WAKACJE - M A S A K R A NIE DAŁO SIĘ WYTRZYMAĆ WRZASKÓW I PŁACZU DZIECI 50% GOŚCI TO MAŁE DZIECI I RODZICE KTÓRZY POZWALALI IM NA WSZYSTKO. NIE POLECAM HOTELU Z TEGO WZGLĘDU ORAZ ZE WZGLĘDU NA NUDNE POŁOŻENIE.
3.0/6
Mam niedosyt po tym wyjeździe. Może ze względu na pogodę bo niestety nie trafiliśmy. Było pochmurno a nawet padało. Region też nas nie zachwycił. Tam nie było co robić i gdzie pójść. Uratowało nas wypożyczenie samochodu praktycznie na cały wyjazd. Hotel też mnie nie porwał. Jedzenie słabe. Mało ryb i owoców morza. To mnie bardzo zdziwiło bo hotel leży w rybackim miasteczku. Nie polecam i na pewno nie wrócę tam więcej.