Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel daleko od centrum cisza spokój przejście na plaże w zatoce tunelem spacer 15 minut i ocean fajny aquapark jedzenie dobre w restauracjach i barach zamawianie drinków tylko po Hiszpańsku ale da się przeżyć
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hiszpania bardzo ciekawa, ale z wycieczki do Portugalii stwierdzam że i Portugalczycy i Kraj jest o wiele ciekawszy i równie piękny. Opis hotelu odbiega trochę od rzeczywistości, warunki super ale położenie słabe, nawet miejscowości obok nie oddają hiszpańskiej urody, poza tym są mało ciekawe. Do głównych atrakcji turystycznych bardzo daleko. Klubik i animacje dla dzieci słabe, a mamy spore doświadczenie wyjazdowe i porównanie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najbardziej oczekiwaną wycieczka do Portugalii rejon Algarve wspaniałe klify. Według zapowiedzi będzie czas na podziwianie klifów z góry z dołu będzie czas na kąpiel plażowanie. Rezydentka zapewniała że na wszystko będzie czas. Po dotarciu na miejsce pani rezydentka oznajmiła że wracamy do autobusu za 1h i 10 min. Wszystko biegiem klify z góry biegiem na dół o kąpieli nie ma mowy. Żeby było ciekawiej pojechalismy do niby wioski rybackiej Albufeira,która okazała się kurortem z samymi budami straganami barami i schodami ruchomymi na samà plażę. Wszystko nastawione na turystę zachodniego. Źadnych atrakcji i tam mieliśmy czas 2h 30min. Po co nie wiem według rezydentki na zakupy pamiątek w chińskich straganach. Dlaczego tyle czasu nie było na klifach. Dla mnie totalne nieporozumienie klify ok 1h pseudo wioska rybacka 2h30min. Powinno być odwrotnie
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje przeciętne - "starawe" i nieco za małe (przy rodzinie 2+2, dwa małżeńskie łóżka nie każdemu będą pasowały), ale czyste (solidnie sprzątane codzienne). Duża łazienka podzielona na strefy w tym oddzielone pomieszczenie gdzie jest sedes z bidetem (dobre rozwiązanie). Hotel z dużą częścią rekreacyjną (baseny, zjeżdżalnie itp.), ale mimo tego nie uciążliwie. Goście to 90% Hiszpanie, więc kultura ;-) Wyzwanie to porozumiewanie się bo w tej części kraju Hiszpanie nie mówią po angielsku. W samym hotelu do dogadania chociażby na migi - obsługa bardzo chętna do pomocy i życzliwa (jakby co to w recepcji pracuje Polak ;-) Jedzenie dość standardowe, choć raczej bliższe tradycyjnej kuchni lokalnej (bez zachwytów i fajerwerków, ale generalnie w miarę smacznie i nie brakuje). Na minus: siłownie, a w zasadzie jej brak (w opisie jest, ale w rzeczywistości to mały pokoi z dwoma rowerkami i jednym handelkiem - daleko od standardów). Okolica fajna, choć oczywiście zależy kto czego oczekuje: małe miasteczko (raczej bez specjalnych atrakcji), ale jest gdzie pochodzić, pojechać i na pewno pobiegać lub pojeździć na rowerach (super fajnie zadbana infrastruktura). Plaże piaszczyste (dużo muszli, mało ludzi - szczególnie w pobliżu hotelu na plaży przy ujściu rzeki - im bliżej oceanu tym więcej chętnych; sporo łodzi, motorówek i skuterów - niekiedy nieco hałaśliwie, ale bez przesady). Południe Hiszpanii, więc pora sjesty przestrzegana ortodoksyjnie - między 12, a 18 raczej ciężko coś zjeść na mieście, ale to już taki urok południa ;-)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety nie jestem zadowolona z tej wycieczki bo uwazam że za cenę 100Euro od osoby nie pokazano nam zbyt dużo. Przez krótki ( za krotki czas ) byliśmy na Placu hiszpańskim. Potem przeszlismy do katedry i zwiedzalismy kilka oltarzy i to wszystko...Mielismy czas wolny ale nie bylismy w ogrodach i w sumie wycieczka do reklamacji lub częściowego zwrotu kosztów.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Temperatura w dniach 20-21.05.24 wynosiła ok. 17stopni C. Woda chyba chłodniejsza niż w Polsce. Ratownicy w ciepłych kurtkach. Później pogoda wróciła do normy dla tej szerokości geograficznej. Jak na mój gust, to zbyt duże bezludzie. Przyjemnie jest iść kilometrami prawie pustą plażą, ale dobrze jest też coś zobaczyć poza widokiem pięknej natury. Próba urozmaicenia wrażeń wycieczką do Huelvy, skończyła się krążeniem wokół dworca autobusowego i wielogodzinnym stresem, o czym poniżej. Jasnym punktem pobytu była wycieczka do Sewilli - tu rzeczywiście można było zaspokoić swoje potrzeby eksploracyjne. Dla mnie cenne było lądowanie i wylot w Faro. W ten sposób zaliczyłem pobyt (chodziłem po ziem) w kolejnym kraju- Portugalii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam wyjazd ok, dobrze zorganizowany, hotel też w porządku. Szkoda tylko, że nie ma rowerów na terenie hotelu do wypożyczenia, dystrybutory z wodą na korytarzach czy możliwość zrobienia kawy/herbaty to też już standard w większości hoteli, tu niestety brak za co duży minus. Pokoje czyste, przestronne, niestety obsługa hotelu na dole pod balkonami miała palarnie przez co dym czuć było w pokojach. Baseny na zewnątrz z zimną wodą, brak zajęć sportowych o których była mowa w opisie. Jedzenie ogólnie dobre, można było coś wybrać, nawet przy dużej wybiórczości pokarmowej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Duży hotel położony w przepięknej, spokojnej okolicy. W pobliżu nie ma żadnego baru, knajpki czy sklepu spożywczego. Do centrum miasteczka piechotą trzeba liczyć około 30 minut. Jeśli ktoś nie planuje codziennych wycieczek fakultatywnych, lepiej wykupić opcje all inclusive, bo ceny napojów i przekąsek w barach hotelowych i przy basenie powalają. Plaża jest po drugiej stronie ulicy, blisko hotelu, ale jest to plaża nad rzeką. Do tej nad oceanem można się dostać po około 30 minutach marszu brzegiem plaży. Na plaży nie ma żadnego serwisu plażowego. Nie ma możliwości wypożyczenia leżaków czy parasolki. Osoby chcące spędzić czas na plaży muszą mieć własny koc. Mogą ewentualnie zakupić lezaczki w sklepie w centrum miasta (30 minut drogi od hotelu). Hotel okazały, ale posiada wiele wad. Ciągle psująca się winda (jedna z dwóch), zacinające się drzwi, którymi można się dostać na schody, brudne talerze w restauracji, monotonne często zimne jedzenie. W hotelu po angielsku można było się porozumieć tylko z pracownikami recepcji. W restauracji, przy basenie nikt nie mówił w tym języku. Zresztą w centrum miasteczka w sklepach i restauracjach również nie rozumieją po angielsku i nie ma szans na dialog w tym języku. Pokoje w miarę duże, czyste, codziennie sprzątane. Na plus duży balkon. Leżaki przy basenach w niewystarczającej ilości. Część zepsuta i brudna. Baseny czynne od 11 do 20, ale z przerwą od 14 do 16. Wówczas wyłaczane są zjeżdżalnie. Ze względu na okolicę polecam ten hotel, ale już jakość świadczonych usług na jego terenie pozostawia wiele do życzenia.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróż do hotelu zapamiętamy do końca życia. Po 4 godzinach lotu, 3 godziny jazdy autobusem, rozwożenie po hotelach, ukrytych za rzekami i bagnami. 23.00 w hotelu. Naprawdę niepoważne podejście. Na samym początku wycieczki tak zawalić sprawę. Z powrotem w 1,5 godziny można było dojechać. Ogólnie hotel OK, ale bez jakiegoś większego optymizmu. Baseny dla dzieci, zjeżdżalnie. Miasto najbliższe kilometr z hakiem, ale można kolejką za 2Euro dojechać. Bez samochodu to raczej nuda. Zdjęcia są na maksa podkolorowane, także ta niebieska woda morska to kit. Co się jeszcze rzuca w oczy to mizerna znajomość angielskiego obsługi. Jedyny pozytyw to Pan Piotr w recepcji. Notabene Polak.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce bardzo dobre dla osób, które cenią sobie spokój. Dla mnie osobiście zbyt nudno. Nie ma gdzie wyjść ani kupić drobiazgów. Blisko dzika plaża nad rzeką, aby dostać się nad ocean trzeba przepłynąć statkiem, koszt ok. 3 euro. Hotel czysty i zadbany, jedzenie średnie, mała różnorodność posiłków. Wokół obiektu baseny i zjeżdżanie, fajnie jak nie chce nam się wyruszać z hotelu. Codziennie jakieś rozrywki, aquarebik, piłka ręczna w basenie itp. Poprzednie wakacje spędziłam na Teneryfie i dla mnie miejsce zdecydowanie lepsze, tętniące życiem, blisko nad ocean i jedzenie znacznie lepsze. Daleko do lotniska w Faro.