Opinie o Portugalia i Hiszpania - pół na pół

4.5/6

Fajnie, ale ....

Zamówiliśmy wycieczkę już w październiku. Zgodnie z ofertą mieliśmy do wyboru lotniska z Warszawy, Katowic lub Poznania. Wybraliśmy Poznań (musieliśmy dojechać ok. 160 km). Wszystkie samoloty miały lądować w Faro w Portugalii, a tu 3 tygodnie przed wylotem okazuje się że samoloty z Poznania będą lądować w Sewilli w Hiszpanii. Co prawda dostaliśmy drobną rekompensatę (400 zł na parę) za zmianę lotniska, ale niestety ilość niepotrzebnie przejechanych km transferowych tego nie było warte. Na pierwszy nocleg pojechaliśmy do Monte Gordo w Portugalii (150 km) - hotel Navegadores. Drugiego dnia wyruszyliśmy na naszą wycieczkę objazdową zaczynając zwiedzanie od Sewilli (!!!). Nocleg w okolicach Sewilli - JM Reina. Trzeci dzień to Gibraltar i Kadyks. Powrót do hotelu JM Reina. Czwarty dzień to zwiedzanie Cordoby a potem przejazd do Evory w Portugalii. Krótki spacer po Evorze i nocleg w hotelu Dom Fernando. Piąty dzień to zwiedzanie Evory, przejazd do oceanarium w Lizbonie a na koniec Coimbra. Nocleg w okolicach Coimbry - hotel Termas da Curia. Szósty dzień to Fatima, Batalha i Alcobaca. Przejazd przez Lizbonę na nocleg do Setubal - hotel Arangues. Siódmy dzień zwiedzanie Lizbony. Na nocleg wracamy do pierwszego hotelu w Monte Gordo (niedaleko granicy z Hiszpanią). Osmego dnia transfer na lotnisko w Sewilli lub Faro albo na tygodniowy wypoczynek. My wybraliśmy wypoczynek w hotelu Yellow Garden w Alvor - najdalej wysunięty na zachód hotel proponowany przez Biuro. Czyli znowu sporo km do przejechania. A na koniec transfer na lotnisko do Sewilli - wyjazd z hotelu o 9.45, odlot o 17.45. Ogólna opinia o hotelach na objeździe pozytywna, 2 x serwowane kolacje, w pozostałych bufet. Hotele zgodnie z ofertą 3*, nie powalały,ale też nie było się do czego przyczepić.