5.3/6 (186 opinii)
6.0/6
Wycieczka była nader ciekawa. Zobaczyliśmy najważniejsze zabytki portugalskie, które przybliżyły historię tego państwa. Zapoznaliśmy się z jego specyfiką, jak się w nim żyje i pracuje oraz zdobywa wiedzę.
6.0/6
Wycieczka do Portugalii, była dla mnie i mojego męża już piątą wycieczką objazdową, na którą udaliśmy się z biurem podróży Reinbow i tak, jak z poprzednich wróciliśmy bardzo zadowoleni. Naszą wycieczkę po Portugalii rozpoczęliśmy od Lizbony, stolicy i największego miasta Portugalii. Miasto to słynie z żółtych tramwajów, wąskich uliczek i budynków pokrytych słynnymi płytkami ceramicznymi zwanymi azulejos. W Lizbonie zwiedziliśmy Klasztor Hieronimitów w lizbońskiej dzielnicy Belém, uznawanego za perłę stylu manuelińskiego, Wieżę Belem, jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy Portugalii oraz kilkudziesięciometrowy Pomnik Chrystusa Króla usytuowany na przeszło 80 metrowym cokole. Na koniec naszej wizyty w Lizbonie zwiedziliśmy największe oceanarium w Europie składające się z kompleksu 5 ogromnych akwariów, w których żyje ponad 25 tys. morskich stworzeń z całego świata. Największe wrażenie zrobiły na nas ogromne rekiny, od których dzieliła nas tylko szyba!!!. W drodze do kolejnego punktu naszej wycieczki, czyli Sinatry zwiedziliśmy najdalej wysunięty na zachód punkt lądu stałego Europy, czyli przylądek Cabo da Roca. W Sinatrze zwiedziliśmy jedną z największych atrakcji turystycznych tego miasta, Pałac Regaleira wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. W pałacu odbywały się procesy inicjacyjne masonerii. Obowiązkowo trzeba wejść do krętej Studni Wtajemniczenia składającej się z dziewięciu segmentów, nawiązującej do dantejskiego zejścia do piekieł i w ciemności, dążąc w stronę światła doświadczyć rytuału odrodzenia. Z Sintry udaliśmy się do miejscowości Alcobaca, gdzie zwiedziliśmy opactwo Cystersów, zbudowane przez zakon Cystersów. Opactwo jest jednym z najstarszych zabytków gotyckich w Portugalii. Po zwiedzaniu Alcobaci udaliśmy się na nocleg do Fatimy, ośrodka kultu maryjnego, gdzie uczestniczyliśmy w międzynarodowy różańcu, a po nim w przemarszu z pochodniami. Udział w tej uroczystości był dla nas ogromnym przeżyciem. Kolejnym miastem, które zwiedziliśmy w Portugalii było Porto. Zwiedzanie Porto rozpoczęliśmy od dworca kolejowego, uważanego za jeden z najpiękniejszych w Europie. Dworzec wyłożony jest 20 tys. płytek azulejos przedstawiających historię Portugalii, skomponowanych w obrazy i zamieszczonych na ścianach stacji. Obowiązkowym miejscem w Porto, które należy odwiedzić jest dawny budynek Giełdy Papierów Wartościowych. Największą atrakcją jest Sala Arabska ociekająca złotem. Pokój do pracy miał tutaj nawet sam Gustave Eiffel. Będąc w Porto koniecznie trzeba pójść na najbardziej malowniczą i najbardziej gwarną dzielnicę miasta Ribeirę, położoną nad rzeką Douro. Znajduje się tam wiele sklepików, restauracji i winiarni. W końcu Porto, to miasto wina!. Wybraliśmy się również na rejs statkiem po rzece Douro, gdzie podziwialiśmy sześć mostów, wznoszących się nad miastem. Z Porto wyruszyliśmy do Bragi, jednego z najstarszych miast w Portugalii oraz jednego z najstarszych miast chrześcijańskich na świecie. Największą atrakcją Bragi jest Sanktuarium, a właściwie jego majestatyczne schody, które prowadzą do kościoła usytuowanego na zalesionym wzgórzu. Z Bragi udaliśmy się do Coimbry, dawnej stolicą państwa, miejsca narodzin sześciu królów Portugalii a obecnie miasta studenckiego z najstarszym Uniwersytetem w kraju. Uniwersytet w Coimbrze jest najstarszą i najważniejszą uczelnią wyższą w Portugalii. Z Uniwersytetu wiedzie labirynt stromych, kamiennych schodków i uliczek, na których znajduje się mnóstwo kawiarenek i sklepików z wyrobami z korka. Z Colimbry pojechaliśmy do Batalhi, gdzie zwiedziliśmy klasztor Matki Boskiej Zwycięskiej, uznawany za jeden z najwspanialszych przykładów architektury i sztuki gotyku w Portugalii. W klasztorze naszą uwagę zwróciły Niedokończone Kaplice, zwane również Panteonem Edwarda I. Z Bathali udaliśmy się do magicznego miejsca, jakim jest z pewnością miasteczko Obidos z niezliczoną ilością sklepików i galeryjek z lokalnym rękodziełem, które jeśli nie kupić, to przynajmniej warto zobaczyć. Ostatnim miejscem, które zwiedziliśmy będąc w Portugali było niewielkie miasto Evora. Centrum miasta stanowi historyczny plac, noszący imię zdobywcy miasta, który prowadził skuteczną kampanię rekonkwisty przeciw Maurom. Historyczne centrum Évory znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Będąc w Evorze koniecznie trzeba zobaczyć Kaplicę Kości przy kościele São Francisco. Kaplica wyłożona jest ludzkimi kośćmi. W okolicach Evory znajdują się największe plantacje dębu korkowego, z którego produkuje się niesamowite rzeczy!. Gdybyśmy sami nie zobaczyli, trudno byłoby nam uwierzyć, że z korka można wykonać damskie torebki, buty, kapelusze, czy nawet bikini!.
6.0/6
Fantastyczna wycieczka - świetnie zorganizowana.
6.0/6
Wycieczka bardzo udana. Dobra organizacja. Program nie byl przeladowany. Bylo dużo wolnego czasu ale zawsze w atrakcyjnych miejscach, gdzie samemu można było coś dodatkowo zobaczyć, albo zjesc dobry lunch. Pani przewodnik Kasia o dużej kulturze osobistej , wiedzy i zdolnościach organizacyjnych. Pięknie opowiadała o historii Portugalii, obyczajach i życiu codziennym Portugalczyków. Słuchało się jej z przyjemnością. Dorze położone hotele, nie na odludziu jak to często bywa na tego typu wycieczkach. Pierwsza i ostatnia noc w nadmorskiej miejscowości. Można było skorzystać z uroków plaży. Także pod Lizboną hotel blisko morza i ładnej plaży. Natomiast dwa noclegi pod Bragą były zorganizowane w parku na terenie sanktuarium z kapitalnym widokiem na góry i Bragę. Miejsce magiczne, zwłaszcza o zachodzie słońca. Wszystkie hotele w przyzwoitym standardzie. Jedyny mały minus to stosunkowo krótki czas na Lizbonę. Ogólnie wycieczka godna polecenia, do zwiedzania w spokojnym niezbyt intensywnym tempie.