5.0/6
Cudowna przygoda na safari oraz bajeczny wypoczynek nad oceanem. Jestem mega zadowolona. Nie mam uwag co do organizacji całej wycieczki. Hotel Papillon pomimo iż 3,5* bardzo dobry, super jedzenie i bardzo dobra obsługa oraz atmosfera. Zakwaterowanie i jedzenie w loggach OK. Co do minusów to safari trochę męczące - obtłuczona pupa na kenijskich drogach i bezdrożach, ale wszystko rekompensują widoki i możliwość obcowania z dziką przyrodą. Szkoda że nie było wody w cenie oraz klimy w busikach. Gorąco polecam.
Bożena, Warszawa - 15.10.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Bardzo przyjemna, egzotyczna wycieczka z intensywnym programem. Mimo pewnych nieuniknionych niedogodności, warto się wybrać dla safari. Być może największym minusem tej wycieczki jest próba pogodzenia wypoczynku dla leniwych z wymagającym safari - tzw. wypoczynek powinien być raczej aklimatyzacją do trudów safari.
Paweł, mazowieckie - 20.02.2020
6/6 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Marzec 2025: wycieczka nierówna, trudna do oceny, chociaż generalnie na plus i polecam 🙂 Najpierw 3 dni all inclusive w hotelu Papillon - mega na plus, hotel super, pogoda super, morze super 🙂 Następnie 3 dni Safari - jest to bardzo intensywny czas, codziennie pobudki koło 5, kilka godzin w busie. jak ktoś już tutaj pisał, busiki średniej jakości, taki minivany, którymi nieźle telepie… inne ekipy podróżowały prawdziwymi terenówkami, przy których te nasze wyglądały biednie 😅mimo to zwierzaki i w ogóle parki narodowe robiły mega wrażenie! ostatniego dnia udało się zobaczyć Mombasę na wycieczce fakultatywnej (wylot o 18), więc super że coś jeszcze zrobiliśmy, a nie siedzieliśmy na walizkach cały dzień 🙂 Rezydentka Kamila bardzo miła, pomocna, niesamowita wiedza, widać że się jara tym co robi i się dzieli - super przewodniczka! pilot Paweł na Safari - no tutaj trochę gorzej… Największy minus wycieczki to ten samolot z Polski, który ma międzylądowanie w Hurghadzie, co wydłuża już i tak długi lot, w maszynie przystosowanej raczej na krótszej trasy… było to trudne do zniesienia… poza tym wycieczka super! Generalnie jestem zaskoczony na plus, zawsze wszędzie jeżdżę sam, pierwszy raz jechałem na tego typu wycieczkę z biurem podróży, ale było naprawdę spoko. ludzie zdyscyplinowani, bez opóźnień, raczej spoko ekipa 🙂z małymi wyjątkami…
Krzysztof - 31.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Od dawna marzyłam o Afryce - i marzenie udało się zrealizować przy pomocy Rainbow :) Afryka nie jest dla mnie miejscem, w którym się bezgranicznie zakochałam, ale jest w niej coś takiego, że chcę wrócić... Wycieczka zdecydowanie dla osób o otwartym umyśle - to nie jest pobyt na plaży przy 5* hotelu w Grecji, a Kenia zupełnie nie przypomina Europy. Ludzie są bardzo otwarci, uśmiechnięci, zagadują, choć zazwyczaj mają jeden cel - coś sprzedać. Dla żyjących w kulturze indywidualistycznej Europejczyków takie nastawienie może być bardzo męczące. Bardzo ważne jest to, że podczas długiej podróży do parków narodowych można obserwować prawdziwe życie - chociaż czy takie życie, na granicy ubóstwa może się podobać? Dużo zależy od grupy - wprawdzie jest dużo czas dla siebie, ale w busach i na safari spędza się czas z innymi - na szczęście moja grupa była całkiem fajna. Program jest bardzo dobrze zaplanowany. Nie byłam nastawiona na leżenie na plaży/przebywanie w hotelu, więc spędziłam "wypoczynek" na odkrywaniu Mombasy. Bardzo polecam Park Hallera - 14 dolarów wstępu, ale warto! Nguuni Sanctuary nie jest tak spektakularne i może rozczarować, ale warto dla żyraf, które są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Z wycieczek fakultatywnych wybrałam się do Mombasy - i bardzo polecam tę wycieczkę. Jest więcej niż w opisie - np. Uhuru Garden. Mombasa to nie pełen zabytków Rzym, ale warto ją zobaczyć. Rozczarowuje jedynie wizyta na targu - jestesmy prowadzeni do jednego malutkiego sklepiku, gdzie pokazują nam jeden rodzaj kawy, herbaty i przypraw, a ceny dużo wyższe niż gdzie indziej. Sama wizyta na targu to jedynie szybkie przejście między straganami - nie ma możliwości faktycznie czegoś kupić. Wizyta u plemienia Akamba sama w sobie jest bardzo ciekawa, ale nie wierzcie, co mowią o cenach - nie trzeba się tam targować, ale wcale nie jest najtaniej! Bransoletka w tamtejszym sklepie to 6 dolarów, identyczna w centrum handlowych - 4,5.... Ogólnie Kenia dla turystów jest dość drogim krajem. Safari zaczynało się o śniadaniem o 6 rano, a potem czerwone bezdroża Afryki :) Wprawdzie Tsavo West i Amboselii są ponoć mniej spektakularne niż Masai Mara, ale udało nam się zaobserowawać sporo zwierząt, w tym Wielką 5 (choć lampart tylko przy logdy karmiony mięsem). Udało się też zobaczyć czubek wyłaniającego się zza chmur Kilimandżaro. Park Tsavo West, ze względu na ukształtowanie terenu, zapewniał spektakularne krajobrazy. Wizyta w wiosce Masajów warto - to prawdziwa wioska, faktycznie, ktoś z Masajów może pracować poza, np. w lodgach, ale oni naprawdę tam mieszkają. Jeżeli ktoś jest zainteresowany antropologią kulturową, polecam tym bardziej. Po wizycie, gdzie Masajowie pokazują swoje chaty, tradycyjne zioła, rytuał rozpalania ognia, tańczą dla nas, następuje wizyta w ich "sklepiku" - dostajemy lokalnego przewodnika, który oprowadza nas po rozłozonych matach/kocach z rękodziełem (bardzo mało rzeźb i masek,prawie wcale, dużo biżuteri). Najpierw się wybiera, potem negocjuje ceny - mało kto zapłacił mniej niż 30 USD. Zakup niejako obowiązkowy.
Iwona - 27.08.2021
32/33 uznało opinię za pomocną