Opinie o Powitanie z Afryką, Voyager Beach 4 noce + objazd 3 noce

5.2/6
(310 opinii)
Intensywność programu
4.9
Obsługa hotelowa
5.5
Pilot
4.9
Plaża
4.5
Pokój
5.3
Położenie i okolica
5.3
Program wycieczki
5.4
Rezydent
4.5
Sport i rozrywka
4.0
Transport
4.5
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.1
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Powitanie z Afryką

    Dorota, Częstochowa 28.11.2019 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wycieczka do Kenii nie była w planach,została wybrana spontanicznie na 4 dni przed wylotem- i nie żałuję . Wybraliśmy hotel KENYA BAY - hotel nieco zaniedbany ( ale kto jeździ na objazdówki wie o co chodzi).Hotel blisko Mombasy ,położony w małym zadbanym ogrodzie,z dużym basenem .Jedzenie smaczne .My mieliśmy HB ,ale po południu można było korzystać z kawy ,herbaty,ciasteczek.Trzy pierwsze dni upłynęły bardzo szybko.Pierwszy dzień- słoneczny spędziliśmy na basenie ,spacerze po plaży i kąpieli w oceanie ( woda cieplutka jak na basenach termalnych).Wieczór to tańce masajskie z udziałem turystów i kupowanie proponowanych przez Masajów wyrobów lokalnych ( drogo).Drugi dzień przywitał nas deszczem , ale mimo tego ruszyliśmy na zwiedzanie Mombasy .Wycieczka fakultatywna proponowana przez Rainbow w/g mnie stanowczo za droga - 45$. My wybraliśmy inną opcję , można taksówką, ewentualnie tuk-tukiem z miejscowymi. Mombasa jest brudnym,brzydkim miastem ,a padający deszcz nie dodawał uroku,ale mimo to warto odwiedzić ,żeby zobaczyć to drugie co do wielkości miasto Kenii.Byliśmy oczywiście przy symbolu Mombasy -kłach słonia, parku z ogromną ilością nietoperzy zawieszonych na drzewach, forcie Jesus .Odwiedziliśmy również manufakturę w Akambie - warunki pracy tych ludzi straszne .Trzeci dzień również bardzo deszczowy - to wizyta w Parku Hallera - w/g mnie warto - chociażby ze względu na karmienie żyraf - ja stara baba cieszyłam się jak dziecko ,gdy te monumentalne zwierzęta delikatnie zjadały z mojej ręki pokarm. Następny dzień to już wczesny wyjazd do parku TsavoWest - pierwszy park i bezkrwawe łowy . Przepiękne widoki,emocje z wypatrywania zwierząt , czerwone słonie ,żyrafy,zebry,kopce termitów , olbrzymie baobaby i drzewa parasolowate - to trzeba zobaczyć na własne oczy.Nocleg w loogii usytuowanej przy wodopoju - możliwość obserwacji zwierząt z balkonu pokojowego jak również z tarasu widokowego.Pracownicy wywieszają wieczorem jedzenie dla lamparta, nam niestety nie udało się zobaczyć uczty - lampart po prostu nie przyszedł.Ale wydaje mi się ,że słyszałam w nocy jego ryk?????? Rankiem znów safari po Tsavo West, a póżniej Amboseli - z cudownym Kilimandżaro i zwierzętami , jak innymi niż w zoo.Nocleg w loggi jakże innej od tej w poprzednim parku ,ale równie ciekawej. To jakie zwierzęta zobaczymy zależy od szczęścia , wiEle z nich było" na wyciągnięcie ręki" ,ale lwa dostrzegliśmy przez lornetkę .Kenia to nie tylko niezapomniane safari , ale niestety też ogromna bieda ludzi tam mieszkających.Dlatego warto zabrać ze sobą kredki,zabawki ,ubrania dla dzieci , ale dla dorosłych również .Tam wszystko się przyda .Ostatni hotel REEF , w niektórych opiniach krytykowany w/g mnie nie taki najgorszy , położony w przepięknym ogrodzie.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Super przygoda

    Małgorzata i Beata 21.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Od dawna marzyłam o wycieczce do Kenii i w końcu spełniło się! Przede wszystkim safari- niesamowite przeżycie zobaczyć zwierzęta w ich naturalnym środowisku, co nie było też takie łatwe, bardzo przydaję się lornetka.Przepiękne widoki,sawanna,Kilimandżaro, równie mnóstwo kolorach ptaków,wrażeń moc.Pilot Pani Nike młoda , energiczna osoba z dużą wiedzą, pomocna w każdej sytuacji, kierowca na safari Pan Czege profesjonalny , zatrzymywał się na każdy nasz sygnał a często sam wypatrywał dla nas zwierzaki .Lodge wygodne w otoczeniu przyrody, w pełni wyposażone .Jedyny minus -za krótkie safari - wybrałyśmy opcję 4 dni więc na pewno wrócę do Kenii na tygodniowe safari. Na wypoczynek wybrałyśmy hotel Papillon Lagoon Reef -Diani Beach- super miejsce ,piękny ogród z ogromnym , najstarszym w Kenii baobabem,ocean na wyciągnięcie ręki,personel bardzo miły , uśmiechnięty, animatorzy cały czas fundowali nam różne atrakcje, aerobik, gry zabawy , pokazy wieczorne- nie można się nudzić.Jedzenie pyszne , urozmaicone , dużo owoców .Na plaży towarzystwo beach boysów nieuniknione ale grzeczni , mili nawet wówczas kiedy nie dasz się na nic naciągnąć .Jednym słowem wakacje w Kenii super a na dodatek poczuć lato w styczniu wow!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    super wyjazd !

    Tomasz, Lubin 03.02.2017 | Termin pobytu: grudzień 2016 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    rewelacyjna wycieczka

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    19

    Powitanie z Afryką

    Władysław, Raba Wyżna 06.11.2021 | Tagi: 56-65 lat, ze znajomymi

    Wyjazd na Safari polecam każdemu. Naprawdę warto zobaczyć. To co się tam zobaczy na żywo absolutnie nie odzwierciedla tego co można zobaczyć w telewizji. Wszyscy , tzn. kierowca , pilot robią wszystko aby jak najwięcej i najlepiej zobaczyć. Urzekają a jest nie tylko przyroda ale również cała społeczność. Hotele o plaże rewelacyjne, lepszy standard niż europejski. Jedzenie bardzo dobre i oczywiście wybór też duży. Na pewno jeszcze tam wrócę. Żałuję tylko, że nie byłem w każdym parku narodowym.Jeżeli chodzi o hotel na wypoczynku Sandies tropixal rewelacja. Cudowny pobyt. Rewelacyjne miejsce, piękna plaża, dużo animacji .

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    9

    Powitanie z Afryką

    Ewa, Katowice 16.03.2019 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Niesamowita przygoda ! Połączenie wypoczynku z wyjazdem na safarii. Wyjazd spełnił wszystkie moje oczekiwania. Drobne niedogodności -, gdzieś coś się opóźniło, trzeba było poczekać, ale w końcu to Afryka

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Powitanie z Afryką z Panią Martą

    Michał Palma 10.02.2021 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    3 dniowe safari obejmujące parki Tsavo i Amboseli oceniam bardzo dobrze, przyczynił się do tego optymalny program , a w szczególności świetna pani pilot - Marta - swoim spokojem, opanowaniem, a jednocześnie zdecydowaniem i przede wszystkim wszechstronną wiedzą na temat wszystkiego co wiąże się z Afryką, Kenią , Keniijczykami , zwierzętami i roślinami. Właściwie mogę powiedzieć, że ten czas na safari nie miał dla nas słabych punktów.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Niezapomniana przygoda

    Marta, 14.11.2023 | Termin pobytu: październik 2023 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Wyjazd do Kenii z Waszym biurem był super extra fajną przygoda. Wszystko było dograne i zaplanowane na 100 procent. Firma świetna pod każdym względem. Polecam

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Wspaniała przygoda !

    SYLWIA, CZESTOCHOWA 04.11.2024 | Termin pobytu: październik 2024 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Pobyt w hotelu Baobab oceniam bardzo wysoko . Nie ma się do czego przyczepić . Hotel jest pięknie położony , nad samym oceanem . Czysto , dobre jedzenie , przemiła obsługa . Safari wspaniałe . Bardzo dobra organizacja , noclegi też ok, przemiły kierowca . Polecam wizytę w wiosce Masajów . Jedyny minus za brak polskiego przewodnika podczas Safari . Kierowca dużo opowiadał o zwierzętach ale po angielsku i niestety nie wszystko rozumieliśmy . Mały minus za komfort w vanie - stary brudny i bardzo niewygodny . Ogólnie wyjazd godny polecenia ! Wróciliśmy bardzo zadowoleni 🌞

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Opinia za Powitanie z Afryką,hotel Voyager i Safari

    Gizela, Lubomia 22.10.2023 | Termin pobytu: październik 2023 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Było super,szybko,sprawnie,bez złych niespodzianek,wrażenia niesamowite,tylko zabrakło Lwów na safari,nie zdążyliśmy zobaczyć,reszta w porządku;)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Kenia w pigułce

    Kasia 25.01.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Idealna wycieczka dla osób, które chcą posmakować wypoczynku nad Oceanem Indyjskim i pojechać na safari. Trzy dni w hotelu Jacaranda Ocean Beach Resort były cudowne, w pewnym momencie pożałowaliśmy, że kupiliśmy wersję z objazdem, bo pełny tydzień w tym hotelu byłby czystą przyjemnością. Hotel składa się z bardzo ładnych, piętrowych budynków rozsianych w dużym ogrodzie, a przylegająca do hotelu plaża jest bardzo długa. Podczas naszego pobytu w hotelu było sporo gości, ale na plaży nie było tłoczno, zawsze były wolne leżaki. Beach boysi (w tym Duży Kuba w T-shircie Orlenu) i Masajowie nie mogą podchodzić do leżaków, porządku pilnują strażnicy hotelowi, oczywiście beach boys zaczepiają gości idących kąpać się w oceanie, ale nie są mocno natrętni. Woda cieplutka, jeśli dzień jest bezwietrzny, to przejrzysta. Należy uważać na skały i na wszelki wypadek mieć buty do kąpieli w kamienistym podłożu. My akurat znalazłyśmy kawałek plaży, gdzie wejście było piaszczyste, co nie zmienia faktu, że na skały trzeba uważać. Personel w hotelu jest bardzo miły i uczynny, będą szczęśliwi, jak dostaną napiwek, ale nie odczuwa się presji, że bez napiwku niczego nie zrobią. Oczywiście jak najbardziej warto nagrodzić ogrodnika, który wspina się na palmę po świeżutki orzech kokosowy i otwiera go dla nas maczetą. Wybraliśmy wersję half-board, w porze lunchu zamawialiśmy danie z baru do stolika na plaży, ceny niewygórowane. Drinków nie próbowałam, za to polecam lokalne piwo Tusker, chociaż często jest słabo schłodzone. Miłym akcentem była kolacja w "dżungli" - ogrodzie hotelowym, z pokazem tańca Masajów. Uwaga, ostrzeżenia odnośnie stada małp na terenie hotelu nie są wymysłem, małpy wchodzą na tarasy, a nawet do pokoi, trzeba chować jedzenie, widziałam, jak małpa wypiła koktajl innej plażowiczki, gdy ta oddaliła się od leżaka. Natomiast obsługa hotelowa płoszy małpy strzelając z procy, co na parę godzin skutkuje. Oceniając pokój hotelowy należy pamiętać, że nie jesteśmy na wczasach w 5-gwiazdkowym hotelu w Turcji, natomiast jak na standard w Afryce, to pokój był w bardzo porządku. Jednego dnia rano nie było zimnej (!) wody, ale personel szybko to naprawił, zanim zdążyliśmy zgłosić na recepcji. Jeśli chodzi o drugą część wyjazdu, to zdecydowanie trzeba wiedzieć, że jest intensywna. Poranne pobudki, długie godziny jazdy po jedynej "autostradzie" Kenii, czyli zatłoczonej drodze Mombasa-Nairobi oraz po bezdrożach. Z drugiej strony 10-godzinna jazda z Amboseli do Mombasy stanowiła niezwykłą okazję do oglądania prawdziwej Kenii, czyli ani hoteli dla turystów, a nie parków narodowych. Dużo by o tym pisać, trzeba zobaczyć na własne oczy. Parki narodowe Tsavo i Amboseli dostarczyły nam tych wrażeń, na które liczyliśmy: słonie, gazele, bawoły afrykańskie, zebry, gnu, żyrafy, żurawie koroniaste, a nawet dwa lwy. Niestety nie udało się wypatrzeć nosorożca, mimo iż w Tsavo żyje ich prawie 90. Uwagi praktyczne - rudy pył w Tsavo pokrywa wszystko, najlepiej nie brać jasnych i nowych ubrań. W naszym przypadku padało, więc mocno się nie kurzyło. Pierwszy nocleg w Lodgy Ngulia w Tsavo zaskoczył nas ilością owadów, które pojawiły się po zmroku i były wszędzie, powietrze było po prostu gęste od nich. Kolację i śniadanie jedliśmy niemal po ciemku, żeby źródła światła nie wabiły natrętnych insektów. Również basenik był pełen utopionych truchełek. Z kolei Lodge AA w Amboseli składa się z dużych wygodnych namiotów, szkoda, że tak mało czasu tam spędziliśmy, z basenu też nie skorzystaliśmy. Podsumowując - wrażenia cudowne, oczekiwania spełnione nawet z naddatkiem, na pewno jeszcze do Kenii wrócimy.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem