5.0/6
Organizacja wycieczki dobra a nawet bardzo dobra. Program wycieczki ciekawy i dobrze zrealizowany. Warto jednak znaleźć kilka dodatkowych ciekawych miejsc by wycieczkę uczynić jeszcze atrakcyjniejszą. Zakwaterowania jak na wycieczkę objazdową dobre. Niechlubnym wyjątkiem to hotel Holiday w Sarandzie. Położony praktycznie za miastem , kiepskie wyżywienie i obsługa nienadążająca obsłużyć większą grupę gości w krótkim czasie. Pilot pan Mariusz wykazał się ogromną wiedzą i umiejętnością zdyscyplinowania grupy. Dzięki niemu podróż upłynęła w miłej atmosferze i przybliżyła nam wiedzę o życiu i historii Albanii. Znakomici albańscy kierowcy byli dopełnieniem tej ciekawej wycieczki. Wspaniałe widoki miła atmosfera sprawiły że wycieczka na długo pozostanie w pamięci. Grażyna i Janusz.
Janusz, łódz - 27.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Bardzo ciekawy program zwiedzania Albanii. Prowadzi po wszystkich najważniejszych i najbardziej unikatowych miejscach tego kraju. Jak jechać do Albanii to tylko na wycieczkę objazdową. Od zwiedzania miast, przez wsie i góry aż po wybrzeże - program zapewnia zobaczenie tego wszystkiego. Jest to dość napakowany program ale tepo zwiedzania nie jest szybkie. Wycieczka nadaje się zarówno dla osób starszych, jak i rodzin z młodszymi dziećmi. Jadąc na taką wycieczkę trzeba być przygotowanym na różne sytuacje - Albańczycy są „nowi” w temacie turystyki, wiele hoteli jest po prostu małych. Jeśli na wycieczce zbierze się dużą grupa (np 50 osób) to w niektórych miastach biuro podróży lub zakontraktowany hotel nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości miejsc dla wszystkich przez co śpi się w np 3 różnych hotelach ale bez obaw zawsze jest gdzie spać, co najwyżej trzeba poczekać na pokój chwilę dłużej:). Albańczycy się nie spieszą, więc dla nas to także lekcja cierpliwości. Na naszym turnusie były 2 takie sytuacje ale pilotka Pani Ania za każdym razem znajdowała wyjście z sytuacji i rozwiązywała ją zapewniając wszystkim dogodny nocleg. Wycieczka i kierunek zdecydowanie unikatowy tak jak opowieści pilotki Pani Ani. Bez takiego przewodnika ta wycieczka nie byłaby tak świetna. Polecam każdemu!!
Zuzanna, Warszawa - 16.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Na objazdówce (7dni) po Albanii "Poznaj nieznane" i wypoczynku (4 dni) w hotelu Mel Holiday sieci Fafa blisko Golem nad Adriatykiem byłam w okresie 15-26 lipca 2024. Program objazdu był interesujący, dobrze ułożony, pozwalający na poznanie sporej części tego malowniczego i w dużym stopniu dziewiczego przyrodniczo kraju (poza północną częścią z tajemniczymi i mało dostępnymi górami). Kilerem niestety była pogoda - temperatury podczas całego pobytu powyżej 35 stopni w cieniu, co szczególnie przy zwiedzaniu wysoko położonych zamków i twierdz było niezwykle wymagające. Dodatkowym obciążeniem była bardzo wysoka wilgotność. Nasz pilot - Pani Małgosia obdarzona ogromną wiedzą niestety przy bliższym poznaniu traciła. Brakowało Jej empatii w relacji z uczestnikami objazdu, zwłaszcza w tak trudnych pogodowo warunkach. Nie uczestniczyła z nami podczas dojścia i kąpieli w siarkowych basenach a dojście do nich mogło być niebezpieczne. Tak samo było z drogą do Źródła "Błękitne oko", którą pokonywaliśmy sami w bardzo wysokiej temperaturze. Zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez Pilotkę, że droga nie jest trudna a z powrotem możemy wrócić kolejką a Pani Małgosia w tym czasie postanowiła pójść do kawiarni i pracować , o czym nas poinformowała. Oczywiście kolejka była niedostępna i kilka osób musiało w upale wracać pieszo. Gdyby był z nami Pilot może ta kolejka by dotarła? Non stop dzieliła się z nami swoją rozległą wiedzą ale niegrzecznie przerywała nawet ciche rozmowy w autokarze. Wszyscy musieli słuchać a przecież grupa - zresztą bardzo dobrze zorganizowana, posłuszna i zainteresowana miała prawo rozmawiać w trakcie jazdy czy spać. Na moje pytanie na postoju: Jak można spędzić czas w Sarandzie? ( nie płynęłam na Korfu) usłyszałam, że Ona teraz ma czas dla Siebie, musi się "zresetować" a poza tym wczoraj o tym mówiła (" Pewnie Pani spała"). Takich niesympatycznych odzywek było wiele. Mimo to dzięki fajnym uczestnikom wyjazdu, pięknym krajobrazom polecam tę objazdówkę. Warto jednak uprzedzać przyszłych uczestników o niepożądanych problemach żołądkowo-jelitowych. Dostaliśmy informację, że woda nie nadaje się do picia z kranu ale poza tym jest ok. Nie było. W naszej grupie było kilka poważnych problemów zwanych w Egipcie "zemstą Faraona" zarówno u młodzieży jak i dorosłych. Hotel na pobycie Mel Holiday bardzo dobry, zarówno pod względem czystości, wygody, wyposażenia jak i bogatej i urozmaiconej kuchni. Basen trochę zbyt mały, zwłaszcza przy skaczących na główkę, wychowywanych bezstresowo polskich dzieci. Niestety syndrom all inclusiv -zwłaszcza darmowe drinki do "oporu" tu też daje się zauważyć. Plaża piaszczysta, szeroka, z darmowymi leżakami i parasolami, dostępnymi bez problemu, jednak czystość wody pozostawia wiele do życzenia. Płytki, piaszczysty Adriatyk, z wysoką temperaturą wody przy większych falach powodował, że w wodzie pełno było glonów i była ona mętna. Za to w Sarandzie Morze Jońskie ma wodę klarowną ale za to chłodniejszą, szybko głęboką i wejście po kamykach i żwirze. Kraj ciekawy, z potencjałem ale jeszcze sporo mu brakuje do standardów europejskich. Ale polecam. Ewa
EWA AGATA, WARSZAWA - 29.07.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
11/14 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Albania jest warta zwiedzenia. Bardzo mi się podobała. Przepiękne miasta jak Berat, Kruja czy Girokastra. Hotele podczas objazdu skromne i po "albańsku";). W hotelu w Durres (Villa Lanaj) w łazience był prysznic bez brodzika i kabiny, a na stołówce (restauracją nazwać to byłoby zbyt szumnie) czekały na nas zimne kolacje. W drugim hotelu w Beracie - wszystko było ok, tylko problemem był brak windy i wnoszenie walizek na 3 piętro. Hotel obok Girokastry - ok. No i hitem był hotel w Sarandzie - w każdym z pokoi coś nie działało. U nas nie działała lodówka, u znajomych pilot do klimatyzacji (przychodzi pożyczać nasz, żeby włączyć, wyłączyć i zmienić temperature), u kolejnych osób - spłuczka. Mieli windę, ale nie mieli podjazdu do recepcji, więc znowu trzeba było targać walizki po schodach. Trzeba jednak pamiętać, że hotele na objeździe są podstawowe, więc nie narzekaliśmy a z tych mankamentów po prostu się śmialiśmy. Trzeba pamiętać, że Albania turystycznie cały czas się rozwija i zdarzają się niedociągnięcia. Program wycieczki był fajnie ułożony poza 2 rzeczami. Po 1 - absolutną pomyłką jest żeby jechać 1,5 h w 1 stronę na baseny termalne (być tam kolejne 1,5h) i wracać znów 1,5 h. Fajnie to było zobaczyć, ale lepiej by było spędzić więcej czasu w Beracie lub w Girokastrze. I 2 sprawa czas na obiad na stacjach benzynowych - rozumiem to jeśli jesteśmy w trasie i jest sporo km do zrobienia. Ale po powrocie z tych solanek zatrzymywać się na stacji na obiad - gdzie do Girokastry było już tylko 20 min to porażka. Lepiej by było jechać tam od razu i dać więcej czasu w mieście - każdy by sobie z tym czasem zrobił co by chciał. Poza tymi 2 sprawami reszta bez zarzutów. Pilotka Pani Małgosia była mocno zestresowana na początku, ale dużo i ciekawie opowiadała. Widać, że nie był to jej pierwszy raz w Albanii. Warto więc wybrać tą wycieczkę i zobaczyć niezadeptaną jeszcze Albanię
LP, Mińsk Mazowiecki - 21.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024
1/1 uznało opinię za pomocną