Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa bardzo interesująca.Dzięki bardzo dobremu pilotowi p.Ani która dzieliła się znami dużą wiedzą zarówno o historii oraz terażniejszości Albanii. Bardzo ciekawa wycieczka do Beratu oraz Kruji jak również rejs promem na grecką wyspę Korfu. Ogólnie wycieczka godna polecenia.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem pod wrażeniem sposobu prowadzenia wycieczki przez panią Małgorzatę, dzięki której program nabrał niebanalnej treści. Pani Małgosia nie tylko przedstawiła Albanię w różnych odsłonach, ale dbała również o sprawny przebieg imprezy. Jeśli chodzi o zakwaterowanie, to 3 na 4 hotele były bez zarzutu, jedynie Villa Llanaj obniżała standard, za to była położona tuż przy plaży, za co duży plus 🙂 Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wycieczki, organizacji i polecam pasjonatom objazdówek🙂
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam pierwszy raz w Albanii i zamierzam tam wrócić.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
0. Wycieczki objazdowe rządzą się swoimi prawami i każdy po swojemu będzie reagował na szczegóły organizacyjne, godziny, resztę uczestników itp. 1. Największym plusem była nasza pilot, Pani Ania. Cały czas opowiadała nam o Albanii, o historii dawnej i bliskiej, o zwyczajach, o codzienności. Ponadto bardzo sprawnie zarządzała grupą; była asertywna, odpowiadała na pytania i potrzeby, sprytnie planowała realizację programu, byśmy nie stali w korkach czy w tłumie turystów, udzielała też praktycznych porad. Była chyba czarownicą, bo ze swojego pięknego kapelusza na zawołanie wyciągała idealną na daną atrakcję pogodę :) 2. Program według mnie wycisnął z Albanii, ile się dało. Atrakcje to głównie twierdze, urokliwe miasteczka, widoki. Infrastruktura jest raczej w powijakach, choć rozwija się. Jeśli chodzi o intensywność, to było w sam raz zwiedzania i czasu wolnego w hotelach. Wolałbym mieć więcej czasu w Kruji, Gijokastrze, Beracie (zwłaszcza tu można było później do hotelu zjechać). 3. Kraj jest niewielki, ale w górzystym terenie drogi są pokręcone, więc sporą część dni zajmowało podróżowanie. Autokar był ok, choć akurat jedno z naszych miejsc było zalewane wodą i musieliśmy się rozdzielić; nic z tym nie zrobiono przez cały tydzień. Kierowca Toni prowadził umiejętnie i spokojnie. 4. Hotele w Albanii zaskoczyły mnie negatywnie poziomem - tak tam chyba po prostu jest, ale nie byłem na to przygotowany, stąd wrażenie. Trafialiśmy do klitek, klasycznych pokoi hotelowych i małych mieszkań; była to totalna loteria, czasem różni uczestnicy dostawali w tym samym hotelu pokoje różnej klasy. Najgorszy był hotel First w Gijokastrze, gdzie łóżko zajmowało niemal cały pokój - musieliśmy wszystkie mebelki przenieść w kąt, żeby móc rozłożyć walizki, a łazienka miała ok. 1mx1m. 5. Jedzenie w mojej opinii to był najsłabszy punkt. Większość kolacji była serwowana i mi kojarzyły się z cateringiem szpitalnym. Śniadania to w zasadzie zawsze było to samo - bardzo skromna wariacja kontynentalnego. Nie wiem, czy to jakość hoteli czy może wynik oszczędności operatora. Smacznie jedliśmy we własnym zakresie w restauracjach. Porada - tuż obok hotelu Villa Llanaj jest restauracja Devi, która smacznie karmi, a jest tańsza od tych przy bulwarze.