5.4/6 (505 opinii)
5.5/6
Od samego początku wycieczka wspaniałe zorganizowana.Hotel w Dubaju czysty,w pokojach łazienka,jedzenie w formie bufetu więc dla każdego coś się znajdzie-nie wyjdzie głodny.Miasto Dubaj-wiadomo same ochy i achy,wszystkie atrakcje odwiedzone. Poza zabytkami jestem pod wielkim wrażeniem naszego pilota pana Michala,niesamowita kultura,wiedza nie tylko o zwiedzanych obiektach,ale o całych Emiratach,dosłownie buzia mu się nie zamykała, pierwszy raz spotkałam się z takim fascynatem który pięknie przekazuje swą wiedzę, duuuzy plus.Wycieczki na pustynię i Omamu cudne,warte odwiedzenia.Polecam bardzo wycieczkę i żebyście państwo trafili na Pana Michała
5.5/6
Wycieczka super.Hotele Ibis Al Barsha dobry.Mirage Bab Al Bahr rewelacja.Program i jedzenie 👍👍👍 Ale największym plusem był pilot p.Krzysztof Dymkowski.Czlowiek z ogromną wiedzą i pasją.Jak "Przygoda z szejkiem" to tylko z nim.Pozdrawiamy.
5.5/6
Na początek kilka rad praktycznych: 1. USB jest dostępne w hotelach, ale zalecam zabranie adaptera typu G; 2. Na miejscu istnieje możliwość zakupienia dla pań ubioru do meczetów za 45 dirhamów (ok. 45 zł), a dla panów za 50 dirhamów; 3. Ubiór dla mężczyzn - akceptowane spodnie krótkie, ale "za kolana"; 4. W hotelu "Mirage Babalbahr" polecam negocjować ceny masażów z panią o imieniu Shakira, która na pewno znajdzie Was na plaży przy w/w hotelu; 5. W autokarze i hotelach była zawsze butelkowana woda; 6. W przypadku nie skorzystania z popołudniowo-wieczornego posiłku, można zakupić go w trakcie trwania wyjazdu; 7. Nocując w Dubaju, w czasie wolnym warto udać się na muzyczno-świetlny "Pokaz Fontann", który odbywa się codziennie na jeziorze Burj Khalifa. Uwaga: osoby, które nie skorzystają z wycieczek fakultatywnych zazwyczaj czas spędzają w marketach typu "Mall". Opiekunem grupy był - w moim przypadku - pan Karol Bojarski, posiadający dużą wiedzę i charyzmę. W trakcie pobytu pomagał i udzielał wskazówek dotyczących lokalnych przysmaków i produktów, nadających się np. na prezenty. Poza przewidzianym programem, moja grupa (tak przy okazji: cudowne osoby) zatrzymała się w miasteczku wzorowanym na filmie "Mad Max" oraz skosztowaliśmy potraw z tradycyjnej kuchni pakistańskiej, siedząc na dywanie (niezapomniane wrażenia, nie tylko kulinarne). Pan Karol już na początku prosił o punktualność, a grupa zastosowała się do tego, co niewątpliwie wpłynęło na sprawne zwiedzanie. W mojej subiektywnej ocenie, warto skorzystać z wycieczek fakultatywnych. Każdy znajdzie coś dla siebie wartego zobaczenia.
5.5/6
Dobrze zorganizowane, dobre hotele, sympatyczny pilot wycieczki, który miał bardzo szeroką wiedzę i chętnie się nią dzielił. Grafik nie był napięty I jeśli ktoś chciał można było spokojnie odpocząć. to był dla mnie idealny czas Zarówno na zobaczenie nowego, fascynującego miejsca, jak i na odpoczynek w czasie rejsu do Omanu.