5.4/6 (505 opinii)
5.0/6
Szybciej, wyżej, mocniej - słowa motta olimpijskiego w mogą spokojnie stanowić dewizę ZEA, a szczególnie Dubaju i Abu Zabi. Wszystko co powstaje w tych Emiratach zdaje się być "naj": najwyższe, największe, najszybsze, najnowocześniejsze, najlepsze. Tygodniowa wycieczka daje jedynie przedsmak tego, co w tym ciekawym bliskowschodnim kraju jest do zobaczenia i na pewno daje bodziec, by tam powrócić. Sam program, poza punktami niepotrzebnymi, jak podziwianie akwarium i fontanny ze "skoczkami" w centrum handlowym jest ułożony poprawnie, choć jego intensywność powoduje, że niektóre miejsca "traktowane są po macoszemu" - chociażby przeciekawe muzeum kultury islamu w Sharjah, przez które przemknęliśmy z szybkością Lamorghini Aventador dubajskiej Policji. Pilot, pan Jarek na początku zdawał się bardzo kompetentny, lecz jego wiedza i zdolności organizacyjne, a raczej ich niedostatek były z czasem brutalnie demaskowane. Na największe brawa zasługuje przewodniczka, pani Magda, która dosłownie zasypywała nas informacjami, zarówno o charakterze czysto turystycznym, jak i ciekawostkami dotyczącymi życia i stosunków panujących w ZEA. Klasa sama w sobie i pełen profesjonalizm. Zakwaterowanie: w Dubaju mocno średni hotel położony w hinduskiej enklawie. Pokoje czyste, choć nie obyło się bez niespodzianek (drzwi balkonowe otworzyły się dopiero po ingerencji dwóch osób z obsługi). Obsługa bardzo miła i pomocna Jedzenie hinduskie... nie było złe, choć jadąc do ZEA spodziewałem się miejscowych przysmaków. Natomiast hotel w emiracie Fijairah - rewelacyjny. Apartamenty nad samym morzem, duża przestrzeń, plaża, relaks. Ceny wycieczek fakultatywnych, w porównaniu z wycieczkami oferowanymi w ramach innych imprez organizowanych przez Rainbow pozostają trochę do życzenia. Na pewno warto wybrać się na Burj Khalifa, z którego rozciąga się wspaniały widok na wciąż rozbudowujący się zarówno wszerz jak i wzwyż Dubaj. Niesamowitych wrażeń dostarcza safari, które z jednej strony pokazuje, że piasek pustyni ma tysiące odcieni, zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca, z drugiej daje mały zastrzyk adrenaliny podczas przejażdżki samochodami terenowymi po wydmach, a z trzeciej - pozwala na wytchnienie przy akompaniamencie lokalnej muzyki, pląsach tancerki i popisach Derwisza podczas arabskiego wieczoru. Imprezę na pewno poleciłabym osobom, dla których Dubaj do tej pory stanowił jedynie punkt na mapie i które chcą się zorientować z czym to w ogóle się je :) Ja natomiast planuję wybrać się z Rainbow wiosną do Izraela.
5.0/6
Generalnie było OK z małymi wyjątkami, ktore podaje w szczegółach Polecam wszystkim, bo warto
5.0/6
Fajna wycieczka. Poznawanie nowego kraju, jego kultury, historii itd jest zawsze fascynujące. Hotele super jakość. Jak dla mnie może trochę za mało zwiedzania. Więcej mogło by się dziać. Ale też rozumiem, że akurat w Emiratach niewiele jest do pokazania. Nie mają zabytków, historii itd… Ja akurat nie jestem za bardzo typem plażowicza więc dla mnie 3h na płazy w taki upał to za dużo. Ale rozumiem że może innym to pasuje. Na zbiorówce nie da się wszystkich zaspokoić. Na pierwszym bazarze mogło by być więcej czasu bo 1/2h było za mało. Pilot bardzo miły pan z dużą wiedzą. Jego praca bez zarzutu. Ciekawostki z życia „tambylców” bardzo interesujące. Ogólnie wycieczka na plus. Było bardzo fajnie.
5.0/6
bardzo fajna wycieczka,godna polecenia