5.3/6 (103 opinie)
5.0/6
Ogólnie mam bardzo miłe wspomnienia z pobytu w tym hotelu😀 Moje spostrzeżenia: Pokój (od strony basenu) przestronny, czysty, codziennie sprzątany, klimatyzacja; Śniadania - francuskie, lunche i kolacje różnych kuchni - dość różnorodne i smaczne, dobre lokalne ryby, wspaniałe ananasy i liczi, lokalne rumy -każdy znajdzie coś dla siebie; Obsługa hotelowa: mieliśmy niezrozumiałe trudności dot.zmiany ręczników; poza tym pan recepcjonista bardzo miły; barmani, kelnerzy, obsługa - uśmiechnięci i pomocni, basen codziennie czyszczony; wieczorki tematyczne - można potańczyć, pograć w gry planszowe, posłuchać koncertów lokalnych artystów; Rezydent - p.Ola (też pilotka na objeździe) bardzo profesjonalna i sympatyczna, interesująco opowiadała o Mauritiusie, rzetelnie dzieliła się wiedzą i dbała o grupę; Położenie: do hotelu wjeżdża się z głównej ulicy, ale będąc w hotelu nie słyszeliśmy hałasu samochodów, blisko do sklepów np. wiekszego supermarketu Popo (który polecamy ze względu na ceny i dostępność różnorodnych lokalnych produktów), blisko do przystanku autobusowego, lokalnych knajpek, kantoru; kilka minut spacerem na plażę (trzeba przejść przez ulicę), na którą warto wziąć ręcznik- mała ilość leżaków do wynajęcia (ceny od ok 60 zł. za dzień), mało cienia w godzinach popołudniowych; plaża dość ładna, długa, w sam raz na spacery, sporo firm proponujących rejsy, nurkowanie i inne aktywności, woda wspaniała, czysta, płytkie,łagodne zejście w sam raz dla dzieci, warto zabrać buty do wody, zachody słońca - niezapomniane😀
5.0/6
Ciekawe miejsce które przynajmniej raz w życiu worto odwiedzić dla spojrzenia na świat inaczej......
5.0/6
Byliśmy już na kilku wycieczkach z Rainbow. Mauritius wprawił nas w zachwyt. Zdecydowanie jest to raj na ziemi. Różnorodność krajobrazu w połączeniu z pięknymi widokami wywarł na nas piorunujące wrażenie. Bez problemu można porozumieć się w języku angielskim z lokalną ludnością. Przepyszne owoce plus smaczne lokalne jedzenie. Koniecznie trzeba spróbować napoju Aluda. Codziennie dostawaliśmy informacje o której odbierze nas bus. Plan wycieczki był dopracowany i skupiał się na miejscach atrakcyjnych dla turysty. Serdeczni polecamy
5.0/6
Mauritius to maleńka wyspa i dzięki temu można było ją zwiedzić nie przenosząc sie z miejsca na miejsce. Wybrałam hotel Le Meridien i nie zawiodlam się. Nirwana - część bez dzieci, gwarantowała spokój i błogi wypoczynek. Tylko ptaki darły się jak opętane, co akurat było cudowne!! Program wycieczki obejmował wszystkie miejsca must have, więc nie trzeba było już myśleć o dodatkowych wycieczkach fakultatywnych. W dodatku nie był męczący i po powrocie do hotelu można było jeszcze wykąpać się w fantastycznym basenie, czy wypić drinka przy zachodzie słońca. Mimo opcji HB, cały dzień w barze przy basenie były darmowe napoje chłodzące, kawa i herbata, a między 18 i 19 - ów drink:) Pilotka Ola bardzo kompetentna, miła, życzliwa, cisną się na usta same superlatywy. Pokazała nam nawet więcej niż było w planie. Rezydentka trochę mnie zawiodła, aczkolwiek wiem, że robiła to co do niej należy, czyli namawiała na wycieczki i niestety któryś raz z rzędu dałam się wpuścić w kanał. Rejs katamaranem nawet nie zbiżał sie do tego, co obiecywała. No, ale to mój błąd. Trzeba było wyjść z hotelu i kupić imprezę u miejscowych. Połowę tańsza, a na pewno nie gorsza. Mauritius to piekna, zielona wyspa. Czysto, życzliwi ludzie, bezpiecznie. Gdybym nie jeździła po świecie, to rzeczywiście odebrałabym ją jako raj na ziemi, ale trochę do szczęścia mi brakowało.Przede wszystkim akurat przy naszym hotelu była fatalna plaża.Ani piasku jak mąka, ani lazuru wody, nie wspominając o kolorowych rybkach. Fale były duże, strach bylo pływać, w dodatku mnóstwo wodorostów. Oczywiście to zależy od pogody, a ta byla w kratkę, więc nie mam o to żalu do nikogo. Raj na ziemi kojarzy mi sie jednak nieco inaczej. Jedzenie było znakomte. Cztery restauracje do wyboru. Najfajniejsze były śniadania w Nirwanie. Siedząc tuż przy oceanie i pijąc dobrą kawę, można było poczuć się luksusowo:):) Żadnych komarów nie było. Pokoje duże, czyste, łóżka ogromne, wygodne. Miałam wprawdzie wyjście z tarasu nie na basen, ale na wewnetrzną drogę, ale wcale mi to nie przeszkadzało, bo w pokoju nie siedziałam. Generalnie - jestem zadowolona, chociaż trochę inaczej to sobie wszystko wyobrażałam.