Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Swietna. wycieczka i przewodnicy zorganizowani. Wyspa warta zobaczenia. Hotel super.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo przyjemna. Dobrze rozplanowana. Można zwiedzić cała wyspę i nie przemęczać się. Wszystkie najważniejsze miejsca na wyspie mieściły się w programie wycieczki.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka rekompensująca ogromnie długi przelot. Przyroda naprawdę rajska jak w tytule wycieczki a klimat łagodny i przyjazny dla Europejczyka. Trzeba jedynie uważać na Słońce - zalecenia o stosowaniu wyskoiego filtra nie są przesadzone - nawet w cieniu można się oparzyć. Najpięniejsze na świecie żółwie!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Część objazdowa -bardzo bardzo spokojna, sporo czasu wolnego, jedny trochę intensywniejszy dzień -ostatni z 4. Wszystkie najważniejsze punkty wyspy odwiedziliśmy. Część pobytowa - Hotel Coral Azur - uważam, że lepiej nie mogłyśmy trafić. Wspaniali ludzie, obsługa hotelowa bardzo starała się zapewnić wszystkim najlepsze wrażenia. Jedzenie zróżnicowane (wieczory tematyczne), rejsy łódką na rafę spod hotelu. Pokoje przestronne,czyste, wszystko działało jak należy. Komunikacja publiczna obok hotelu, rozległe czyste plaże.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam imprezę. Trochę za krótki objazd a za długi pobyt jak dla mnie. Miejsce na wypoczynek i na relaks wspaniałe.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękna wycieczka, program rewelacyjny, pilot wspaniały, widoki boskie, pogoda jak na zamówienie ;) czego chcieć więcej ;)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa przepiękna Można się w pełni zrelaksować na plażach Lokalni mieszkańcy chętnie pomagają i nie szukają sposobów do oszukiwania turystów Opinia że drogie miejsce nieco przesadzona Po prostu u nich 200 rupi u nas 20 złotych Namawiam wszystkich do zobaczenia takburoczej wyspy
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka, po Mauritiusie była ok. Wiadomo młoda wyspa prawie europejska, ale dzięki naszej przewodniczce Paulinie było naprawdę super. bardzo kompetentna sympatyczna i potrafiąca zaciekawić opowieściami o wyspie. Pomimo młodego wieku zna się na specyfice Afryki i kulturach oraz zwyczajach panujących na Mauritiusie.. Ogólnie wycieczka fajna, nie męcząca bo wyspa jest młoda i faktycznie jest mało do zwiedzania. Oczywiście są urokliwa zieleń w ogrodach, trochę w rezerwatach zwierzyny, ale przede wszystkim piękne plaże. Paulina obwiozła nas po wyspie opowiadając fajne historie- szacun. Był czas wolny . Polecam zakupy na początku wycieczki na bazarze w Port Luis. ceny przystępne. Wymiana euri lub dolarów to najlepiej na lotnisku przy wyjściu , Najlepszy kurs. Potem też w Port Luis można, bo w hotelach niższy kurs jak zwykle. Busik na objazdy w sam raz. No i krótki dystanse nie męczące. Polecam jednak na objeździe hotel z opcja all gdyż powroty do hoteli sa przed kolacją i wtedy jeszcze warto posiedzieć w barze, gdyż w opcjach HB drinki drogie. Poza tym należy pamiętać że 3 dni z objazdu są pobytowe i wówczas All się przydaje. Większość hoteli na objeździe jest daleko od sklepów. My byliśmy na objeździe w Tarisa Hotel. Polecam 3 gwiazdy w opcji All z fajną plażą oraz miłą obsługą. Potem mieliśmy pobyt na tydzień też w opcji All w Maritim Resort- oj polecam można też go wykupić na objazd . naprawdę super . hotel wspaniały z plażą z rafami do snurkowania. Wyspa do zwiedzenia ale jednak bardziej plażowa . Polecam chyba najbardziej europejski kraj w Afryce. a byłem już w paru krajach.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt połączony z objazdem po wyspie. Maritius niby mały(60x40 km) a ma wiele atrakcji do zobaczenia. Historia kilkusetletnia plus wspaniała przyroda. W prawdzie lasy tropikalne ustąpiły miejsca plantacjom trzciny cukrowej ale i tak jest co podziwiać. Plaże są małe ale bardzo urokliwe, chronione przed wysokim falowaniem odległymi rafami koralowymi. Ogólnie jest bardzo fajnie. Tylko podróż stanowi uciążliwość oraz cyklony. Mieliśmy do czynienia z jednym który przemknął ok 300 km od nas a i tak było go "czuć". Takie doświadczenie też jest przydatne
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wycieczce „Rajskie wakacje” z pobytem w hotelu Coral Azur Beach Resort (w miejscowości Mont Choisy) byliśmy pod koniec września. Jest to bardzo dobry termin na zwiedzanie Mauritiusa. Temperatura maksymalna podczas dni objazdu wynosiła około 20-25 stopni, a potem w trakcie dni wypoczynkowych około 27-30 stopni. Ani razu nie było deszczu, ale trzeba mieć przy sobie coś przeciwdeszczowego. Komarów właściwie nie było (z wyjątkiem 3 komarzyc jednego poranka w restauracji hotelowej). Podczas objazdu spray przeciw komarom przydał się tylko w ogrodzie botanicznym (część uczestników wycieczki spryskała się profilaktycznie). Po zachodzie słońca (około 18:05) od razu robi się ciemno. Przez pierwsze kilka dni wieczorem było chłodno i wiał silny wiatr – idąc na kolację przyda się lekka kurtka lub bluza z długim rękawem. Pilotką była Pani Paulina – uprzejma i sympatyczna osoba. Grupa liczyła około 20 osób. Niestety autokar miał brudne szyby, co utrudniało robienie zdjęć. Odległości nie są duże, a zatem przejazdy nie były męczące. Wyjazdy z hotelu były około 8, a powroty dosyć wcześnie (około 16, 13 i 15, tylko jednego dnia około 18:30). W niektórych punktach zwiedzania było zbyt mało czasu wolnego (np. w Port Louis 1 h na zwiedzenie muzeum ze słynnymi znaczkami (Blue Penny Museum), lunch/kawę i zakup pamiątek - w przypadku większości uczestników wycieczki zwiedzanie tego muzeum ograniczyło się więc do spojrzenia na dwa znaczki). Plusem wczesnych powrotów do hotelu była możliwość pójścia przed kolacją na plażę także w dni zwiedzania. Największe wrażenie zrobiła na nas unikatowa ziemia 7 kolorów w Chamarel i piękne wybrzeże z plażą Gris Gris (warto w czasie wolnym pójść przyjemną ścieżką przez las do „płaczącej skały”). Na tarasie widokowym w Chamarel jest kawiarnia, w której można napić się uprawianej w tej okolicy kawy (uprawianą w geoparku kawę Chamarel można kupić w pobliskim sklepiku z pamiątkami – jest droga). Pakiet obowiązkowy płatny pilotowi wycieczki wynosił 275 euro. Podatek turystyczny obowiązywał już od września 2025 r. - w hotelu Coral Azur wynosił 14 euro od osoby za 7 nocy. Płacąc ten podatek, należy żądać potwierdzenia (dowodu zapłaty), bo przy wykwaterowaniu próbowano obciążyć nas tym podatkiem ponownie. W ogólnej ocenie hotel Coral Azur jest bardzo dobry i zasługuje na 4 gwiazdki (zarówno sam pokój, jak i wyżywienie). Na śniadania i kolacje był duży wybór potraw oraz dużo świeżych owoców. Niestety nie było świeżo mielonej kawy z ekspresu. Informacja dla miłośników owoców morza – były kilka razy (najwięcej na kolację w piątek). Śniadania były serwowane od 7:00, a kolacje od 19:30. Wykwaterowanie jest o 11:00 i dokładnie o tej godzinie zostają zablokowane karty pokojowe. W dniu wylotu kierowca przyjechał o 20 minut wcześniej, niż było zapowiedziane – warto więc być wcześniej gotowym do wyjazdu na lotnisko. Przelot był liniami Emirates (z przesiadką w Dubaju) – samoloty nowe, czyste i wygodne. Niestety ocena samego serwisu wypada gorzej (pod tym względem o wiele lepiej wspominamy przelot dreamlinerem z PLL LOT). Warto wziąć do samolotu własną butelkę wody. Walutę (euro) najlepiej wymienić w kantorze na lotnisku (kurs na lotnisku w niedzielę był lepszy niż w następnych dniach w kantorze w Port Louis). W hotelu można bez obaw myć zęby i owoce wodą z kranu, natomiast pić lepiej wodę butelkowaną. Codziennie była dostarczana do pokoju 1,5-litrowa butelka wody niegazowanej. Dodatkową wodę można kupić w supermarkecie położonym przy głównej drodze w odległości 15-20 minut pieszo od hotelu. Lokalizacja hotelu Coral Azur jest wręcz idealna – pomiędzy dwiema bardzo ładnymi plażami (kilka minut spacerem) i w pobliżu przystanku autobusowego. Na Mauritiusie jest bezpiecznie. Bez obaw można (i warto) wybrać się samodzielnie (we dwoje) ponownie do Port Louis (a propos, w kawiarni naprzeciwko kasyna serwowana jest bardzo dobra kawa) i do Grand Bay (a nawet dalej – do ikonicznego kościoła z czerwonym dachem, w pobliżu kościoła jest świątynia hinduistyczna i wielowyznaniowy cmentarz – można dojść piechotą). Lokalne autobusy jeżdżą często, a bilety są tanie. W budkach przy plażach można kupić pyszne kokosy do picia (te największe są po 100 Rs). Pamiątki najlepiej kupować w Port Louis, zwłaszcza w Craft Market w Caudan Waterfront (w Grand Bay ceny są wyższe). Natomiast wanilię najlepiej kupić w Port Louis na bazarze (po negocjacjach laskę wanilii można kupić za 50 Rs). Naszym zdaniem warto kupić ciastka z manioku (naturalne składniki, tradycyjna receptura – dostępne w wielu supermarketach) i skosztować soku z trzciny cukrowej (np. w centrum handlowym ”Super U” w Grand Bay). Generalnie wycieczka była bardzo dobrze zorganizowana. Pewien niedosyt pozostawił brak wizyty na półwyspie Le Morne – tajemniczą górę Le Morne Brabant podziwialiśmy jedynie z oddalonego punktu widokowego. Z pewnością warto zwiedzić Mauritius – poznać historię, kulturę i bogactwa naturalne tej ciekawej wyspy. Podsumowując, gorąco polecamy Mauritius, wycieczkę „Rajskie wakacje” i hotel Coral Azur.