Opinie o Rejs u wybrzeży Emiratów Arabskich - Fale Orientu

5.7/6 (71 opinii)

5.7/6
71 opinii
Kajuta
5.7
Obsługa statku
5.7
Pilot
5.5
Program rejsu i wycieczki lokalne
5.7
Statek
5.7
Wyżywienie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 4.0/6

    Piękny Dubaj

    Ogólne wrażenia z rejsu mamy pozytywne. Zachwyciliśmy się architekturą, kulturą i gospodarką arabską. Korzystaliśmy z całego pakietu wycieczek, które były dobrze zorganizowane, bezpieczne i atrakcyjne. Statek nowy, nowoczesny i bardzo duży. Kajuta z balkonem dość mała, wąskie przejście i dojście do łóżka. Teatr z dużą ilością filarów, które ograniczały widoczność. W Colosseum usytuowanym na trzech piętrach trudno było o miejsce, zawsze pełno ludzi. To nas zniechęcało do korzystania z animacji i programów rozrywkowych. W czasie posiłków bufetowych na VIII piętrze ogromny chaos, trudność w znalezieniu wolnego miejsca, hałas i gonitwa za wyszukiwaniem czegoś dobrego. Śniadania codziennie takie same, jajka i potrawy z jajek bardzo niesmaczne. Owoce różnorodne ale w niewystarczające ilości, ciągle wszystkiego brakowało. Na kolację serwowaną w pierwszy dzień przyszła cała grupa poza naszym pilotem. Menu w aplikacji bardzo utrudniało komunikację z kelnerami. Z wielką trudnością otrzymaliśmy menu w wersji papierowej. Nasze zamówienia były na „chybił trafił” ponieważ słabo znaliśmy angielski. Kelnerzy byli mało zorganizowani, mylili zamówienia, nie nadążali z posiłkami i napojami. Cała kolacja trwała 2 godziny. Po tych doświadczeniach na kolejne kolacje przychodziło zaledwie parę osób. Grupa była mało zintegrowana. Pan Piotr – nasz pilot pojawił się na kolacji o czasie jedynie dwa razy i był wówczas pomocny jedynie w tłumaczeniu menu. Nigdy nie uczestniczył z nami w kolacji, nie zwracał uwagi na sugerowane stroje. Ogólnie jego zaangażowanie było bardzo minimalne, sprawiał wrażenie zmęczonego i znudzonego, nie integrował się z grupą, zachowywał duży dystans. Był to nasz IV rejs i porównując do poprzednich najsłabiej oceniamy pilota i statek.

    Dorota, Paniowice - 03.03.2024  | Termin pobytu: luty 2024

    10/10 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Nie polecam

    Witam. Właśnie wróciłem z tej wycieczki. Byliśmy w 5 osób z 2 kabinami na staku. Zacznę od tego co najgorsze. Najsłabszym punktem tej wycieczki to statek costa toscana, który może pomieścić 6500 tyś ludzi. Na naszym rejsie było 5400 osób i strach pomyśleć co by było gdyby statek miał pełne obłożenie, a miał pełne rejs przed nami. Posiłki na głównej sali to jest poprostu cyrk na kółkach!!! Wpuszczają wszystkich na hura i momentalnie dochodzi do armagedonu. O wolne stoliki dochodzi dosłownie do przepychanek,aż ciężko obsłudze sprzątnąć stolik bo w ułamek sekundy okupuje go ktoś następny. Kolejki do jedzenia to taśmociągi ludzi, punkty do nalewania napoi są w najwęższych punktach jadalni gdzie wszyscy się mijają z nałożonym jedzeniem, z nalamymi napojami i tymi co idą po jedzenie, chcącymi nalać sobie napój i tymi co usilnie szukają wolnego stolika oraz obslugi z wózkami. I w tych miejscach to już jest totalny armagedon. Ludzie depczą po sobie, rozlewają napoje bo wszyscy się szturchają i wpychają nagminnie w kolejkę. Do tego notoryczny brak kawy, herbaty oraz mleka. Na stolikach brak serwetek, soli , pieprzu oraz sztućców. Po wszystko trzeba biegać do osobnych stanowisk przeciskając się przez falę ludzi. A po dojściu w końcu do takiego stanowiska okazuje się że soli i pieprzu brak a cukierniczki stoją ale puste!!! Samo jedzenie bez rewelacji. Włoskie szynki oraz sery dobre i tyle. Mięsa twarde, kurczaki nie dosmażone, omlety z surowym jajkiem w środku, makarony mdłe i nijakie a desery tak chemiczne i sztuczne że bardziej się nieda, no i kawa... Jak się w końcu dopchasz to dostaniesz popłuczyny kawy a nie kawę. Oczywiście można sobie doprawić ale czym jak przyparw brak a solniczki kilometr dalej a przed tobą setki ludzi. Jedzenia nie nabiera się samemu, nakłada je obsługa, nie wiem dlaczego... uważam że byłoby lepiej nakładać sobie samemu. Obsługa ospała i nie pomocna, wzruszają tylko ramionami. Dalej to szeroko pojęta rozrywka na statku. Jest amfiteatr oraz teatr i kilka mniejszych scen. Ale co z tego jak amfiteatr jest na około 300 osób a na statku 5400!!! Ludzie zajmują miejsca 2 godziny wcześniej żeby zobaczyć jakiś występ- paranoja. Leżaki na statku są i jest ich wszędzie bardzo dużo, ale co ztego jak ich jest i tak za mało na taką ilość ludzi. Ludzie leżą na nich do dosłownie jeden na drugim pilnując ich jak twierdzy a wokół krążą jak sępy zastępy ludzi z myślą że znajdą w końcu wolny leżak... taaa życzę powodzenia. Barów jest za mało tak jak baseników i jaccuzi. Na taką masę ludzi 5 jaccuzi to jakiś żart. Przez cały pobyt dopchalismy się jeden raz na 15 minut. Woda w basenenach zimna aż ciężko do niej wejść. Kajuty ciasne jak to na statku. W jednej naszej kabinie w rogu kajuty śmierdziało moczem. Po dwukrotnym zgłaszaniu- zero reakcji. W jednej kabinie mieliśmy ręczniki basenowe a w drugiej nie doprosilliśmy się ich do końca pobytu. A teraz najlepsze... Statek chwali się na każdym kroku że jest samowystarczalny i że odsala i uzdatnia Wodę pitną, a do kajuty nie dostaniecie kropli wody. Dostajecie po 0.5 litra na wjazd i tyle , a butelka wody kosztuje 3.5 euro - dla mnie to skandal!!! W najtańszych hotelach dostaje się Wodę. Dlatego goście kradną Wodę na jadalni z nalewaków dosłownie do czego się a, obsługa krzyczy na nich i powstaje przy posiłkach nie fajna atmosfera. Armator jest włoski i jest dużo włoskiego jedzenia ale tu uwaga !!! Pizza dodatkowo płatna!!! Niezrozumiałe to dla mnie totalnie. Ogólnie klimat na statku jest nerwowy, absolutnie nie sprzyja odpoczynkowi. Wszędzie, dosłownie wszędzie jest masa ludzi i walka o wszystko. Statek wyraźnie zaprojektowany do granic możliwości i do złupienia klienta do ostatniego grosza. Prawdziwa włoska robota... piękne ale bylejakie. Statku nie polecam bo żadne z nas na nim nie odpoczęło. Na każdym kroku nerwy. Byłem już na rejsie po karaibach wiec mam porównanie. Tamten rejs to była bajka i mistrzostwo organizacji... totalnie lepiej. Rainbow ok. Wywiązał się z umowy, zobaczyliśmy wszystko, a pilot miły i pomocny. Wszytko szło sprawnie i zgodnie z planem.

    Przemysław, Nowe Bielice - 15.03.2024  | Termin pobytu: marzec 2024

    17/17 uznało opinię za pomocną

  • 1.0/6

    najgorszy rejs

    Koszmarny statek, podłe jedzenie - nadgniłe banany i niedojrzałe melony brak produktów w trakcie wydawania posiłków. Wydawanie posiłków przez obsługę zamiast samoobsługi. Harmider i tłok przy wydawaniu posiłków

    stały klient - 07.02.2023  | Termin pobytu: styczeń 2023

    26/48 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem