Kategoria lokalna 4
1.0/6
Witam wszystkich byłam n koleżanką na urlopie w tym hotelu i niestety spotkało nas przykre zdarzenie - został okradziony nasz sejf w pokoju, został otwarty i nikt go nawet nie zamknął. Dziwne. że po zgłoszeniu rezydentowi próbowano wszystko zamieść pod dywan ,wmówić nam że na pewno zostawiłyśmy otwarty sejf (tak twierdził opiekun hotelu , rezydentka nie chciała wezwać policji tylko kazała na samym jechać do innej miejscowości na posterunek taksówką ( rozśmieszyła mnie bo nie miałyśmy nawet na taxi). Wszystko pewnie rozegrało by się między nami i hotelem gdyby przypadkiem nie usłyszeli to inni wczasowicze i okazało się że oni również zostali okradzeni , było to kilka osób. Rezydentka nawet nam nie wspomniała ,że nie jesteśmy jedyne. Hotel nawet nie spróbował przeprosić. menager tego hotelu był niegrzeczny .Nie chcieli wystawić mi dokumentu o zdarzeniu, jednak po naciskach z mojej strony otrzymaliśmy wszyscy poszkodowani taką informację na piśmie. Panie porządkowe grzebały w rzeczach osobistych i podbierały kawę koleżance. Chciałaby uczulić Was żebyście nie zostawiali pieniędzy w sejfie w pokoju ,ja już nigdy tego nie zrobię . Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego pobytu, Ja jednak nigdy nie polecę tego miejsca.
Izabela - 05.05.2023
8/8 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Z opinii wynikało iż hotel jest bardzo dobry, obsługa przyjazna i pomocna natomiast po tym jak ZOSTALIŚMY OKRADZENI Z POKOJU Z ZAMKNIĘTEJ WALIZKI doszukałam się opinii bardzo dobrze ukrytych w których były opisane sytuacje kiedy zdarzały się tam już kradzieże a to z pokoju a to z walizki czy nawet z sejfu lub z całym sejfem. Hotel umywał ręce, po zgłoszeniu sytuacji nawet serwisu w pokoju nie było bo już się bali wejść, rezydent rainbow w tym hotelu to jakaś porażka. Pani rezydentka chciała zamieść wszystko pod dywan jedyne co poradziła to JECHAĆ NA POLICJĘ SAMEMU (ok 20km) BO ONI JEJ NIE WEZWĄ. Wprowadzała w błąd iż manager hotelu powiedział jej że sprawdzał kamery i nikt do pokoju nie wchodził po czym jak kazałam jej pokazać te kamery których rzecz jasna nie było to stwierdziła że chyba źle zrozumiała. Nie chcieli również podpisać oświadczenia dla ubezpieczyciela bo to nic mi nie da jak się później okazało ubezpieczyciel tylko takie oświadczenie przyjmuje. Porażka 2 dni urlopu i reszta koszmaru latanie dzwonienie nikt nie udzielił pomocy dopóki sama nie zadzwoniłam na policję wtedy manager hotelu się wystraszył ale też na tym się skończyło ponieważ ani oświadczenia ani pieniędzy nie dostaliśmy. Cała obsługa po tym incydencie była dla nas nie miła, prócz barmanów i jednej kelnerki z restauracji która cały wyjazd była uśmiechnięta a swoją drogą tylko się rozglądała czy tej wyższej stanowiskiem nie ma bo jak była to wprowadzała postrach wśród reszty personelu, serwisu pokojowego również nie było więc papieru toaletowego ręczników zmiany pościeli również. Dodam że po każdym wcześniejszym serwisie wszystkie nasze rzeczy były poprzestawiane, włączenie z wkładaniem ubrań do walizki. Hotel niby nie ma polsko języcznej obsługi ale kilka osób mówi po polsku w tym pan chwalony na recepcji który jest polakiem ale nie był skory aby pomóc chociażby w wypełnieniu karty meldunkowej a jak pewna pani powiedziała że to on mi pomoże bo mówi po polsku nawet jej nie odpowiedział bo widział że stoję obok. Na recepcji widniała kartka z informacją że nie ma rezerwacji leżaków ręcznikami natomiast niektóre z nich leżały tam cały nasz pobyt i nikt się tym nie zajął z obsługi w związku z tym wolnych leżaków nie było. Sama wycieczka którą opchnęła nam bardzo kompetentna pani rezydent również PORAŻKA. Błękitny rej okazał się przepełnionym statkiem. Miejsca brakowało dosłownie dla 10 osób więc musieliśmy jako jedyni siedzieć na dole statku bez żadnych widoków i możliwości wejścia na górę chociażby się przejść bo ludzie siedzieli poutykani i nikt się nie ruszał żeby ktoś inny miejsca nie zajął a przystanki które miały być 40 minutowe 1,5h okazywały się po 15/20 min krótsze. Mało tego koleżanki animatorki wspaniale bawiły się za nasze pieniądze razem z gośćmi bo również zażywały kąpieli a przerwy dla dzieci kończyły się na kolorowaniu. Podsumowując zostaliśmy jeszcze raz podkreślę OKRADZENI W TYM HOTELU. Dodatkowo płatna obsługa polskiego rezydenta okazała się bez sensowna więc pieniądze również wyrzucone w błoto, wycieczki na miejscu po 20 euro droższe i celujące w ilość nie w jakość.
Anna, Maków Mazowiecki - 20.08.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024
13/14 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Podróżowaliśmy z niemowlęciem i wybór padł na White Olive Premium Lindos, ze względu na brak animacji. Zależało nam na ciszy, szczególnie wieczorem i w nocy, aby dziecko mogło pójść spokojnie spać. Niestety trzeciego dnia pobytu zostaliśmy zaskoczeni bardzo dużym hałasem i muzyką z głośników. Dziecko obudziło się krzycząc w niebogłosy. Było bardzo wystraszone. Przerażeni wybiegliśmy z pokoju (dosłownie wybiegliśmy) zasłaniając dziecku uszy. Okazało się, że tego wieczoru w hotelu odbywał się 'wieczór grecki", o którym nikt nas nie poinformował, nie mogliśmy się nawet w jakikolwiek sposób przygotować do tego hałasu. Co więcej, nasz pokój był w bezpośrednim sąsiedztwie ze sceną a jeden z głośników znajdował się bezpośrednio przy naszym oknie. Proszę sobie zatem wyobrazić poziom decybeli i poziom hałasu, który zaatakował nas znienacka. Osoba, która przydzieliła nam ten hotel, widząc, że jesteśmy z małym dzieckiem, wykazała się skrajną ignorancją. Poszliśmy do recepcji żądając zmiany pokoju, tam niestety powiedzieli, że nie ma takiej możliwości, gdyż hotel ma pełne obłożenie. Okłamali nas też, że wieczór potrwa tylko godzinę do 22. Finalnie cała impreza trwała do 23, a my w piżamach i z płaczącym dzieckiem siedzieliśmy prawie 2h w recepcji. Dziecko było już tak zdenerwowane, że nie spało praktycznie całą noc, a my razem z nim. My następnego dnia mieliśmy wynajęty samochód, z którego nie byliśmy w stanie skorzystać z powodu zarwanej nocki. Ponieważ zostawaliśmy w hotelu w sumie 12 dni, czekał nas więc kolejny grecki wieczór. Skontaktowaliśmy się z rezydentem prosząc o zmianę pokoju i rezydent obiecał, że to dla nas załatwi. Jednak dzień przed imprezą okazało się, że nie ma możliwości zmiany pokoju, gdyż hotel ma pełne obłożenie, a przecież przez cały tydzień goście wyjeżdżali i przyjeżdżali nowi i spokojnie można by było wymienić nam pokój przy odrobinie chęci, której menadżerowie hotelu najwyraźniej nie mieli. Zatem kolejny wieczór z rzędu musieliśmy spędzić w recepcji z płaczącym dzieckiem. Poznaliśmy też na tym wyjeździe parę, która chciała wymienić pokój ze względu na nieprzyjemny zapach w pokoju, jednak menadżer hotelu nie zgodził się na zmianę twierdząc, że on nic nie czuje. Ta para musiałą zatem spędzić noc na leżakach przy basenie i dopiero po tej nocy wymienili im pokój. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim brakiem elastyczności wśród pracowników hotelu.
Tatiana, Poznań - 03.10.2022
10/13 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Jeden z najgorszych hoteli w jakich byliśmy, sam hotel z zewnątrz wygląda nie najgorzej i faktycznie ma z 300-400m do plaży, na tym kończą się plusy. Pokoje to klitki gdzie nie ma nawet miejsca za na bagaże, dopłata do pokoju z widokiem jest ściemą, hotel nie ma chyba żadnych widoków na morze, taka też informacje dostaliśmy od rezydentki, doskonale wie że biuro sprzedaje takie pokoje a na miejscu okazuje się że z pokoju widzisz dach innego budynku lub drzewa. Łazienka w pokoju jest tak mała że nie ma możliwości żeby wejść do niej jeżeli ktoś stoi przy umywalce, do czystości a raczej jej braku też można by napisać. Co do stołówki, bo restauracja tego nie nazwę, przez tydzień skorzystaliśmy tylko pierwszego dnia, całkowity brak wyboru, jedzenie niesmaczne i przede wszystkim bardzo nieprzyjemny zapach, który był wyczuwalny codziennie co zniechęcało nas nawet tam zajrzeć, czy zjeść chociażby śniadanie. Byliśmy wcześniej w White Olive na Krecie i byliśmy zadowoleni, tutaj było bardzo tragicznie pod każdym względem.
Krzysztof, Poznań - 21.01.2025 | Termin pobytu: sierpień 2024
9/10 uznało opinię za pomocną