Opinie o All Senses Ocean Blue

4.5/6

Przyjemne Greckie wakacje

Wrażenia z wyjazdu pozytywne, choć bez zachwytów, do tego paru rzeczy brakowało. Nasz wyjazd miał miejsce w pierwszym tygodniu czerwca i trwał 8 dni - temperatury wzorowe jeżeli ktoś lubi upały (30-35 stopni), z uwagi na umiejscowienie hotelu na zachodnim wybrzeżu dość wietrznie. Co do samego hotelu trzeba pamiętać, że to "farbowany lis", miejsce po odświeżeniu i rebrandingu (nadal do znalezienia na Rainbow oferty z tego miejsca przed zmianami). Specjalnie NIE użyłem słów "po remoncie" bo w zależności od tego gdzie się trafi, można wylosować bardzo różny standard, nasz pokój odświeżony widać był (nowa klimatyzacja, zabudowy z g-k, jakieś malowanie), choć ze sporymi wadami (np. brak wentylacji w łazience, wykonane prace remontowe dość niedbale, wszechobecne stare nieestetyczne sylikony w łazience etc.). Jeżeli ktoś obawia się karaluchów, to obaw nie rozwieję, zdarzają się na całym Rodos i nie inaczej jest w tym hotelu (może nie było ich zatrzęsienia, ale po jednej większej sztuce ubiliśmy w łazienkach). Co do otoczenia to nie było jeszcze pełnego obłożenia, miejsca na leżakach nad hotelowym basenem można było znaleźć o każdej porze dnia, choć dało się odczuć, że z dnia na dzień turystów przybywa, jeśli chodzi o ich narodowości był to pełen przegląd krajów europejskich, pod koniec naszego pobytu zaczęło przybywać głównie młodych Brytyjczyków, co niestety odbijało się na minus jeśli chodzi o wypoczynek. Dużą zaletą hotelu jest za to jego obsługa, na recepcji pracują niesamowicie życzliwi i pomocni ludzie, jak ktoś w podstawowym zakresie zna angielski dogada się bez przeszkód, a jak nie, to jest też przesympatyczny Pan z Polski! :) Pokoje powierzchownie sprzątane codziennie i tak też wymieniane ręczniki - dodatkowe ręczniki na basen z możliwością wymiany co parę dni. Jedzenie akceptowalne, każdy powinien coś dla siebie znaleźć. Hotelowy Bar w ramach All Incusive też daje radę, jak kogoś przerazi że nie można nad basenem w jego ramach wziąć zwykłej wody (nie ma w ramach AI) to można poprosić o SODĘ (woda z bąbelkami) i nie trzeba pić nic słodkiego dzięki temu - taki tip na szybko :) Do tego dwie wycieczki fakultatywne rejs na Symi i Rodos w Pigułce (można o nich powiedzieć to co zwykle o takich wycieczkach, bardzo dużo zależy od przewodnika/pilota), pierwszą w naszym przypadku rekompensują widoki, drugą pilot! I o, tydzień zleciał nie wiadomo kiedy.