5.1/6 (227 opinii)
Kategoria lokalna 5
1.0/6
Dziękuję Rainbow za zrujnowanie urlopu. Na kilka godzin przed odlotem dowiaduję się, że na 2 dobry zostaniemy zakwaterowani w innym hotelu o gorszym standardzie, z zepsutym prysznicem, smrodem z kanalizacji, gdzie dostawką było łóżko szpitalne, z ostrymi zardzewiałymi wystającymi elementami (dziecko skaleczyło nogę). 3 dzień urlopu, zmarnowany na przekwaterowanie na własną ręke do właściwego hotelu w 40 stopniowy upał i czekanie od 12 do 15 na walizkach, żeby się zakwaterować. Zero zainteresowania ze strony rezydenta. Ogólnie dramat.
1.0/6
Nie polecam hotelu ze względu na notoryczne stosowanie OVERBOOKING!!! To jakiś koszmar. Na parę godzin przed wylotem znajomi z ktòrymi mamy wypoczywać dostają info że nie ma dla nich miejsca w tym hotelu. Nas nawet nikt nie poinformował! Po bardzo nie przyjemnych kontaktach z Panem na infolinii zmieniliśmy hotel na inny. Po dotarciu do hotelu zaproponowanego przez Rainbow dalsze problemy pokòj absolutnie nie zgodny z tym co wykupiliśmy.! Po kilku godzinach negocjacji zmian pokoju.Przez cały pobyt w hotelu "zastępczym"poznawaliśmy kolejnych urlopowiczòw ktòrzy wykupili pobyt w hotelu Costą Lindia ale nie dane im było w nim wypoczywać..ODRADZAM szkoda zdrowia . Ciężko wystawić opinię o hotelu za pobyt w którym się zapłaciło a na oczy się go nie widziało!!!
0.5/6
Nie polecam nikomu hotelu Costa Lindia , ponieważ overbooking to u nich chleb powszedni. Rezerwując pobyt w tym hotelu za pośrednictwem RAINBOW , masz zapewnione problemy od początku do końca pobytu. Nie wybierajcie tego hotelu. To PAZERNI OSZUŚCI. Ja wróciłem wczoraj i jeszcze dobrze się nie wyspałem, ponieważ hotel zastępczy nie miał odpowiednich pokoi. Zamiast 40 metrów - było 20, zamiast wygodnych pokoi z widokiem na morze - widok na ścianę , poranny hałas śmieciarek, huk wentylatorów. Oddadzą mi kasę za ten żart. Zepsuli mi wakacje. Rezydentka to dramat, nie zrobiła nic w kwestii pokoju, pomimo kilku rozmow .
0.5/6
Nie polecam wycieczki organizowanej przez Rainbow do hostelu Costa Lindia na Rodos. Po przyjeździe dopiero podczas logowania się do hotelu około godziny 22.00 dowiedzieliśmy się, że nie ma dla Nas miejsca w hotelu i zostajemy zakwaterowani w innym hotelu o niższym standardzie (4gwiazki zamiast 5) w pokojach w których chyba nikt nie chciał mieszkać z widokiem na śmietnik i punktem dostaw oraz hałasującymi wentylatorami 24h. Szczegółem jest to że w pokoju 3 osobowym byliśmy w 4 osoby.Dopiero po 4 dniach wróciliśmy na pozostałe 3 dni do docelowego miejsca za co zapłaciliśmy. Pomoc ze strony rezydenta zerowa. Polacy zawsze traktowani gorzej niż Niemcy, których dużo w hotelu.